- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zyć światło w całej wiosce. Mój bohater! Tak, elektryk był z pewnością poważnym zawodem. Ostatecznie napisałem wtedy, że chciałbym po prostu być kiedyś taki jak tata. Że mógłbym być kucharzem albo kierowcą ciężarówki. Kucharzem, bo bardzo lubiłem jeść - zresztą do dzisiaj uwielbiam. Kierowcą ciężarówki, bo zawsze jest w podróży, widzi wiele ciekawych rzeczy, a poza ciężarówki są piękne. Ostatecznie w życiu robiłem jednak to, o czym tak naprawdę chciałem napisać w tamtym wypracowaniu, ale do czego wówczas zabrakło mi odwagi. Poza tym w głębi marzyłem jeszcze o kilku innych zawodach. To była długa przeprawa. Sport nauczył mnie, że nawet jeśli masz na stole za dużo, i tak powinieneś wszystko dobrze przeżuć i strawić. Pod tym względem mam nadzieję, że stałem się choć trochę podobny do taty. Wszystko zaczęło się w moich rodzinnych stronach. Pamiętam te fantastyczne popołudnia. Latem zaczynaliśmy grać w piłkę zaraz po obiedzie i nie przestawaliśmy aż do zmroku. Świat przestawał dla nas istnieć. Robiło się coraz ciemniej, mrok ogarniał domy, łąki i winnice nieopodal podwórka. Tata zawieszał wtedy cztery niewielkie lampki, żebyśmy mogli dalej grać. To był mój stadion, mój Puchar Mistrzów. Koledzy w końcu musieli wracać do domów. Czasem ktoś się pożegnał i zostawiał resztę ekipy. ,,Mama czeka na mnie w domu" - mówił jeden. Inny bez słowa po prostu się odwracał i odchodził. Zostawało nas na podwórku coraz mniej. Siedmiu, pięciu, trzech chłopakó W końcu zostawaliśmy we dwóch. Spoceni słuchaliśmy, jak gdzieś niedaleko rechotały żaby. Byliśmy wykończeni, i to było piękne. W mroku nie dało się wypatrzyć już praktycznie niczego, ale jedną rzecz widzieliśmy bardzo wyraźnie. Była jasna, okrągła i nigdy się nie zatrzymywała. Piłka. Z kumplem, który zostawał najdłużej, zaczynaliśmy kiwać się ze sobą, urządzaliśmy konkursy strzałów na bramkę, a czasem po prostu graliśmy mecze jeden na jednego, bez bramkarzy - i tak do czasu, kiedy przychodziła noc i on też musiał iść do domu. Wtedy zostawałem już tylko ja i moja piłka, najwierniejsza towarzyszka. Grałem dalej, tym razem z niewidzialnym przeciwnikiem. Tak wyglądało moje dzieciństwo. W głowie miałem tylko piłkę. Nie chciałem jednak być w tym sam, chciałem zostać prawdziwym piłkarzem. Chciałem stać się mistrzem. Marzyłem o mistrzostwach kraju i Pucharze Świata. Chciałem stać się sławny. Chciałem, by ludzie mnie kochali. Chciałem udowodnić wszystkim dookoła, że nawet najmniejszy może stać się najlepszym. Nazywam się Alessandro Del Piero i gram w piłkę nożną. Spełniły się wszystkie moje marzenia z dzieciństwa: jestem szczęśliwym i uprzywilejowanym człowiekiem, ponieważ moja pasja stała się w końcu moim życiem i moim zawodem. Los nie mógł być dla mnie bardziej łaskawy. Wychowuję trójkę małych szkrabów. Mam nadzieję, że każdy z nich doświadczy czegoś wielkiego, ale życzę im przede wszystkim, by ich pasje również stały się ich życiem. Chciałbym, by któregoś dnia wspominali mnie tak, jak ja wspominam swojego ojca. Może będę dla nich tak dobrym tatą, jak mój był dla mnie. Tak bardzo chciałbym móc mu powiedzieć ,,kocham cię" o parę razy wię Zamiast tego obaj woleliśmy jednak ciszę. Tak bardzo chciałbym, by poznał moje dzieci. Jestem napastnikiem i moje zadanie polega na strzelaniu bramek, a nie pisaniu książek. Rozpocząłem jednak wyjątkowy mecz sam ze sobą. Nie jestem żadnym guru ani filozofem, ale wiele w życiu zobaczyłem i doświadczyłem i tym właśnie chcę się podzielić. Sport to wybitna szkoła wartości. Kto nie myśli w ten sposób, nie jest prawdziwym sportowcem. Chciałbym, żeby ta książka była encyklopedią dziesięciu rzeczy, których się nauczyłem. Dziesięciu - tak jak mój numer na koszulce. Dziesięciu fundamentalnych poglądów, którymi kieruję się nie tylko na boisku. Książka ta nie jest pamiętnikiem, nie jest też autobiografią - te przecież pisze się na końcu, a liczę na to, że od końca dzieli mnie jeszcze spora odległość. Ta książka to ja: ludzie wiedzą o mnie wszystko, ale niewielu zna mnie faktycznie od podszewki. Nie lubię kazań i sam też nie zamierzam ich wygłaszać. Kocham za to zasady, wartości. Jakie? Ducha drużyny, zdolność przetrwania. Styl, jako zachowanie wyższej klasy. Cenię uczciwość i poświęcenie. Pasję, która oznacza dla mnie skupianie całej energii na rzeczach, które kocham. Cenię przyjaźń. Cenię solidarność i możliwość dokonywania wyboru: to z niej bowiem skorzystałem po raz kolejny w moim życiu, podejmując decyzję dotyczącą ostatniej części kariery piłkarskiej, po dwudziestu latach z Juventusem. Nie była łatwa, ale mimo wszystko konieczna. Lubię zwyciężać. Czasem nawet sam już nie wiem, co jest silniejsze: wola zwycię
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, biografie, sport i rekreacja |
Wydawnictwo: | SQN Sine Qua Non |
Rok publikacji: | 2013 |
Liczba stron: | 192 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.