- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.nym związkiem. Rose wyciągnęła z furgonetki jeszcze kilka przedmiotów, a potem zasunęła drzwi, zamknęła je przy pomocy pilota i ruszyła ponownie w kierunku budynku. Nie rzuciła ani jednego spojrzenia na otoczenie, więc nie zauważyła Lucasa i Seana, którzy bezwstydnie się jej przyglądali. - Co ty knujesz? - zapytał Sean, patrząc na brata. - Nic - skłamał Lucas. - Akurat. Możesz to wmawiać komuś, kto nie zna cię tak dobrze jak ja. - Czy nie jesteś dziś umówiony z żadną dziewczyną? - Owszem, jestem. Co to ma do rzeczy? - W takim razie może powinieneś się zbierać. - Widzę, że zmieniasz temat. - Masz rację - przyznał z uśmiechem starszy brat. Sean potrząsnął głową, odstawił niedokończoną puszkę piwa na obudowę tarasu i ruszył w kierunku schodów. Zatrzymał się jednak w połowie drogi. - Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że to Dave nas oszukał, a nie jego siostra. Lucas wytrzymał jego badawcze spojrzenie, zachowując kamienny wyraz twarzy. - Czy ja powiedziałem choć słowo na temat Davea? - spytał w końcu. - Nie, ale ja wiem, jak funkcjonuje twój umysł. - Tak sądzisz? - Jestem tego pewien. - Sean przechylił głowę i posłał mu kolejne badawcze spojrzenie. - Kingowie nie lubią być oszukiwani. A Lucas King zawsze traktuje nielojalność jako osobistą obrazę. - Czyżbyś uważał, że nie mam racji? Przypominam ci, że Dave nas oszukał. Przekupił jednego z naszych pracowników i uzyskiwał od niego poufne informacje dotyczące naszej firmy. Dzięki tej wiedzy złożył tańsze oferty i wygrał z nami cztery poważne przetargi. Chyba mam prawo żywić do niego urazę. - Nigdy nie zdobyliśmy dowodów. - Tak sądzisz? Ja przestałem mieć wątpliwości, kiedy Lane Thomas odszedł od nas, żeby podjąć pracę u Davea, a my nagle przestaliśmy przegrywać przetargi. Czyżbyś uważał to za zbieg okoliczności? - No dobrze, pewnie masz rację. - Sean przesunął dłonią po włosach i wzruszył ramionami. - Ja chciałem tylko powiedzieć, że nie możesz karać Rose za świństwo, które zrobił nam Dave. - A kto powiedział, że ja chcę kogokolwiek karać? - Więc nie planujesz słodkiej zemsty? - Do zobaczenia jutro w pracy, Sean. - To się nie może dobrze skończyć - oznajmił młodszy z braci, odwrócił się i zszedł do samochodu. Lucas patrzył na niego przez chwilę, a potem machnął ręką. - To się nie może skończyć dobrze dla członków rodziny Clancych - mruknął pod nosem. - W tej sprawie możesz na mnie liczyć. Rose pomachała stojącej w progu pani domu i nie przestała się uśmiechać, dopóki kobieta nie zamknęła drzwi. Lampy uliczne stojące wzdłuż bulwaru nad oceanem rzucały miękkie żółtawe światło, rozpraszające wieczorną ciemność. Chłodne świeże powietrze pozwoliło jej na chwilę zapomnieć o zapachu przypalanej cebuli. Westchnęła na myśl o zakończonej przed chwilą lekcji gotowania. Jej klientka, Kathy Robertson, bardzo chciała zostać dobrą kucharką, ale wszystko wskazywało na to, że będzie to droga przez mękę. Nauka musiałaby potrwać długo, co z kolei byłoby korzystne dla jej stawiającej pierwsze kroki firmy. Uśmiechnęła się z zadowoleniem, włożyła sprzęt do furgonetki i miała właśnie zasiąść za kierownicą, kiedy tuż za plecami usłyszała męski głos. - Cóż za niespodziewane spotkanie! Odwróciła głowę i ujrzała mężczyznę, którego nie widziała od dwóch lat. Od dnia, w którym zostały zerwane stosunki między nim a jej starszym bratem. Mimo to poczuła, że na jego widok jej serce zaczyna bić szybciej. - Lucas? Nie miała pojęcia, jakim cudem zdołał podejść tak blisko, nie zwracając na siebie jej uwagi. Ale teraz, kiedy stał tuż obok, miała wrażenie, że jej nerwy reagują na jego obecność wzmożoną czujnością. Miał na sobie białą sportową koszulkę, czerwony sweter, czarne dżinsy i znoszone sportowe buty. Jego włosy zmierzwił wiatr, a spojrzenie niebieskich oczu zdawało się przenikać ją na wylot. - Śmiertelnie mnie wystraszyłeś - oznajmiła, gdy odzyskała panowanie nad sobą. - Przepraszam. - W jego głosie nie było cienia skruchy. - Nie miałem zamiaru przyprawić cię o atak serca, ale chciałem z tobą pogadać, zanim stąd odjedziesz. - Skąd się tu wziąłeś? - Rozejrzała się wokół siebie, ale dostrzegła tylko przejeżdżające z rzadka samochody. - Mieszkam tuż za ścianą. - Wskazał elegancką willę ozdobioną od frontu kamiennym gankiem. - Nic o tym nie wiedziałam - wykrztusiła, zdając sobie sprawę, że nie przyjęłaby propozycji pani Robertson, gdyby wiedziała, że jej sąsiadem jest Lucas King. Kilka lat wcześniej ten mężczyzna często pojawiał się w jej marzeniach. Oczywiście do niczego między nimi nie doszło, bo jej starszy brat, Dave, trzymał go od niej z daleka. Niełatwo jednak było wygnać go z myśli. Nadal czasem się w nich pojawiał
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
z serii Gorący Romans |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 19.07.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.