- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.dpowiedzi. - A grzywna? Siedem milionów dolarów? - perswadował. - To ma być, kurwa, stawka dla szczura? Ale jego głównym atutem był Caro. Gość, który ze wzgardą odrzucił wszelkie namowy na współpracę i bez słowa skargi przyjął wyrok dwudziestu pięciu lat więzienia, nawet by nie spojrzał na jakiegoś szpicla, a co dopiero mówić o przyjaźni. Jeśli więc Eddie był w porządku dla Rafaela Caro, to był w porządku dla wszystkich. Woła więc teraz przez rolkę: - Wszystko w porządku! A u pana? - Nie narzekam, dzięki. Co nowego? Co nowego? - myśli Eddie. Nic. W tym miejscu nie ma nigdy nic nowego. Każdy dzień jest taki sam jak poprzedni. Rano pobudka o szóstej, po której wsuwają przez metalową szparę coś, co nazywa się tu śniadaniem. Po tym posiłku Eddie bierze się do sprzątania. Robi to starannie, z religijnym wręcz namaszczeniem. Człowiek zamknięty w jednoosobowej celi po jakimś czasie pogrąża się w brudzie jak zwierzę, ale Eddie nie zamierza do tego dopuścić. Utrzymuje w czystości siebie, swoją celę i swoją odzież. Gdy już wyszoruje każdy centymetr, pierze w metalowym zlewie ubrania, wyżyma je i rozwiesza, by wyschły. Nie ma ich zresztą wiele. Są to dwie regulaminowe koszule w kolorze pomarańczowym, dwie pary spodni khaki, dwie pary białych skarpet, dwie pary białych slipek i para plastikowych sandałów. Po praniu przechodzi do ćwiczeń. Sto pompek. Sto przysiadów. Eddie jest młodym facetem. Ma dopiero trzydzieści trzy lata i nie zamierza dopuścić, by więzienie zrobiło z niego starca. Kiedy wyjdzie stąd w wieku trzydziestu pięciu, chce dobrze wyglądać i mieć sprawny umysł. Większość z tych, którzy tu siedzą, nigdy już nie zobaczy normalnego świata. Zdechną w tej zasranej dziurze. Po ćwiczeniach zazwyczaj bierze prysznic w kabince w rogu celi, a potem ogląda czarno-biały program w małym telewizorze, na który zasłużył sobie jako wzorowy więzień. Na tym bloku oznacza to mniej więcej tyle, że nie wrzeszczy przez cały czas, nie smaruje ścian własnym gównem i nie próbuje obsikać przez szparę strażników. Telewizja w obwodzie zamkniętym jest ściśle kontrolowana. Dostępne są wyłącznie programy religijne i edukacyjne, ale niektóre kobietki są dość seksowne, no i przynajmniej można posłuchać ludzkiej mowy. Mniej więcej w południe wsuwają przez drzwi coś, co nazywa się lunchem. A po południu, wieczorem lub kiedy im się, kurwa, spodoba, strażnicy zabierają go na wielkie godzinne wyjście. Zmieniają czas po to, by nie wprowadzać rutyny, jakby Eddie był w stanie zorganizować nalot powietrzny czy coś w tym stylu. Ale kiedy w końcu przychodzą, staje tyłem do drzwi i wysuwa przez szparę ręce, które skuwają kajdankami. A gdy drzwi się otworzą, klęka jak do Pierwszej Komunii, by skuli mu kostki stóp i połączyli je łańcuchem. Dopiero wtedy prowadzą go na spacerniak. Co stanowi przywilej. W pierwszych miesiącach nie miał prawa wychodzić na zewnątrz. Przysługiwał mu spacer w pozbawionym okien pomieszczeniu, które przypominało opróżniony basen. Teraz może zaczerpnąć powietrza w betonowej klatce o wymiarach trzy i pół metra na sześć, przykrytej u góry grubą gęstą siatką z kolczastego drutu przymocowaną do czerwonych belek. Są tu drążki do podciągania i kosze do koszykówki. A jeśli jesteś grzeczny i strażnicy są w humorze, mogą tam nawet wprowadzić kilku innych więźniów i pozwolić z nimi pogadać. Caro nie posiada tego przywileju. Zabił glinę i ma przejebane. Ale zazwyczaj Eddie też jest sam. Podciąga się więc na drążku, ciska piłkę do kosza lub ją podrzuca. W szkole w Teksasie był najlepszy na drugiej linii i jako gwiazda bejsbolu mógł przebierać w najładniejszych cheerleaderkach. Teraz rzuca piłkę, biegnie za nią i łapie, lecz nikt mu nie wiwatuje. Kiedyś uwielbiał wytrącać chłopakom piłkę. Walił w odpowiednie miejsce tak mocno, by powietrze uszło im z płuc, a piłka wypadła z rąk. Wyrywał serca z ich pieprzonych piersi. Szkolny bejsbol. Piątkowe wieczory. Przed laty. Ale pięć dni w miesiącu Eddie nie ćwiczy. Wychodzi tylko do holu, gdzie przez godzinę wolno mu telefonować. Zazwyczaj dzwoni do żony. Głównie do pierwszej, nie do drugiej. To skomplikowane, bo nigdy oficjalnie nie rozwiódł się z Teresą, którą poślubił w USA. Tak więc wedle prawa nie jest mężem Priscilli, z którą się ożenił w Meksyku. Ma z Priscillą trzyletnią córkę i półtorarocznego syna, a z Teresą trzynastoletnią córkę i syna w wieku dziesięciu lat. Rodziny nie są, powiedzmy, wzajemnie siebie świadome, i Eddie musi uważać, by dobrze pamiętać, z kim w danej chwili rozmawia. Wypisał nawet na ręce imiona swoich dzieci, żeby mu się coś nie popieprzyło i nie zagadnął czasem o te niewłaściwe, co byłoby niezręczne. To samo dotyczy comiesięcznych widzeń z rodziną.
ebook
Wydawnictwo HarperCollins Publishers |
Data wydania 2019 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, thriller |
Wydawnictwo: | HarperCollins Publishers |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.