"Potrzebna niania. Kluczowa jest dyskrecja. Obowiązują specjalne warunki."
Nowy Jork.
Sarah Larsen, będąc w nieciekawej sytuacji finansowej, znajduje niezwykle intratną ofertę pracy. Decyduje się spróbować swoich sił na zupełnie nowym stanowisku, bez jakiegokolwiek wcześniejszego doświadczenia. Co ciekawe, jej brak kwalifikacji zdaje się zupełnie nie martwić pracodawcy. Sarah bardzo szybko podpisuje umowę i obejmuje stanowisko niani w zamożnej rodzinie.
Głównym zadaniem bohaterki jest opieka nad czteroletnią dziewczynką. Niby nic trudnego, ale... z dnia na dzień sytuacja zdaje się mocno komplikować. Nagle obowiązki, które uchodziły wcześniej za łatwe, stają się niemal niemożliwe do wykonania.
Co takiego dzieje się za drzwiami nowojorskiego apartamentu na 12 piętrze, że Sarah boi się wracać do pracy?
Mimo lęku, dziewczyna wywiązuje się z obowiązującej ją umowy, gdyż konsekwencje jej zerwania są dla niej niewyobrażalne! Przez to dowiaduje się coraz więcej na temat zamożnej rodziny, u której pracuje. Jednak, jej życie przypomina teraz pole bitwy, gdzie każdy niewłaściwy krok może pociągnąć za sobą trudne do przewidzenia skutki.
"Idealna niania" to świetny thriller, który od samego początku wywołuje ciarki na plecach. A im dalej w las, tym ciemniej; pojawia się napięcie narastające w miarę rozwoju wypadków. Do tego dochodzą elementy grozy, tak, były momenty, gdy naprawdę bałam się, co też może wyniknąć z pewnych zachowań bohaterów.
Z początku akcja posuwa się niespiesznie do przodu, jednak wraz z mijającymi stronami mają miejsce wydarzenia, które stanowią dla czytelnika zupełną niespodziankę. Do samego końca nie wiadomo komu wierzyć, a kogo obarczyć winą za rozgrywające się wydarzenia.
A co jeśli chodzi o przeszłość? Czy wszystko było takie jak przedstawiają to Państwo Bird?
A może niektóre wydarzenia zostały celowo zniekształcone i dopasowane do potrzeb?
Powieść Georginy Cross to zaskakująca fabularnie historia. Brak tu utartych schematów, które mogłyby nam podpowiedzieć rozwiązanie zawiązanej w książce intrygi. Do samego końca trudno przewidzieć rozwój wypadków, a zakończenie stanowi niewątpliwe zaskoczenie. Miałam różne pomysły na finał, jednak żaden z nich nie był choćby w minimalnym stopniu zbliżony do tego, co się wydarzyło.
Przyznam, że świetnie spędziłam czas z tą książką.
Niebanalna i zaskakująca.
Polecam.
Moja ocena 8/10.
Opinia bierze udział w konkursie