- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.było chłodno. Oboje w mig ubrali się cieplej. Najpierw zajrzeli do pokoju syna. Michał spał ściśle otulony kołdrą. Zajrzeli do wszystkich pomieszczeń, sprawdzili piwnicę, nawet schowek pod schodami. Wszystkie okna były zamknięte, drzwi wejściowe też. Obeszli dom, kilka razy. Dźwięk metalicznego tarcia raz przybliżał się, raz oddalał. Raz był wszędzie, raz nigdzie. Nagle umilkł. -- Ktoś sobie najwyraźniej robi z nas jaja -- mruknął Krzysztof. -- Nie ma to tamto. Psa ci kupię. Ogromnego, stróżującego psa. Albo od razu dwa ogromne stróżujące psy. Wtedy nawet najmniejsza mysz się nie prześliźnie! -- krzyknął, stojąc na trawniku. Świecił latarką przed siebie. -- Jeżeli wchodzi w grę mysz, to musisz mi kupić ogromnego stróżującego kota. Dwa ogromne stróżujące koty. Najlepiej od razu tygrysy. Może trzeba zadzwonić po kogoś? -- Ale co ja powiem policji, kochanie, że ktoś sobie z nas głupa po nocy struga? -- Nie struga, tylko coś ostrzy! -- Ale co ja powiem policji, kochanie, że ktoś sobie z nas głupa po nocy ostrzy? Lepiej? -- No to może zadzwoń po kogoś, żeby może sprawdził kaloryfery, co? -- Cholera, rzeczywiście, na zewnątrz jest cieplej niż w domu! Do Mietka zadzwonię. Tej nocy już nie poszli spać. Siedzieli w chłodnej kuchni, rozgrzewając się kawą. Rozmawiali. Mąż deklarował, że temu żartownisiowi, który sobie robił jaja już na kilka dni przed Halloween, powyrywa z dupy nogi. Złapie go i z dupy nogi powyrywa! Może być przy świadkach. Żart dzieciaka wychowanego na amerykańskich horrorach -- nie widział innego wytłumaczenia źródła metalicznego dźwięku. Stwierdził również, że Michałowi nie pozwoli oglądać albo czytać żadnych horrorów, żeby w głowie dziecka się nie zalęgły tego typu lub podobne głupie pomysły. -- Że niby duchy, zmory, upiory, zombie, wampiry i kto niby jeszcze? Co za bzdury! -- Może i -- Anastazja po raz setny mieszała swoją kawę. -- Co chcesz przez to powiedzieć? -- Może ten dźwięk to strzyga, która przyszła z pola albo lasu i sobie ostrzyła szpony. Albo jakaś inna mroczna łajza tu zaczęła straszyć. Z jakiegoś sobie tylko znanego powodu. Ewentualnie zmora Kto to -- Spojrzała na niego spode łba. -- Ty robisz to specjalnie? -- Niby -- Uśmiechnęła się złośliwie. -- Specjalnie mnie denerwujesz?! Strzyga? Mroczna łajza? Zmora? -- Oj, odczep się. Żartowałam. -- Wcale mi nie jest do śmiechu, kiedy mówisz te swoje babskie gusła i jakieś przesądy! Nie odpowiedziała. Kilka minut wcześniej chciała streścić mężowi sen o żniwiarzach, ale po tym, jak skomentował jej żart, ochota na opowiadanie dziwnego snu przeszła jej jak ręką odjął. -- A ten chłód w domu? -- Mężowi zrobiło się głupio, po tym jak się odezwał. -- Masz jakąś teorię na temat tego chłodu? -- Z chłodem tylko oddech albo dotyk śmierci mi się i to by pasowało do dźwięku -- Upiła kawy. -- Ale to tylko takie moje babskie gusła i przesądy. -- Nastusiu, kochanie -- przerwał jej mąż. -- Przepraszam. Ja tylko chciałem powiedzieć, że na wszystko jest przecież logiczne wytłumaczenie. Chłodno, bo ogrzewanie siada. Metalicznie zgrzyta, to pewnie coś gra w rurach albo generalnie w instalacji. Mroczna łajza? Jedyną wylęgarnią łajz tutaj jest sklep monopolowy. Chociaż tamte łajzy nie są wcale mroczne, raczej przepite. Straszą, ale tylko wyglądem, no i chuchnięciem. Bardzo szanuję twoje ciągoty do bajek, ludowych mitów i klechd domowych, Ale nie wierzył i tym bardziej nie lubił tego rodzaju opowieści. Mogły dla niego nie istnieć historie o duchach, nawiedzonych domach, wszelakich straszydłach, zaświatach, demonach, krasnoludkach, nimfach. Anastazja miała ciągoty do historii niesamowitych. Co krok doszukiwała się ingerencji sił nadprzyrodzonych. To bardzo drażniło Krzysztofa, który zaliczał się do osób twardo stąpających po ziemi. Innymi słowy wierzył tylko w to, co zobaczył. Albo dotknął, doświadczył namacalnie. -- W takim razie ty mi teraz sprzedaj teorię, że ktoś straszył nas kilka dni przed Halloween -- zagadnęła przekornie. -- Nie mam żadnej teorii, oprócz stwierdzenia, że to był kiepski żart. Naprawdę kiepski. Do tego zalatujący cholernymi amerykanizmami! -- rozochocił się. -- Nienawidzę Halloween. Nienawidzę tego zwyczaju. Głupia nowa moda jakaś. -- Wcale nie nowa i wcale nie -- Ale wytłumacz mi, po co? Po co robić przedstawienie albo z siebie idiotę? Kiedyś nie wycinało się zębatych dyń ani się nie przebierało za trupy, tylko szło ze zniczami na groby i oddawało należną cześć tym, którzy odeszli. -- Teraz też tak jest. A to całe, jak je nazwałeś, przedstawienie, jest głównie skierowane do dzieci. -- I nie, nieprawda, nie tylko dzieci się przebierają. -- Ale ja mam na myśli chodzenie po domach, straszenie sąsiadów, psikusy. -- Dziecko na
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, horror |
Wydawnictwo: | Oficynka |
Wydawnictwo - adres: | j.swietlikowska@oficynka.pl , http://www.oficynka.pl , PL |
Rok publikacji: | 2013 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.