- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.AGNIESZKA KOROL JAK WYDAĆ KSIĄŻKĘ W KRAINIE SMOKÓW Oficyna Wydawnicza RW2010 Poznań 2014 Redakcja: Joanna Ślużyńska Korekta: Maciej Ślużyński Redakcja techniczna zespół RW2010 Copyright (C) Agnieszka Korol 2014 Okładka i ilustracje Copyright (C) Jolanta Jaworska 2014 Copyright (C) for the Polish edition by RW2010, 2014 e-wydanie I ISBN 978-83-7949-088-2 Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie całości albo fragmentu - z wyjątkiem cytatów w artykułach i recenzjach - możliwe jest tylko za zgodą wydawcy. Aby powstała ta książka, nie wycięto ani jednego drzewa. Oficyna wydawnicza RW2010 Dział handlowy: Zapraszamy do naszego serwisu: Niewinny Pastuszek przybył po długiej wędrówce o chlebie i wodzie do wielkiego miasta. Wszystko było tu ogromne i kamienne. W wielkich pieczarach mieszkały naburmuszone smoki. Po ulicach we wszystkich kierunkach poruszały się przedziwne stworzenia w pojazdach ze srebra i złota. Po szynach jeździły pociągi buchające sadzą i parą. Wszędzie było słychać krzyki, śmiechy i bluźnierstwa. Niewinny Pastuszek stanął pośrodku miasta. Był odważny i nigdy nie bał się niczego, lecz to, co zobaczył, przerosło opowieści, jakie słyszał. ,,Co mam począć - pomyślał. - Gdzie się udać? Do jakiej jaskini?". Pod pachą trzymał opasłą księgę, w której zapisał wszystkie swoje bajki. Te wesołe i smutne, straszne i łagodne jak wiaterek. Wszystkie. Pastuszek ów w niewinności swojej wyobrażał sobie, że przyjdzie taki dzień, w którym jego historyjki trafią do ludzi, smoków, krasnoludków i innych stworzeń. Był autorem tych opowieści. Nadszedł czas, by znaleźć dla nich wydawcę. Tymczasem dookoła kłębił się tłum biegnących istot. Nikt nikogo nie dostrzegał, tak jakby ulica była zupełnie pusta. Niewinny Pastuszek przyuważył jednak pewnego krasnoludka, który jako jedyny nigdzie się nie spieszył. Podszedł do niego i spytał: - Przepraszam, czy pan jest tutejszy? - Tutejszy mam na nazwisko, a na imię Niecierpek. - Niecierpek? - To po wuju ciotecznym, on też ma tak na imię. - Aha, a ja jestem Niewinny Pastuszek. Na imię dali mi Scholastyk, ale rzadko go używam. Skoro jest pan tutejszy, to na pewno pan wie, gdzie w okolicy znajduje się jakieś wydawnictwo. - Za tobą, Niewinny Pastuszku. - Krasnoludek zaśmiał się i zniknął w tłumie. Scholastyk odwrócił się i ujrzał ogromną pieczarę zastawioną wielkimi wrotami. Wisiała na nich złota tabliczka z wygrawerowanym napisem: WYDAWNICTWO ZŁOTEGO SMOKA Niewinny Pastuszek podszedł do drzwi i zapukał, lecz nikt nie odpowiedział. Zapukał więc jeszcze raz, z całej siły. Po chwili otworzył mu typ o błękitnej twarzy i rozczapierzonych włosach. - Hola, hola, człowieku, tu się pracuje, tu się myśli, tu się sprząta. - Ja w sprawie bajek. - Bajek, powiadasz pan? A nie możesz się pan zająć jakąś uczciwą pracą? Spójrz pan na mnie. Co trzymam w ręce? - Miotłę, jak sądzę... - wyszeptał nieco zbity z tropu Scholastyk. - Miotłę! Miotłę? To zdumiewająca ignorancja! To mop. Mop! Najwyższa technologia, uniwersalny wynalazek. Nikt ani nic nie zastąpi mopa. - Całkowicie się z panem zgadzam - przytaknął pastuszek dla świętego spokoju. - Chciałem tylko niewinnie zapytać, gdzie znajdę Złotego Smoka? - A wiesz pan, co to jest? - Błękitny zignorował pytanie Scholastyka i wskazał mu pojemnik z wodą. - Kubełek. - Brawo! A jednak. Gratulacje. Nie jest pan taki głupi, na jakiego wygląda. - Ja w sprawie - A to, to, właśnie. Ja decyduję, kto może wejść, a kto nie może. - Zaśmiał się zjadliwie, odsłaniając spiczaste zęby i długi język. - Jestem z zawodu wodnikiem. W jeziorze brak zleceń. Obecnie robię jako odźwierny i czyściciel wodny. A pan w czym robi? - W bajkach. - Przypominam A teraz idź pan i nie zawracaj mi głowy! Błękitny zabrał się za mycie podłogi. Niewinny Pastuszek uznał, że niczego więcej się od wodnika nie dowie. Postanowił poszukać Złotego Smoka sam. Wziął do ręki jedną z pochodni tkwiących w ścianie i oświetlił nią dalszą część holu - otaczały go schody prowadzące w różne strony. Scholastyk przyjrzał im się z wielką uwagą i wybrał te, które wyglądały najbardziej wystawnie. Stopnie wykonano z alabastru i pokryto purpurowym kobiercem wyszywanym w złote rybki. Schody owe prowadziły prosto, by za chwilę się kręcić; kierowały się na lewo, a zaraz potem na prawo. W dół i w górę, w dół i w górę.
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, opowiadania, minibooki |
Wydawnictwo: | RW2010 |
Rok publikacji: | 2014 |
Liczba stron: | 51 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.