- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.a się szelmowsko. Już buszowała w pryzmie. - O, ta bluzka jest naprawdę niezła. Chodzisz w niej? - zapytała, przykładając do siebie czerwoną koszulkę z nadrukiem Wonder Woman. - T-shirtów ci nie oddam, zapomnij. - Finka zabrała jej bluzkę z ręki i wcisnęła inną, też czerwoną, ale uszytą z żorżety i ozdobioną fantazyjną kryzą. - Tę możesz sobie wziąć. Musiałam być na bani albo w depresji, skoro myślałam, że ją kiedykolwiek włożę. Martyna szybko się przebrała. Stanęła przed lustrem, dumnie wypinając kształtny biust, który został jeszcze dodatkowo podkreślony przez dekolt. - No, no, nieźle wyglądasz, laska - powiedziała z nieukrywanym zachwytem Finka. Rzeczywiście, Martyna była piękną dziewczyną, tym bardziej zachwycającą, że w ogóle nie zwracała uwagi na swoją urodę. Miała za to wrodzone wyczucie stylu i dzięki temu nawet drobiazgi dodawały jej uroku. Wiedziała, w których kolorach i fasonach jej do twarzy, makijażu prawie nie potrzebowała, bo miała ciemną oprawę oczu, gładką cerę i kształtne usta. A że była przy tym pogodna, uśmiech rozświetlał jej twarz lepiej niż puder transparentny. - Wojakowski będzie zachwycony. - Akurat poprawiła stanik, żeby jeszcze bardziej wyeksponować dekolt. - ? propos Heńka, jak wam się układa? Po waszych ostatnich kłótniach byłam skłonna uwierzyć, że ten miły kurier to jakiś nowy facet w twoim życiu. - Nie jest tak źle. - Martynę naprawdę rozbawił pomysł przyjaciółki. - Równie intensywnie, jak się kłócimy, potem się godzimy i jest miło, przynajmniej na jakiś czas. Teraz właśnie jest ten moment, kiedy kochamy się najmocniej na świecie i ekscytujemy wyjazdem do Gdańska. W weekend kupiliśmy namiot i materace. Muszę przyznać, że nie wyobrażam sobie Heńka śpiącego na polu namiotowym, ale może właśnie po to są takie imprezy, żeby się poznać w nowych sytuacjach i z zupełnie innej strony niż na co dzień. A jak twój nastrój przed spotkaniem z Rafałem? - Chyba dobrze. - W głosie Finki dało się wyczuć, że akcent pada raczej na ,,chyba" niż na ,,dobrze". - Staram się o nim nie myśleć. Skupiam się na tym, że będę robić zdjęcia, słuchać muzyki, a to wszystko dla czystej przyjemności, nie z zawodowego obowiązku. Jakby wywołany tym zaklęciem, odezwał się telefon. Wyświetlacz pokazał, że dzwoni Cruella De Mon. - Królik Bugs też ma twój numer? - zażartowała Martyna, chociaż Fince nie było do śmiechu. Od razu się spięła i stanęła na baczność. - Pani Józefino - rozpoczęła Cruella, czyli B. Zarzycka, dyrektorka agencji muzycznej Silencio, dla której Finka często realizowała zlecenia. - Kiedy dostanę od pani plan koncertu otwierającego nowy sezon? Niestety, nie mogę dłużej czekać. Ani ja, ani orkiestra. Wszyscy muzycy za chwilę się rozpierzchną. Gdzie ja ich będę szukać w czasie wakacji? - Dzień dobry pani - powiedziała Finka, która nauczyła się już zachowywać spokój w rozmowach z demoniczną zleceniodawczynią. - Właśnie kończę pracę nad dokumentem, za godzinę powinna go pani mieć w skrzynce pocztowej. - Aha, to dobrze - odpowiedziała Cruella i natychmiast się rozłączyła. - Do widzenia, mnie też było miło z panią rozmawiać - odpowiedziała Finka telefonowi, bo po drugiej stronie nikogo już nie było. Rozmowa z Zarzycką jak zawsze lekko wytrąciła ją z równowagi, chociaż rzeczywiście plan był gotowy i właśnie miała go wysyłać, gdy przyszła Martyna. Finka słabo sobie radziła z impertynenckimi i wrednymi osobami ze swojego otoczenia. Nieraz myślała o tym, że świat byłby dużo lepszym miejscem, gdyby ludzie potrafili się powstrzymać od wyładowywania na innych frustracji i lęków. ,,Swoją drogą ciekawe - pomyślała nagle - czego boi się Cruella. Pewnie jakichś miłych dalmatyńczyków". - Boże, potrzebuję wakacji! - krzyknęła do Martyny, wygrzebującej trzy kolejne ciuchy z podłogowej kolekcji. W odpowiedzi na pytające spojrzenie przyjaciółki, która trzymała w ręce kolejną bluzkę, machnęła ręką. - Bierz, co chcesz. Tylko dżinsy zostaw. Heniek stał zapatrzony w panoramę miasta rozciągającą się z czterdziestego piętra biurowca, w którym jego kancelaria miała główną siedzibę. Warszawa z tej wysokości wyglądała naprawdę pięknie, zwłaszcza że słońce przebijające się przez deszczowe chmury urządzało właśnie spektakl lepszy niż niejeden laserowy show. Schował do kieszeni rękę, na której ciągle czuł silny uścisk swojego ostatniego klienta, drugą poprawił idealnie zawiązany krawat. Obsesja na punkcie wyglądu objawiała się u niego takim właśnie tikiem. Lubił na siebie patrzeć. Miał świadomość, że jest narcyzem, i jak na narcyza przystało, było mu z tym dobrze. Zobaczył szczupłego, dość wysokiego trzydziestolatka o czarującym, lekko ironicznym spojrzeniu. ,,Jam jest posąg cz
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Rok publikacji: | 2019 |
Liczba stron: | 288 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.