- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.uszając w stronę windy. - Idź spać i nie otwieraj nikomu drzwi. - A ty co będziesz robił? - Ja? Zamierzam stracić jeszcze trochę pieniędzy, a potem pójdę pomyśleć. Ostatnie słowa powiedział zupełnie mimowolnie. - Dobranoc, Achillesie. - Dobranoc. To, co zrobił później, również nie było zamierzone. Wiedziony nagłym impulsem pochylił się i lekko pocałował ją w usta. - Idź już. I nie zapomnij zamknąć drzwi. Skinęła głową i weszła do hotelowego pokoju. Po chwili usłyszał dźwięk przekręcanego w zamku klucza. Wrócił do kasyna, nastawiony na to, że wciąż będzie przegrywał, ale tym razem szczęście uśmiechnęło się do niego. Po godzinie odzyskał wszystko, co do tej pory przegrał, a po dwóch godzinach miał dwa razy więcej. A więc to jej zasługa. Rzuciła na niego czar i odmieniła fortunę. Miał nadzieję, że jemu również udało się coś dla niej zrobić. Zapewne nigdy się tego nie dowie. Nigdy się już nie spotkają. Mylił się. Ich drogi ponownie się skrzyżowały. Tyle tylko, że piętnaście lat później. ROZDZIAŁ PIERWSZY Willa Demetriou została wzniesiona na przedmieściach Aten na olbrzymiej, jak na tę metropolię, działce. Swoim ogromem mogła się równać jedynie z Partenonem widocznym z Akropolu nawet z tej odległości. Ostatnio jednak miała nowego rywala - dom wzniesiony przez Homera Lukasa, jedynego człowieka w Grecji, który był w stanie rzucić wyzwanie nie tylko rodzinie Demetriou, ale również starożytnym bogom. Homer był wszakże zakochany, co wiele tłumaczyło. Chciał zaimponować swojej pannie młodej i zrobiłby wszystko, aby osiągnąć ten cel. Tego wiosennego poranka Lysandros Demetriou stał na progu swego domu z ponurą miną, zły, że musi tracić czas na ślub, podczas gdy miał tak wiele do zrobienia. Słysząc za sobą jakiś dźwięk, obejrzał się. Właśnie przyjechał Stavros, stary przyjaciel jego ojca, który mieszkał poza miastem. - Jadę na ślub - oznajmił na powitanie. - Wpadłem sprawdzić, czy nie potrzebujesz szofera. - Chętnie skorzystam - odparł chłodno Lysandros. - Jeśli przyjadę wcześniej, będę także mógł wcześniej wyjść. - Widzę, że nie przepadasz za ślubami - roześmiał się Stavros. - To nie jest ślub, tylko widowisko. Homer Lukas wybrał sobie na żonę gwiazdę filmową i chce się nią pochwalić przed całym światem. Mam nadzieję, że Estelle Radnor zrobi z niego głupca. Nie mam pojęcia, po co postanowili wziąć ślub w Atenach. Nie mogła się zadowolić czymś takim jak ,,Las Vegas Strip", jak poprzednio? - Nazwisko Lukasa za bardzo się kojarzy z greckim przemysłem stoczniowym - wyjaśnił Stavros. - Podobnie zresztą jak twoje. Obie firmy od zawsze najbardziej się liczyły na greckim, a może nawet światowym rynku. Od zawsze też ze sobą rywalizowały, przestrzegając wszakże zasad fair play. - Może naprawdę się kochają - stwierdził z nutką sceptycyzmu w głosie Stavros. - Nie żartuj. Ile razy ta kobieta wychodziła za mąż? Sześć? Siedem? - To ty powinieneś wiedzieć. Byłeś chyba zaproszony na jeden z tych ślubów. - Nie, po prostu mieszkałem wtedy w Las Vegas, w tym samym hotelu. Przyglądałem się całej szopce z dystansu. Następnego dnia wyjechałem. - Pamiętam. Twój ojciec był dość zaskoczony. Postanowiłeś wtedy zniknąć ze sceny na parę lat. A potem pojawiłeś się jak gdyby nigdy nic i oznajmiłeś, że jesteś gotowy do pracy. Przypominam sobie, że ojciec miał pewne obawy, czy będziesz w stanie podołać wszystkiemu po - przerwał, zaniepokojony wyrazem, jaki pojawił się na twarzy Lysandrosa. - Wystarczy - powiedział cicho. - To już przeszłość i nie ma co do tego wracać. - Potem okazało się, że jego obawy były nieuzasadnione. Po powrocie byłeś innym człowiekiem. Tygrysem, który szedł do przodu jak burza. Był z ciebie bardzo dumny. - Miejmy nadzieję, że Homer Lukas myśli podobnie. - Może powinieneś się go bać? Jego groźby brzmią całkiem poważnie. Po tym, jak przez ciebie stracił miliony, jest naprawdę wściekły. Uważa, że ukradłeś mu te pieniądze. - Niczego nikomu nie ukradłem. Po prostu zaproponowałem klientowi lepszą ofertę. - Tyle tylko, że zrobiłeś to w ostatniej chwili, tuż przed podpisaniem przez nich ostatecznej umowy. Miał już długopis w ręku, kiedy zadzwoniłeś. - Nie zrobiłem niczego złego, a w każdym razie niczego gorszego niż to, co robiłem do tej pory. - No nie wiem. Ten człowiek odłożył długopis, wyszedł i wsiadł prosto do twojego samochodu, który stał na zewnątrz. Plotka głosi, że Homer obiecał bogom z Olimpu niezłą ofiarę, jeśli odpowiednio cię ukarzą. - Nie wiem, czy go słuchali, bo jak dotąd nic złego mi się nie przydarzyło. Mówią, że przeklął nawet moje zaproszenie na swój ślub. - Naprawdę nikogo ze sobą nie bierzesz? Lysandros nie odpowiedział. Chodził na wiele
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 25.04.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.