- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.a, nie dysponując perkusją, uderzał w stołki. Dom kultury absolutnie nie był zainteresowany przygarnięciem bandy grającej tego typu muzykę. Co graliśmy? To była jakaś fuzja punk rocka i nowej fali. To czasy, kiedy już mieszało się ze sobą wszystko, dopowiada. Takie były Landrynki dla dziewczynki. Grali to, czego akurat słuchali. Z jednej strony leciało The Beatles, z drugiej dziewczyna Roberta ,,Badena" Badeńskiego - basisty, który sam uważał się za punkowca - była fanką Depeche Mode, więc miksował jedno z drugim. W maju 1987 roku Landrynki wystąpiły na przeglądzie zespołów szkolnych. W jury konkursu siedział Kuba Płucisz, który na co dzień pracował w Radomskim Ośrodku Kultury i miał kapelę o nazwie Ira. Okazało się, że towarzyszył mu nastoletni perkusista tego zespołu Wojtek Owczarek. Owczarek muzyką interesował się od dziecka. A dokładniej zaczęło się od pianina, które stało u jego babci w mieszkaniu: WOJTEK Wystukałem w wieku sześciu lat jakąś kolędę albo hejnał mariacki, rodzice zauważyli, że jestem muzykalny, i zapisali mnie do ogniska muzycznego na pianino. I zaczęło się. Rano do szkoły, a po szkole na drugi koniec miasta do Zespołu Szkół Muzycznych na Waryńskiego i tam spędzałem popołudnia. Do domu wracałem po dwudziestej. Uczyłem się dzieł klasyków. Spędziłem osiem lat, ucząc się gry na fortepianie. A bębny? Mój nauczyciel fortepianu, dyrektor szkoły muzycznej Tadeusz Gogacz, odkrył wtedy, że mam wyczucie rytmu, miałem z dziesięć lat i wkręcił mnie do zespołu muzycznego, gdzie grałem na instrumentach perkusyjnych - przeszkadzajkach, marakasach, tamburynie, trójkącie i werbelku. Pojechaliśmy nawet do Czechosłowacji na kilka koncertów. To był czas, kiedy zafascynowałem się perkusją, więc naturalne było to, że wziąłem ją w szkole jako drugi, po pianinie, instrument. Ale nie wyglądało to tak kolorowo, zdziwiłem się, gdy zamiast zestawu, który gdzieś tam był schowany w rogu, dostałem werbelek, nuty i musiałem wybijać z nut te wszystkie W ósmej klasie już dołączyłem do jakiegoś zespołu, byłem tam najmłodszy. Do konkursu Landrynki przystąpiły bez nerwów, nie wierząc, że mogą cokolwiek wygrać, ale puchar zdobyły. Gadowski założył się z kolegami, że jak go zdobędą, to wypije cały puchar piwa. Słowa musiał dotrzymać. WOJTEK Znałem Kubę jeszcze przed Arturem. Z estrady, bo on się pojawiał na różnych przeglądach muzycznych, festiwalach. Kuba przyszedł do mnie, pamiętam, ze swoją żoną i zwyczajnie przygarnął mnie na bębny. Pojechałem z nim na taki pierwszy obóz kondycyjny. Nieraz na nie jeździliśmy. Graliśmy tam mnóstwo razy i w różnych kombinacjach, na mikrofonie w ówczesnej Irze przewinęli się przez te lata różni wokaliści, między innymi Darek Wróbel Wróblewski, Radek Biry Birkowski i Robert Kotlet Kotliń Jakoś się nie udawało. Trafiliśmy na przegląd zespołów szkolnych w zburzonej później już Hali Radoskóru, która należała do Radomskich Zakładów Przemysłu Skórzanego, gdzie występował zespół Landrynki dla dziewczynki. Grupa została zauważona przez Kubę Płucisza. A konkretnie to Płucisz zauważył Artura, dla którego był to drugi występ na żywo. Zupełny przypadek, bo Artur grał na gitarze, a ich wokalista gdzieś zniknął. Najprawdopodobniej wojsko, bo jak opowiada sam Gadowski, bardzo ich wszystkich wtedy ganiało. Musiał nauczyć się śpiewać, trochę w teorii pomogła matka, która uczyła śpiewu - ,,jak oddychać i tak dalej". Resztę musiał ogarnąć sam. Kuba Płucisz od dłuższego czasu szukał składu dla Iry. W internecie krążą dziś plotki, że zespołów o nazwie Ira było nawet siedem, zanim powstał ten ,,właściwy", ale najpewniej mamy do czynienia z próbami złożenia składu niż rzeczywistym istnieniem jakiegokolwiek zespołu. W wakacje 1987 roku Landrynki dla dziewczynki zaczęły się wykruszać. Basista dostał wezwanie do wojska, drugi gitarzysta przestał mieć ochotę na granie, perkusista, który został z Arturem, zaczął panikować, że i jego wezmą do wojska, więc intensywnie zaczął myśleć o studiach. Każdy zajął się swoimi sprawami. ARTUR Po wakacjach, dokładnie to był początek października, bo była jeszcze przyzwoita pogoda, przechodziłem obok Amfiteatru. Szedłem z drabiną, którą wcześniej pożyczyliśmy babci. Zasuwałem z tą drabiną przez Radom i na przejściu dla pieszych spotkałem Kubę Płucisza. Zaczepił mnie i zaczął pytać, co robię, bo szuka wokalisty, bo tego, którego znalazł, powołali mu do wojska. Tak się właśnie potoczyło, że dzięki obowiązkowej służbie wojskowej zostałem wokalistą Iry. Namówił Artura Gadowskiego, żeby ten przyszedł na próbę, na której byli tylko Kuba Płucisz i Wojtek Owczarek. Nie ma basisty, bo na basie grał ich wokalista Robert Kotliński, którego powołali do w
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, biografie |
Wydawnictwo: | Agora |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.