- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.al był radnym. Zachował swój status i przywileje, tyle tylko że nie spodziewał się, by kiedykolwiek miał wrócić na Terminusa i korzystać z tego statusu i przywilejów. Tak samo nie pasował do chaosu Fundacji jak do porządku Gai. Nigdzie nie czuł się u siebie, wszędzie był obcym. Zacisnął zęby i ze złością przeczesał palcami czarne włosy. Zanim zacznie marnować czas, rozpaczając nad swym losem, musi znaleźć Ziemię. Jeśli wyjdzie cało z tych poszukiwań, będzie miał dosyć czasu, żeby siedzieć i użalać się nad sobą. Zresztą wtedy będzie miał, być może, więcej powodów ku temu. Z tym niezłomnym postanowieniem cofnął się myślą w przeszłość... Trzy miesiące wcześniej opuścił Terminusa z Janovem Peloratem, zdolnym, lecz naiwnym uczonym. Peloratem kierowało pragnienie odkrycia dawno zapomnianej Ziemi, a Trevize traktował misję historyka jako przykrywkę dla własnych planów. Nie znaleźli Ziemi, za to znaleźli Gaję i radny zmuszony był podjąć brzemienną w skutki decyzję. I oto teraz on, Trevize, obrócił się niespodziewanie o sto osiemdziesiąt stopni i zapragnął odnaleźć Ziemię. Jeśli chodzi o Pelorata, to on również znalazł coś, czego się nie spodziewał. Znalazł tę czarnowłosą i piwnooką Bliss, dziewczynę, która była Gają w tym samym stopniu co w tym samym stopniu co ziarnko piasku czy źdźbło trawy. Historyk, przeżywając drugą młodość, zakochał się w kobiecie dwa razy młodszej od siebie i, co dziwniejsze, ta młoda kobieta zdawała się z tego cieszyć. Było to co prawda dziwne, ale Pelorat był na pewno szczęśliwy i Trevize pomyślał z rezygnacją, że każdy musi znaleźć swój sposób na szczęście. To sprawa indywidualnych zapatrywań, które Trevize, z wyboru, usuwał (z czasem) na zawsze z Galaktyki. Ból powrócił. Świadomość decyzji, którą podjął, którą musiał podjąć, doskwierała mu niczym otarty naskórek i był - Golan! Czyjś głos przerwał jego ponure rozmyślania. Odwrócił się, mrużąc oczy w promieniach słońca. - A, to ty, Janov - rzekł serdecznie, tym serdeczniej, że nie chciał, by Pelorat domyślił się, że coś go gnębi. Zdobył się nawet na żart: - Widzę, że udało ci się oderwać na chwilę od Bliss. Pelorat potrząsnął głową. Łagodny wietrzyk potargał jego jedwabiste, siwe włosy, a długa, poważna twarz historyka zachowała swój skupiony wyraz. - Prawdę mówiąc, stary przyjacielu, to właśnie ona zasugerowała, żebym się z tobą spotkał, ż żeby pomówić o pewnej sprawie. To oczywiście nie znaczy, że nie chciałem się z tobą spotkać, ale wydaje się, że ona myśli szybciej niż ja. Trevize uśmiechnął się. - W porządku, Janov. Rozumiem, że przyszedłeś, by się ze mną pożegnać. - No, niezupełnie. Prawdę mówiąc, wprost przeciwnie. Golan, kiedy odlatywaliśmy z Terminusa, chciałem koniecznie znaleźć Ziemię. Poświęciłem temu właściwie całe życie. - A ja to będę kontynuował. Teraz to moje zadanie. - Tak, ale także moje. Nadal moje. - - Trevize machnął ręką, pokazując cały otaczający ich świat. - Chcę lecieć z tobą - wyrzucił z siebie nagle Pelorat. Golan był zupełnie zaskoczony. - Chyba nie mówisz tego poważnie, Janov? Masz teraz Gaję. - Kiedyś do niej wrócę, a tymczasem nie mogę pozwolić, żebyś leciał sam. - Na pewno możesz. Potrafię zadbać o siebie. - Nie obraź się, Golan, ale za mało wiesz. To ja znam te mity i legendy. Mogę cię poprowadzić. - I zostawisz Bliss? Coś takiego! Policzki historyka pokrył rumieniec. - Właściwie, stary przyjacielu, nie bardzo mam na to ochotę, ale ona powiedział Trevize zmarszczył brwi. - To znaczy, że chce się ciebie pozbyć, Janov. Obiecała - Nie, nie rozumiesz. Wysłuchaj mnie, proszę. Masz taki nieprzyjemny zwyczaj pochopnego wyciągania wniosków, zanim wysłuchasz kogoś do końca. Wiem, że to twoja specjalność, a w dodatku sprawia mi trudność wyrażanie się zwięźle, - No dobrze - rzekł Trevize spokojnie - powiedz mi dokładnie, o co chodzi Bliss. Mów tak, jak ci wygodnie, a ja obiecuję cierpliwie wysłuchać cię do końca. - Dziękuję. Skoro obiecujesz słuchać cierpliwie, myślę, że uda mi się powiedzieć to krótko. No więc, widzisz, Bliss też chce lecieć. - Bliss też chce lecieć?! - powtórzył T
audiobook mp3 do pobrania
Czyta Jacek Rozenek, Adrian Rozenek |
Wydawnictwo REBIS |
Data wydania 2020 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantastyka naukowa, space opera |
Wydawnictwo: | REBIS |
Wydawnictwo - adres: | rebis@rebis.com.pl , http://www.rebis.com.pl , 60-171 , Żmigrodzka 41/49 , Poznań , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Czyta: | Jacek Rozenek, Adrian Rozenek |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.