- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.udnie w ,,Ptasim Gniazdku", gdzie podają przepyszne ż Nauczona doświadczeniem, wsunęła do torebki fiolkę z aspiryną, po raz ostatni rzuciła okiem na lustro i kiedy dzwonek rozległ się po raz trzeci, była gotowa wyjść naprzeciw swemu przeznaczeniu. - Powodzenia - szepnęła sama do siebie. Przeczuwała, że będzie jej potrzebne. ROZDZIAŁ DRUGI - Czy macie już jakieś plany na weekend? - spytał Craig. - Będziemy sadzić krzewy - odparł Jim. Jim Scott, pieszczotliwie zwany Scottym, wpadł do Craiga, by oddać mu kasetę z filmem. Czekając, aż przyjaciel skończy się ubierać, włączył telewizor i machinalnie zmieniał kanały. Jim i Craig od lat latali w jednej załodze, Craig jako kapitan, Jim jako drugi pilot. W tym czasie więzy przyjaźni bardzo się zacieśniły. Jim, szczęśliwy małżonek swojej Stephanie, uważał, że każdy powinien zaznać rozkoszy stanu niewolnego i nieustannie dręczył tym pomysłem kolegów kawalerów, a już zwłaszcza upodobał sobie Craiga Stevensa. - Z kim umówiłeś się na wieczór? - zagadnął Jim. - Z Niną Jennings. - Niezła. - Uwagę Scottyego na chwilę przyciągnął program nadawany na jednym z kanałów. - Idziecie na kolację? Craig, zaciskając zęby, po raz kolejny próbował zawiązać węzeł krawata. - Zgadza się. - Jakoś nie słyszę entuzjazmu w twoim głosie. - Szczerze mówiąc, żałuję, że w ogóle się z kimś umówiłem. - Zaczynasz się powtarzać. Zobacz, jak ty wyglądasz. Craig zerknął w lustro i otaksował swoją sylwetkę. - Co ci się nie podoba? - Ubrałeś się jak na egzekucję, a nie na randkę. - Rzeczywiście, czuję się jak skazaniec. Trzydziestodwuletni kawaler, Craig Stevens, któremu brak żony zupełnie nie doskwierał, wolałby zostać wieczorem w domu i przy kieliszku dobrego wina słuchać muzyki poważnej. Żonaci przyjaciele Craiga za nic nie chcieli uwierzyć, że wolny stan bardzo mu odpowiada, i przy każdej okazji zasypywali go matrymonialnymi propozycjami. Z jakichś bliżej niewyjaśnionych powodów ulegał ich sugestiom i umawiał się z kolejnymi kobietami, które mu podsuwali. Nie był wrogiem małżeństwa, tylko uważał, że nie należy się spieszyć. Wolał uniknąć przykrych niespodzianek. Z Niną, programistką komputerową linii lotniczych, widział się dotąd tylko raz, i to krótko. Zanim się zorientował, ich wspólny przyjaciel namówił go, by zaprosił ją na randkę, no i stało się. Szykował się teraz na spotkanie, na które nie miał najmniejszej ochoty. - Czy kiedykolwiek myślałeś poważnie o jakiejś kobiecie? - spytał Scotty. - Raz. - No i co? - Skończyło się. Łagodne określenie, pomyślał Craig. To tak, jakby nazwać huragan letnim wietrzykiem. - Kim była twoja niedoszła wybranka? - Stewardesą. Poznałem ją, kiedy zacząłem pracować dla Sparrow. Niebieskooka blondynka, zawsze uśmiechnięta. Mieliśmy ze sobą wiele wspólnego i zaczynałem już myśleć, że oto spotkałem kobietę swojego życia. - I? - Pomyłka. Pewnego razu obudziłem się i zrozumiałem, że nie chcę do końca dni swoich siedzieć naprzeciw niej przy stole każdego ranka. Wstałem więc z łóżka, zadzwoniłem do niej i zaprosiłem ją na śniadanie. - Craig uśmiechnął się ponuro na samo wspomnienie. - Była wtedy piąta rano. - Bardzo się wściekła, kiedy z nią zerwałeś? - Jak stado słoni. - Biedaku. - Dwa dni później po naszym rozstaniu zaproponowała, że przygotuje pożegnalną kolację. Był to pretekst, żebym wpuścił ją do swojego mieszkania. Kiedy wróciłem do domu, zastałem wszystkie meble popsikane śmierdzącym sprayem. Uznała to za odpowiedni symbol. - O - Scotty tylko westchnął współczująco. - W następnym tygodniu włamała się do mojego forda i rozgniotła banany na desce rozdzielczej. Było upalne lato, temperatura wewnątrz samochodu dochodziła do pięćdziesięciu stopni. Nie pomogło wietrzenie i rozwieszanie choinek zapachowych. Ostatecznie musiałem sprzedać wóz. - Na tym się skończyło? - Niestety, nie. W końcu się przeprowadziłem i zastrzegłem numer telefonu. Jednakże po pięciu latach odszukała mnie i zadzwoniła, by mi przypomnieć, jakim okazałem się draniem. Na szczęście potem dała już spokój. Nie wiem, co się z nią dzieje, i mam nadzieję, że nigdy się nie dowiem. - Jedna wpadka nie powinna zniechęcać cię do reszty kobiet. Craig zapiął marynarkę, po czym uśmiechnął się nieznacznie. - Jasne, że nie. Wolałbym jednak uniknąć podobnych sytuacji. - Dlaczego jego przyjaciele są tacy natrętni i za wszelką cenę próbują go wyswatać? Życie, jakie prowadził, bardzo mu odpowiadało. Lubił swoje spokojne rozrywki: wędkowanie, pieszą turystykę, wyprawy do czytelni. Przecież kiedyś się ożeni. W bliżej nieokreślonej przyszłości. Teraz chciał mieć święty spokój. - Myślałeś kiedykolwiek o Temple Burney? - drążył temat Scotty.
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 11.02.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.