- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ię do środka i ukryła za pudłem ze szmatkami. - Mamy następujący pomysł. Robin i ja uważamy, że moglibyśmy wykorzystać odkrytą bakterię do zaszczepienia na malarię wszystkich ludzi na świecie. - Nadal jednak nie mamy lekarstwa na raka - wtrącił zmęczony jegomość w szpitalnym fartuchu. - Nie, Ralphie. Przykro mi. - Co do tego masz rację! - prychnęła pani o bardzo surowej minie. - Nie narzekaj, Rosalindo. Zgodnie z zasadami w ogóle nie powinno cię tu być - powiedział mężczyzna z potarganymi siwymi włosami, które sterczały mu na głowie, jakby go prąd poraził. - Choć nie przywiązuję wielkiej wagi do ich przestrzegania! Mary spojrzała na niego. Wyglądał bardzo znajomo. Na ścianie w jej pokoju wisiał plakat przedstawiający kogoś, kto był dokładnie taki jak on. Te same wesołe oczy ponad tymi samymi krzaczastymi wąsami. Tylko że jej plakat przedstawiał Alberta Einsteina, który nie żył od wielu lat. To nie mógł być on, prawda? Mary okrążyła skrzynkę, za którą się schowała, próbując podejść bliżej, aby lepiej widzieć w przyćmionym świetle. Zahaczyła nogą o szczotkę opartą o ścianę. Szczotka upadła na Mary. - Au! - krzyknęła z bólu, masując głowę w miejscu, w które została uderzona. - Boli! Podniosła się ze złością i zobaczyła, że patrzy na nią cała dwudziestka zebranych. - Czy ktoś z państwa jest profesorem Marshallem? - zapytała. - Przyjechałam tu, żeby się z panem spotkać, ale jest pan spóźniony. Wszyscy czekają na pana w sali posiedzeń. Pan stojący przy białej tablicy spojrzał dyskretnie na zegarek. - Tak, to ja. Tracę poczucie czasu, gdy zaczynam mówić. Będziemy musieli zakończyć spotkanie. Następne odbędzie się, jak sądzę, u Fleminga. - Wyciągnął z kieszeni małą złotą kulkę i spojrzał na nią. - A teraz, Mary, przypomnij mi, w jaki sposób wysłać każdego do jego czasu? - Mam na imię Mary - odrzekła dziewczynka - ale nie wiem, o czym pan mówi. Profesor Marshall spojrzał na nią. - Faktycznie, możesz nie wiedzieć, a przynajmniej jeszcze nie Kobieta zasłaniająca twarz szalem szepnęła mu coś do ucha. - Chyba masz rację - powiedział profesor Marshall. - To krępujące, ale dziewczynka nas widziała. Nie możemy tego cofnąć. - Musi złożyć przysięgę, że zachowa to w tajemnicy - podpowiedziała starsza Chinka. - Możemy jej zapłacić - dodał wysoki, elegancko ubrany mężczyzna o pociągłej twarzy i krótkich, zaczesanych do tyłu włosach. - Kim jesteście? - zapytała Mary. Zapanowało niezręczne milczenie. - Bo pan wygląda jak Albert Einstein. - Wskazała mężczyznę o potarganych siwych włosach. Nieznajomy uśmiechnął się do niej. - Słusznie! - Przecież... - zawahała się Mary. - Nie żyje? - podpowiedział. - Tak, w twoim czasie. Na tym polega cud podróży w czasie. Właściwie w twoim czasie większość z nas nie żyje. Oczywiście w przeciwieństwie do gospodarza tego spotkania, Barryego - wskazał profesora Marshalla, który skinął głową na znak zgody - albo pani Tu. - Einstein zwrócił się w kierunku Chinki. - Jest tu dopiero od niedawna. Przystąpiła do tajemnego bractwa zdobywców Nagrody Nobla zaledwie kilka lat temu. A ci panowie są na swoim pierwszym spotkaniu. Właśnie wyjaśnialiśmy im zasady, które tu obowiązują. Żadnych rozmów na inne tematy oprócz nauki. Żadnego opowiadania o własnej przyszłości. Zasady, zasady, zasady. To takie nudne. - Albercie! Przestań gadać! - Kobieta w starej czarnej sukni spojrzała z rozpaczą na Einsteina. Mary nie wiedziała, co o tym wszystkim sądzić - podróże w czasie? Wiedziała jednak, że naukowcy muszą być wolni od uprzedzeń... - Dlaczego chciałaś się ze mną zobaczyć? - zagadnął Mary profesor Marshall. - Bo chcę, żeby pan mi powiedział, jak zdobyć Nagrodę Nobla - odparła Mary i rozejrzała się po pokoju. - Chcę, żebyście wszyscy mi powiedzieli! Chcę wiedzieć, jak tego dokonaliście - zawahała się, nie mając pewności, czy pomysł, który przyszedł jej właśnie do głowy, jest bardzo dobry czy bardzo zły. - Bo jeśli tego nie zrobicie, opowiem o waszym tajnym bractwie! Profesor Marshall ciężko westchnął. Spojrzał na kobietę z szalem, która niemal całkowicie zniknęła w cieniu z tyłu pokoju. Odpowiedziała mu skinieniem głowy. - Bardzo dobrze. Zechcesz poczekać minutę na zewnątrz? Mary kiwnęła głową, czując ulgę, a jednocześnie lekkie zaskoczenie, że jej plan podziałał. Wyszła na korytarz. Zza zamkniętych drzwi doleciały ją dźwięki głośnych rozmów i sporów, ale później błysnęło jasne światło, wszyscy umilkli i profesor Marshall otworzył drzwi. W środku nie było nikogo. - Ciągnęliśmy słomki - powiedział. - Możesz odwiedzić jedenastu z nas w naszym czasie i zadać pytanie, ale będziesz musiała zachować to na zawsze w tajemnicy. Co ty na to? - Wspaniale! Dziękuję
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, edukacja, literatura dziecięca, literatura młodzieżowa |
Wydawnictwo: | Kobiece |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.