- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.żał. To ją najbardziej irytowało. Ten pociągający mężczyzna ani trochę się nią nie interesował. Może nie jest w jego typie? Co prawda nie miała pojęcia, jakie kobiety mu się podobają. Nigdy nie widziała go z kobietą. Kusiło ją, by choć lekko wstrząsnąć jego światem. Zdała sobie sprawę, że traci czas. Wzięła kolejną tacę, nabrała głęboko powietrza, by się uspokoić, po czym ruszyła do salonu. Uśmiechała się z nadzieją, że błyszczyk na jej wargach nadal lśni. Reszta makijażu do tej pory pewnie już z niej spłynęła. Przemieszczając się pomiędzy gośćmi, z ulgą zobaczyła, że wielu z nich trzyma kieliszki z winem. Cam dobrze się spisał. - Pep, co robisz? - spytała cicho Ashley. Peppa gwałtownie odwróciła głowę i spotkała się wzrokiem z osłupiałą przyjaciółką. - Hej, Ash. Jak leci? Wszyscy już są? Ashley zmarszczyła czoło. - Czemu roznosicie z Camem drinki i przekąski? I kim jest ten chłopak w ubraniu Devona? - Tylko się nie denerwuj, Ash. To nie służy dziecku - powiedziała Peppa. Ashley splotła ramiona na widocznym już brzuchu i przygwoździła Peppę srogim spojrzeniem. - Pep, zwróciłam się do ciebie, żeby ci pomóc. Liczyłam, że dzięki temu zyskasz reklamę. Ale najlepsza przyjaciółka ma mi towarzyszyć, a nie mnie obsługiwać. Peppa westchnęła i podała Ashley jedną z przekąsek. - No wiesz, kelnerzy się nie pokazali. Masz tylko mnie, tego chłopca w ciuchach twojego męża i pana przystojniaka. Ashley szeroko otworzyła oczy. - Mówisz o Camie? Peppa spojrzała na nią rozdrażniona. - Z całą pewnością nie mówię o tym dzieciaku! - No, no - zdziwiła się Ashley. - Nie miałam pojęcia. To znaczy Cam z tą melancholią jest na swój sposób interesujący, ale nie pomyślałabym, że tobie się podoba. Peppa, ilekroć na niego spojrzała, czuła podniecenie. - Chętnie bym sprawdziła, jak smakują jego wargi - mruknęła. Ashley zaśmiała się, a potem zakryła usta. - Przestań się na niego gapić! - syknęła Peppa. - Jakbyś machała chorągiewką z napisem: Halo, właśnie cię obgadujemy. Ashley odwróciła się do Cama plecami, wciąż znacząco uśmiechnięta. - Jak go namówiłaś do pomocy? Zatrzepotałaś rzęsami? - Nie wiem - odparła Peppa. - Właściwie sam się zaoferował. Niezbyt uprzejmie go potraktowałam. - Ty? Nieuprzejmie? Peppa popatrzyła na nią spode łba. - Daj już spokój. Ashley położyła dłoń na jej ramieniu, stanęła na palcach i spojrzała ponad ramieniem Peppy. - Zdaje się, że ktoś mnie szuka. Ale poważnie, Peppo, jedzenie nie jest takie ważne, żeby moja przyjaciółka musiała je serwować. Odłóż tacę i wypij z nami drinka. Peppa przełożyła tacę do drugiej ręki i rozejrzała się po pokoju. Wśród gości było tylu potencjalnie ważnych klientów, że nie mogła przepuścić okazji. Ashley dała jej szansę. Nie zmarnuje jej. - Potem. Twoi goście wyglądają na głodnych. Muszę trochę się przejść i zamienić słowo tu i tam. Zanim Ashley odpowiedziała, Peppa zmieszała się z tłumem gości. - Zwariowałeś? Devon patrzył na Cama, jakby miał przed sobą szaleńca. Cam odstawił pustą tacę na szafkę i uśmiechem odpowiedział na zdębiałą minę przyjaciela. - Nie pierwszy raz to słyszę. - Bawisz się w kelnera? - Peppa potrzebuje wsparcia. Sprawiała wrażenie, że zaraz się załamie. Uznałem, że Ashley nie byłaby szczęśliwa. Devon przyglądał się przyjacielowi dłuższą chwilę. - Wiesz co? Nie wciskaj mi kitu. Cam zignorował Devona, dostrzegając w tłumie Peppę. Poruszała się z lekkością i wdziękiem. Przyciągała wzrok. Podążał za nią spojrzeniem, gdy z uśmiechem podchodziła do kolejnych gości i witała się z nimi. Kiedy się śmiała, był zły, że nie słyszy jej śmiechu. Od miesięcy przyglądał się Peppie. Za pierwszym razem, kiedy ją zobaczył, zwróciła jego uwagę. Wtedy jednak jej nie poznał. Dopiero na trzeciej imprezie, gdzie znaleźli się oboje, zostali sobie przedstawieni. Traktował ją wówczas tak jak większość osób, uprzejmie i z dystansem, choć w rzeczywistości nie pozostał wobec niej obojętny. Nie zdawała sobie sprawy, że ją zapamiętał. Jak drapieżnik ofiarę. Obserwował i czekał na idealny moment, gdy weźmie ją do łóżka i zapomni o całym świecie, wtulony w miękkie ciało. Wyobrażał sobie, wręcz czuł, jak wplata palce w jej jedwabiste ciemne włosy. Wyobrażał sobie Peppę siedzącą na nim z odchyloną głową, gdy on trzyma ją za biodra. Przeklął pod nosem, bo jego ciało reagowało na te fantazje. Na Boga, jest na parapetówce. Tu chodzi o rodzinne szczęście, dzieci, psy. Nie o to, jak szybko dotarłby z Peppą do domu oddalonego stąd o kilkaset metrów, by spędzić z nią gorącą noc. Dałby głowę, że jej się podoba. Często, gdy nie zdawała sobie sprawy, że Cam ją obserwuje, zerkała na niego
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
z serii Gorący Romans |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 08.04.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.