- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.programu! Jak można nakręcić reality show bez uczestników?! Zośka już miała coś powiedzieć, ale w ostatniej chwili po prostu wypuściła z płuc całe powietrze. Cóż, Jonasz miał rację. Pracowali ostatnio w pocie czoła, żeby program został włączony do letniej ramówki jednej z wiodących stacji telewizyjnych, a tu okazało się, że ktoś z ekipy nawalił i nie mieli głównych bohaterów. Nasz wymarzony ślub cieszył się za granicą ogromną popularnością i zarówno ona, jak i Jonasz pokładali wielkie nadzieje w tym formacie. Od wielu miesięcy robili wszystko, żeby polska edycja powtórzyła sukces pierwowzoru, jaki zanotowano u zachodnich sąsiadów, co oznaczałoby jedno: więcej pieniędzy na nowe przedsięwzięcia i przynajmniej czasowy podziw ludzi z branży. A teraz wyszło na jaw, że facet zatrudniony do przeprowadzenia castingów zapadł się pod ziemię. I to wcale nie to, że zabrał ze sobą wypłacone z góry pieniądze, było w tym wszystkim najstraszniejsze. - Zdjęcia mają ruszyć już za dwa tygodnie - zagrzmiał Jonasz - a my nie mamy obsady! Wściekły chodził między biurkiem a stołem, ale w końcu jakby się opamiętał. Oparł dłonie o parapet, przytknął rozpalone czoło do zimnej szyby i głośno oddychając, zamilkł na kilka minut. W gabinecie zapadła cisza. Przez odsłonięte okna wpadały promienie słońca, które oświetlały jasną wykładzinę na podłodze, nowoczesne biurko Jonasza oraz część pokoju ze stołem stworzoną na potrzeby rozmów z klientami czy gośćmi. Co prawda kilka drzwi dalej mieściła się sala konferencyjna, ale Jonasz rzadko z niej korzystał. Zwykle to tutaj Zośka przynosiła herbaty i kawy dla jego rozmówców. I musiała przyznać, że było to o wiele przyjemniejsze od słuchania wybuchów złości przełożonego, które ostatnio zdarzały się coraz częściej. Zośka była tuż po studiach. Już od dziecka marzyła o pracy w telewizji, oglądała kreskówki i filmy dla nastolatek, chociaż te ostatnie akurat musiała wyłączać z obawy przed mamą, która uważała je za stanowczo zbyt głupie i nieodpowiednie dla córki. Dziewczynka oglądała je głównie wtedy, gdy rodzicielka robiła zakupy albo krzątała się po ogródku. Rodzice nalegali, żeby została dentystką, i kiedy nadszedł wybór studiów, potajemnie wysłali za nią dokumenty na stomatologię. Zośka jednak uparła się, że nie zrezygnuje ze swojej pasji, i poszła do szkoły filmowej. Krewni lamentowali, kim będzie po tych studiach, prorokowali, że bez znajomości pracy w świecie filmu nie znajdzie, ale ku ich wielkiemu zdziwieniu wcale nie było tak źle. Zośka już w czasie studiów załapała się do pomocy przy kręceniu kilku programów telewizyjnych, a zaraz po ukończeniu szkoły filmowej aplikowała na stanowisko asystentki Jonasza i także wtedy udało jej się odnieść sukces. Chociaż kandydatów było mnóstwo, to właśnie ją wybrał znany producent, twierdząc z uśmiechem, że gdy tylko weszła do pokoju, poczuł chemię. Zośka w pierwszej chwili uznała, że to słowa pasujące do zboczeńca, ale kiedy uzmysłowiła sobie, że Jonasz wcale nie zamierzał nawiązywać z nią pozasłużbowych relacji i używa czasami specyficznego słownictwa, bez zastanowienia przyjęła tę pracę i od następnego poniedziałku dumnie dreptała u jego boku. Co prawda niektórzy jej znajomi śmiali się, że pewnie tylko parzy kawę i załatwia za niego błahe sprawy, co właściwie nie mijało się z prawdą, lecz ona była zadowolona. Może Jonasz był troszeczkę ekscentryczny, ale niewątpliwie zaliczał się do grona bardziej znanych producentów i naprawdę znał się na swoim fachu. Towarzyszyło jej przekonanie, że pracując z nim, wiele się nauczy - i rzeczywiście, już po kilku miesiącach współpracy widziała pierwsze efekty. I nie, wcale nie chodziło o to, że nauczyła się, gdzie w okolicy kupić najlepsze latte z podwójną pianką albo jak reagować podczas jego wybuchów złości. Jonasz był świetnym producentem i wszystkie jego poczytania Zośka notowała w pamięci albo na kartkach. Prawdę mówiąc, odkąd została jego asystentką, zrobiła już więcej notatek niż przez cały czas trwania studiów, w dodatku były to informacje czysto praktyczne: notowała nazwiska i numery telefonów do scenarzystów, aktorów i innych osób odpowiadających za realizację jego wizji artystycznej. Na razie chowała te dane do szuflady w swoim biurku, ale głęboko wierzyła, że nadejdzie dzień, kiedy wyciągnie je stamtąd, ponieważ sama zostanie takim Jonaszem. Na razie jednak nie widziała sensu w tak dalekim wybieganiu w przyszłość. Była cierpliwa, pewne sprawy musiały poczekać. Zwłaszcza że szef uspokoił się w końcu i mruknął coś pod nosem. - Co mówiłeś? - zapytała, poprawiając swoją marynarkę. - Znajdź mi numer do Agi Lisieckiej - powiedzi
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Czwarta Strona |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.