Opis produktu:
W książce zostały przytoczone wybrane dobre praktyki na poziomie instytucjonalnym (uczelnianym) prezentujące, zdaniem autora, ciekawe i wartościowe działania podejmowane przez uczelnie, mające wspierać nie tylko formalne zapewnianie jakości, ale również, w szczególności, rzeczywistą jakość procesu kształcenia zorientowaną na relacje między wykładowcami i studentami. Baza dobrych praktyk obecnie jest skromna, stąd w kolejnych wersjach publikacji będzie rozbudowywana.
Powstała ona na podstawie badań własnych autora opartych na metodach jakościowych - w szczególności na wywiadach i rozmowach oraz z wykorzystaniem analizy dokumentów znajdujących się w dostępie publicznym dotyczących przedstawionych praktyk.
Książka została oparta w dużej mierze na doświadczeniu autora wynikającym z jego zaangażowania w temat zapewniania jakości na wszystkich czterech poziomach: autor jest polskim delegatem w grupie roboczej EHEA, jest członkiem Polskiej Komisji Akredytacyjnej, pełnomocnikiem Rektora ds. Uczelnianego Systemu Zarządzania Jakością Kształcenia w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie oraz wykładowcą prowadzącym zajęcia dla studentów.
Unikalną cechą niniejszej publikacji jest - zgodnie z intencją autora - że nie ma ona zamkniętej formy. Papierowe wydanie, które obecnie Czytelnik trzyma w ręku, jest pierwszą wersją, która będzie ciągle aktualizowana i uzupełniana na stronie: . Inspiracją dla autora była książka Profesora Andrzeja Jacka Bliklego Doktryna jakości, której pierwsza wersja powstała w 1996 r. i ciągle jest aktualizowana - ostatnia aktualizacja miała miejsce 28 grudnia 2018 r. (stan na 31 maja 2021).
Niniejsza książka osiągnie swój cel, jeśli zachęci Czytelnika do refleksji. Do refleksji nad kształceniem wyższym, w szczególności nad jego sensem. Autor nie ma pewności, że ten sens jest priorytetem działalności poszczególnych uczelni czy instytucji na poziomie krajowym lub europejskim. Patrząc na powszechne zjawisko drukowania dyplomów`, obserwując procedury funkcjonujące w narodowych agencjach akredytacyjnych czy na wyższych szczeblach stanowienia polityki edukacyjnej, gdzieś gubi się istota kształcenia, na którą składa się wartościowa, mądra i dająca satysfakcję podmiotowa relacja między wykładowcą a studentem. Nawet nie tyle między wykładowcą a studentem, a pomiędzy dwiema osobami - przeważnie starszą, mającą określone już doświadczenie oraz młodszą, która za chwilę weźmie odpowiedzialność za otaczający nas świat. Jest to relacja synergiczna, gdzie obie strony pod pretekstem zajęć, warsztatów, projektów, prac etapowych czy prac dyplomowych rozpoczynają wspólną podróż. Na chwilę się ze sobą spotykają - jeśli dzięki temu spotkaniu wzajemnie się wesprą, stworzą nową wiedzę, wymienią się dotychczasową, to wtedy będzie można powiedzieć, że kształcenie miało wysoką jakość. Ilu takich spotkań Czytelnik miał okazję doświadczyć? Czy miały one miejsce podczas studiów, czy też odbywały się przy innych okazjach?
Chciałbym, aby niniejsza książka była pretekstem do takich spotkań, wspierania się w podróży, jaką tak naprawdę jest kształcenie. Takie kształcenie ma sens - dla studenta i dla wykładowcy, sens dla uczelni, społeczności - lokalnej, krajowej oraz przede wszystkim sens na poziomie ogólnoludzkim - ogólnoświatowym. Stąd też zapraszam do kontaktu, wymiany refleksji, szukania prostych dróg do nadawania sensu procesowi kształcenia. Aby było to możliwe, warto osadzić te małe aktywności` w szerszym kontekście, a więc lepiej poznać zjawiska, które zachodzą w szkolnictwie wyższym. Bez wiedzy o tej szerszej perspektywie nadawanie sensu na każdym z wymienionych wyżej poziomów - według autora - będzie albo bardzo trudne, albo wręcz niemożliwe.
(fragment wstępu)