"Fragile heart" to druga i ostatnia zarazem część cyklu Scarlet Luck, autorstwa Mony Kasten. "Lonely heart" wspominam jako niezwykle emocjonalną, słodko-gorzką historię, od której ciężko było się oderwać i która czarowała każdą stroną. W drugim tomie autorka również przedstawia fabułę z dwóch perspektyw. Pierwsza należy do Rosie Heart, która po niespodziewanym "zniknięciu" Adama, mierzy się z samotnością oraz porzuceniem. I musi pozbierać się naprawdę szybko, ponieważ ciągle traci na oglądalności swojego programu muzycznego, w czym nie pomaga fala hejtu opanowująca Internet. Rosie przedstawiana jest jako najgorsza, najbrzydsza i najohydniejsza postać showbiznesu... Z kolei Bestia, czyli Adam Singer, perkusista zespołu Scarlet Luck, wraca z kilkumiesięcznego odwyku. Chłopak jest zagubiony, przerażony nadchodzącymi zmianami, a także zmotywowany, by już nigdy więcej nie sięgnąć dna. By nie sięgnąć po kieliszek. Sęk w tym, że w jego myślach nagminnie przewija się pewna Rosie... Czy Adam i Rosie znajdą wymarzony spokój? Czy zostaną wyleczeni z własnych lęków? Co się stanie, jeśli wreszcie się spotkają? "Fragile heart" Mony Kasten to elektryzująca, emocjonująca przeprawa w głąb serc dwóch zagubionych osób. Podczas śledzenia losów bohaterów czytelnik nagminnie mierzy się ze smutkiem, rozgoryczeniem, ale również nadzieją na lepsze zakończenie. Historia dosłownie porywa i nie puszcza aż do ostatniej strony. Dzięki dwóm perspektywom czytelnik dostaje lepszy obraz sytuacji, a także dokładniejszy wgląd w głowę Adama i Rosie. Jest w stanie kompletnie zrozumieć ich zachowanie, które z innej strony mogłoby wydać się zupełnie nielogiczne. Całokształt sprawił, że niezwykle się z nimi zżyłam i kibicowałam im przez całą wyboistą drogę. We "Fragile heart" cudowne jest to, że autorka nie boi poruszać się trudnych tematów. Bohaterowie mierzą się z depresją, lękami przed dotykiem, czy z uzależnieniem od alkoholu. Sprawia to, że książka staje się bardziej wartościowa. I piękna, ponieważ udowadnia, że problemy spotykają każdego człowieka, nawet, a może zwłaszcza, tego najbogatszego, sławnego i wystawionego na opinię innych ludzi. Autorka dodatkowo pokazuje, jak negatywnie na twórców wpływa hejt w Internecie. "Fragile heart" opowiada przepiękną historię o miłości dwóch zagubionych serc. Mona Kasten wplata w opowieść muzykę, co z kolei budzi ogromną nadzieję. "Fragile heart" to niezwykle emocjonalna przeprawa, z charakternymi bohaterami nie bez wad, mających problemy psychiczne i mierzących się z trudami życia. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam! :)
Opinia bierze udział w konkursie