- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.porządny remont, ale chyba muszę do tego dojrzeć. - Dlaczego w ogóle mi się tłumaczysz? Przecież jest dobrze i tak naprawdę najważniejsze jest, że mogłyśmy znowu się zobaczyć. Mariolka wyraźnie się rozpromieniła. - Serio nie przeszkadza ci to wszystko? Bo mnie już trochę zaczyna, ale naprawdę nie mam kiedy tego wszystkiego ogarnąć. - Spokojnie. Nie jest źle. Naprawdę. I nie tłumacz się, bo zaraz i mnie zrobi się głupio. - No - Mariolka lekko pociągnęła nosem. - Nie będę się tłumaczyć. Jest jak jest i choćbym chciała, to na szybko i tak niczego tu nie wymyślę. - Otóż to - podsumowała Justyna. - A skoro nie możesz niczego zmienić, warto to zaakceptować. Jezu, dawaj tę kawę, bo zaraz oszaleję od tego niebiańskiego zapachu! * * * Radeo nareszcie był z siebie zadowolony. Może nie do końca z siebie, ale z tego, co na jego plecach wytatuował mu Tom, najlepszy tatuażysta w mieście. Na miejsce w jego studio czekało się niemal pół roku, ale kiedy Radeo w końcu obejrzał się w lustrze, stwierdził, że było warto. Więcej - nawet jeśli trzeba by było, zaczekałby jeszcze dłużej, bez względu na odległość terminu. Tom był fachowcem. Jego prace były pokazywane w czasopismach branżowych, na targach tatuażu i w wielu innych miejscach. Był absolutnym mistrzem, więc Radeo wiedział, że może mu zaufać. Zresztą już sam zabieg odbywał się w dużo lepszych warunkach, niż ostatnie dziaranie na drugim końcu świata. A teraz na jego plecach pysznił się ogromny jastrząb z szeroko rozłożonymi skrzydłami. Jeszcze bolało, ale nie tak bardzo, jak śmiech Toma, kiedy Radeo opowiedział mu swoją historię. - Zajebiście cię załatwili. - Tom otarł łzę, która ze śmiechu zaszkliła mu się w kąciku oka. Radeo już na wejściu włączył mu jeden z filmików, który złośliwi wrzucili do sieci, a na którym on sam prężył swój tatuaż z chińskimi znakami, oznaczającymi ni mniej, ni więcej, tylko: ,,lubię kurwy i chleb ze smalcem". - Sorry, stary, ale to naprawdę była klasa. Słyszałem takie historie, ale jeszcze nigdy nie widziałem tego na żywo. Ja bym tak zostawił. Patrz, jaką karierę zrobiłeś! - Tatuażysta zarykiwał się ze śmiechu. Mężczyzna obrzucił go złowrogim spojrzeniem. Gdyby nie fakt, że Tom był najlepszy, Radeo już wtedy trzasnąłby drzwiami i więcej do niego nie wrócił. Ale ostatecznie stwierdził, że może rzeczywiście jest się z czego śmiać. Jego plecy były dosłownie wszędzie. Właściwie z dnia na dzień stał się człowiekiem-memem, na widok którego śmiali się wszyscy bez wyjątku. Filmiki z jego udziałem, a właściwie z udziałem jego tylnej, najbardziej w tej chwili wstydliwej części ciała, stawały się viralami w ciągu kilku godzin od publikacji. W normalnych warunkach byłoby się nawet z czego cieszyć i Radeo byłby z siebie dumny, gdyby nie fakt, że to nie on sam, a wyłącznie jego plecy były w centrum zainteresowania. Na co dzień nikt go nie rozpoznawał, nie zapraszano go do reklam ani filmów, ba, nawet agencja, z którą do tej pory współpracował, odwróciła się do niego, nomen omen, plecami. Gdyby mówili o nim samym, mógłby nawet się przyzwyczaić - od zawsze wyznawał bowiem zasadę, że nieważne jak mówią, byleby nie przekręcali nazwiska. Tylko niestety, w tym przypadku nikt nawet nie pytał go o nazwisko. Dlatego z ulgą przyjął telefon z salonu tatuażu Toma o dostępnym terminie i był nawet w stanie znieść upokorzenie i wyśmianie przez samego właściciela, żeby tylko pozbyć się tego cholerstwa z pleców i móc na dobre zapomnieć o całej sprawie. Radeo stał otoczony lustrami i podziwiał dzieło artysty. Bo to, że Tom był artystą, nie ulegało najmniejszej wątpliwości. Ptak, którego tatuażysta namalował mu igłą na ciele, był po prostu zjawiskowy. Zajmował całą górną część pleców, prężąc silny dziób i rozkładając do lotu skrzydła. Tom mówił, że to jastrząb, a ponieważ Radeo ni w ząb nie znał się na ptakach, stwierdził, że zaufa fachowcowi. No i teraz miał tego swojego jastrzębia i nie mógł wyjść z podziwu nad kunsztem pracy tatuażysty. Natomiast po wstydliwym napisie nie został nawet najmniejszy ślad. Radeo był więcej niż usatysfakcjonowany. Spędził na fotelu Toma bitych sześć godzin, raz po raz zalewając się potem z bólu, ale było warto. Już nie będzie musiał się wstydzić i chować swojego boskiego ciała w obawie, że jakiś domorosły lingwista znów wytknie mu jego ostatni życiowy błąd. - No, to teraz nie będziesz facetem z wydziaranym głupim napisem. Teraz będziesz facetem z ptakiem na plecach - zaśmiał się Tom, lekko klepiąc Radka w ramię. Ten tylko syknął z bólu, ale natychmiast się zmitygował i jeszcze bardziej wyprężył do lustra. Nie wypadało histeryzować, choć plecy bolały jak jasna cholera. Mama zawsze uczyła go, że trz
audiobook mp3 do pobrania
Lektor |
Czas trwania 363:48:00 |
Wydawnictwo Heraclon International Sp. z o.o. |
Data wydania 2022 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść komediowa |
Wydawnictwo: | Heraclon International Sp. z o.o. |
Rok publikacji: | 2022 |
Czas trwania: | 363:48:00 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Lektor: | Joanna Domańska |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.