,,Igrzyska śmierci" Suzanne Collins to wciągająca historia o walce o przetrwanie, która pokazuje jak zacięcie i podstępnie człowiek może postępować, by walczyć o swoje życie oraz jak pogrywać z dyktatorską władzą.
W Panem, w kraju opanowanym przez dyktatorską władzę co roku organizuje się Igrzyska Śmierci. Turniej, w którym udział biorą dzieci i młodzież od dwunastego do osiemnastego roku życia, który przypomina o tym, iż nie wolno zbuntować się władzy. Co roku losuje się dwóch kandydatów z dwunastu dystryktów, którzy będą walczyć w walce o przetrwanie. W tym roku w dwunastym dystrykcie wylosowano siostrę Katniss Everdeen, by chronić siostrę zgłasza się na ochotniczkę... Tak zaczyna się ta historia.
O tej książce słyszałam już dawno, ale dopiero teraz sięgnęłam po nią w formie audio. Trafiłam na świetną lektorkę Annę Dereszowską, która genialnie zinterpretowała i przeczytała tę historię, która choć była przewidywalna to bardzo mi się podobała. Znajdziecie w niej silną główną bohaterkę, która zrobi wszystko by przetrwać, pomimo nieprzeciwności walczy o swoje i się nie poddaje. Jednocześnie jest rozdarta wewnętrznie i załamana zasadami igrzysk. Przetrwać może tylko jeden uczestnik. Ostatni. Wśród uczestników znajduje się Peeta Mellark. Chłopak, który kiedyś bardzo jej pomógł, dlatego czuje tym większą niechęć wobec zasad i rządu, który jest bezwzględny i pokazuje to na każdym kroku.
,,Igrzyska śmierci" to opowieść o narodzie rządzonym przez okrutne władze, pokłon w stronę narodów okupowanych, ciemiężonych przez okrutne władze, które cierpią z powodu braku możliwości działania. Obywatele Panem nie mają odwagi, by coś zmienić, bo się boją władzy, która co rok udowadnia jak dużą ma nad nimi władzę, pokazując dlaczego nie warto zniecać powstania, gdyż dla zabawy w telewizyjnym show ich dzieci walczą na śmierć i życie. W stolicy Panem Kapitolu jest to niemal rozrywka niczym u nas Taniec z gwiazdami. Toczy się tam całkiem inne życie niż w innych dystryktach.
Suzanne Collins napisała historię wciągającą, pełną akcji, dynamiczną oraz trochę przewidywalną, lecz pomimo to bawiłam się świetnie i nie odebrało mi to radości ze słuchania. Autorka w interesujący sposób opisała wydarzenia rozgrywające się na arenie, zawodników igrzysk, którzy mieli różne ciekawe talenty, które pomagały im przetrwać oraz zostali bardzo dobrze wykreowani. Zakończenie choć było przewidywalne to podobało mi się i nic bym w nim nie zmieniła. Jedynie szkoda mi pewnej postaci, ale tak musiało być.
Podsumowując ,,Igrzyska Śmierci" to interesująca historia, która przeniesie was w świat, w którym strach, niepewność i głód są na pierwszym miejscu, lecz także pokaże wam siłę oraz determinację, jaka towarzyszy Katniss przez całe igrzyska. Naprawdę podziwiam ją, że pomimo sytuacji, w jakich się znajdowała potrafiła naprawdę trzeźwo myśleć i znaleźć wyjście z nich wyjście. Jest to świetna dystopia young adult, którą spokojnie można czytać od 13 roku życia. Nie zawiera strasznie rozbudowanych scen brutalnych, ale jeśli jest ktoś wrażliwy na śmierć, zabijanie drugiego człowieka, to zalecam zastanowić się nad lekturą, bo to co komuś może nie wydawać się ostrzeżeniem przed sięgnięciem po lekturę inną osobę może skrzywdzić.
Opinia bierze udział w konkursie