- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.h popilnuje pani syna. Anna rzuciła niespokojne spojrzenie za okno. Niechętnie zostawiała Codyego z obcą osobą w miejscu, gdzie było tak dużo wody. Dom stał nad rzeką, a ponadto w ogrodzie znajdował się duży basen i jacuzzi, kuszące miejsca dla małego chłopca, który lubił taplać się w wodzie. - Czy przed wyjazdem mogę powiedzieć do widzenia Codyemu i zamienić dwa słowa z panią Findley? - Byle szybko. Spotkamy się przed domem. Po drodze wstąpimy do laboratorium, podda się pani testowi na zawartość narkotyków we krwi. Nie muszę mówić, że jeśli test wypadnie niepomyślnie albo pani referencje nie zostaną potwierdzone, wylatuje pani. Bez odprawy. - Rozumiem. Niech się pan nie martwi. I dziękuję, że dał mi pan szansę. - Wyciągnęła dłoń. Zignorował ją. Poczuła się okropnie. Ręka jej opadła. - Obym nie pożałował. Anna otwierała drzwi i w duchu porównywała swój skromny dom z luksusową posiadłością należącą do mężczyzny, który stał nad nią jak drapieżny ptak nad ofiarą. Jej całe mieszkanie zmieściłoby się w salonie, w którym pani Findley prowadziła z nią wstępną rozmowę i przedstawiała warunki zatrudnienia. Podróż upłynęła w krępującym milczeniu. Anna odnosiła wrażenie, że nowy pracodawca jej nie lubi. Warunki umowy też były dziwne. Dlaczego musiała podpisać klauzulę o zachowaniu dyskrecji? Jaka tajemnica kryła się w domu Hollistera, której odkryciem ktoś mógłby być zainteresowany? Wszedł za nią do mieszkania. - Niedawno się pani wprowadziła? - Prawie cztery lata temu. - I zawsze tak tu wyglądało? - Tak. - Jest pani zwolenniczką minimalizmu? - Mój eksmąż zabrał większość mebli, kiedy się wyprowadzał - wyjaśniła niechętnie. Wraz z samochodem i jej wiarą w ludzi oraz miłość. - Kiedy to było? Po co mu ta wiedza? Choć właściwie ma rację, że jest ostrożny. W jego domu jest cała masa wartościowych przedmiotów. Nie potrzebowała zaliczeń z historii sztuki, by się zorientować, że wiele spośród jego obrazów i rzeźb było wartych więcej, niż ona zarabiała w ciągu roku w szkole. Z drugiej strony ona też ma prawo obawiać się bycia sam na sam z obcym, bogatym i wpływowym mężczyzną. Przekonała się boleśnie, że bogactwo często idzie w parze z arogancją, a arogancja z przekonaniem o wszechwładzy. Wszechwładza zaś prowadzi do nieumiejętności akceptowania odmowy. Umyślnie pozostawiła uchylone drzwi do holu. - Mąż wyprowadził się, kiedy poszłam do szpitala urodzić naszego syna. Spojrzał na nią uważniej. Musiało go zaniepokoić, że nadal przeżywała odrzucenie przez męża nie tylko jej, lecz także dziecka. Że się nią znudził, to jedno, ale że nie akceptował własnego - Nie uprzedził pani, że odchodzi? - Nie. Zostawił mnie pod izbą przyjęć i powiedział, że idzie zaparkować samochód. Nie wrócił. Bałam się, nie wiedziałam, że się wyprowadził, dopóki nie wróciłam z Codym taksówką do pustego mieszkania. - Domyślam się, że pani mąż nie był zadowolony, że zaszła pani w ciążę? - Potrzeba dwojga, żeby dziecko przyszło na świat. - Najeżyła się. - Cody był niespodzianką dla nas obojga. Byliśmy świeżo po ślubie, zamierzaliśmy poczekać parę lat, zanim powiększymy rodzinę, takie rzeczy się zdarzają. - A co on myśli o tym, że ubiega się pani o pracę z zamieszkaniem? - On nie ma nic do powiedzenia. Nie należy już do naszego życia. - Ciągle jesteście małżeństwem? - Jesteśmy po rozwodzie. - Płaci na utrzymanie dziecka? - Nie. Nie wiem, gdzie przebywa. Nie utrzymujemy kontaktów. - Nie ma sporu co do opieki nad dzieckiem? - Zrzekł się praw rodzicielskich podczas rozwodu. - Fakt, że zrobił to tak chętnie, zabił w Annie resztę ciepłych uczuć, jakie do niego żywiła. - Nie musi się pan martwić, nie objawi się w pańskim domu, żeby stworzyć jakiś problem. Przepraszam. Pójdę się spakować. Do płóciennej torby włożyła ubranka Codyego i jego ulubioną małpkę przytulankę. Jej życie byłoby łatwiejsze, gdyby słuchała rodziców, którym Todd nie podobał się od początku. Nazywali go pasożytem i zabraniali jej widywać go, ale ona, naiwna dwudziestolatka zachłyśnięta swobodą życia akademickiego, patrzyła na świat jego oczami. Tuż po dyplomie Todd namówił ją do ucieczki z domu. Nie żałowała tej decyzji nawet wtedy, kiedy rodzice wystawili za próg jej rzeczy i powiedzieli, że będzie musiała ponieść wszelkie konsekwencje swojego nieprzemyślanego zachowania. Gdyby posłuchała rad rodziców, nie miałaby Codyego, a ten słodki dzieciak był wart bólu i poświęceń, jakie ponosiła. Najważniejszą nauką, jaką wyniosła ze zdrady rodziców i Todda, było to, że musi liczyć tylko na siebie, a jej jedyną rodziną jest Cody. Płócienną torbę i wielką paczkę pieluszek położyła w przedpokoju na koszu z zabawkami. Ni
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.