- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.rzymski, powierzał mu do negocjacji największe zlecenia. Józef znany był ze swojej solidności i honoru. Jeśli się na coś godził, to dotrzymywał słowa. Jednakże była to jego pierwsza tak duża i tak odpowiedzialna robota. Na ogół budował domy, i to nie całe, a raczej tylko dachy. - Zdajesz sobie sprawę, Józefie, że to wielka i odpowiedzialna praca. - Tak, i dlatego cały czas nie jestem do końca pewny, czy powinienem ją brać. - To po co się zgłosiłeś, by ją wykonać? Może powinieneś raczej wrócić do Nazaretu, siedzieć i zbijać stołki. - Ostatnie lato było suche i nasze ziemie nie obrodziły dostatecznie, brakuje nam chleba, a po zboże musimy wybierać się daleko stąd. Nasze rodziny potrzebują pieniędzy, żeby kupić ziarno na mąkę i pod przyszłe zasiewy. Robota nie jest łatwa, ale jesteśmy zdecydowani, żeby ją wziąć. Ruben zrobił minę, jakby się głęboko zastanawiał, czy dać im tę robotę i za jaką cenę. - To ma być statek dla najjaśniej panującego nam cesarza Rzymu. Nie może być tandetny, jeśli coś nie wyjdzie, kara może być sroga. - Jeśli coś już robię i na to się decyduję, to spod moich rąk nie wychodzi tandeta. - Józefie z Galilei, musimy przejść do ceny, jaką chciałbyś za wybudowanie kadłuba, ożebrowania, burt, rufy, pokładu i tak dalej, i tak dalej - wyliczał Ruben. - Czcigodny Rubenie, pogadajmy najpierw o szczegółach, o wielkości statku, to podam ci propozycję ceny. - Józefie, otrzymasz dokładne plany co do wielkości, to nie będą duże statki, ale też i nie małe. Spójrz na ten rysunek. Około trzydziestometrowy kadłub, szeroki na ponad siedem metrów. Ma służyć do przewozu zboża. Jeden maszt na środku i drugi z przodu, wspomagający pochyły. Odległość od stępki, czyli kręgosłupa statku, do górnej granicy burty przy rufie powinna wynosić siedem metrów, nieco mniej niż szerokość, wielkość ta jest mierzona od dolnej granicy dna statku przed rozpoczynającą się krzywizną. Dasz radę, Józefie? Józefowi to przedsięwzięcie wydawało się ogromne, jednak życie go zmuszało do tego, żeby zbudować coś większego niż radło czy dach. Chciał także zrobić coś innego niż dotychczas. Nie był już młody i wydawało mu się, że dla niego jako cieśli może to być jego dzieło życia. - Proponuję rozliczyć się w taki sposób - kontynuował Ruben, widząc wahanie Józefa. - Jeżeli skromne dzienne wyżywienie dla jednej osoby mieści się w cenie dwóch asów, rozumiem, że wyżywienie jednej rodziny to osiem asów na dzień. Kupisz za to cztery bochenki chleba. - Nie samym chlebem człowiek żyje. - Tak, wiem, oliwa, wino. Trzy asy to litr wina. Żołnierz legionista otrzymuje jednego denara dziennie, to jest około dziesięciu asów. Mogę wam dać na osobę po pół denara dziennie. Co wy na to? - Rubenie, czy możemy się naradzić? - Naradzajcie się zatem, ale pamiętajcie, że jeśli przekroczycie czas, to obetnę wam proponowane pół denara. - Chytry i przebiegły lis - podsumował go Sofoniasz. - Jeśli nie wybierze nas, przyjdzie do niego ktoś inny i zrobi mu za tyle albo za jeszcze mniej - dodał Jakub. - Jeszuo, co o tym myślisz? - zapytał Józef. - Nie mamy wyboru, ale negocjować trzeba, weźmy dwa denary za dzień za jednego człowieka. - Nie zgodzi się. - Józef spojrzał na syna z politowaniem. - Już wiecie, za ile chcecie pracować? - pytał zniecierpliwiony Ruben. - Czcigodny Rubenie, jesteś doświadczony, bo nie pierwszy raz prowadzisz taką sprawę. Słusznie namiestnik wybrał cię na swojego ekonoma. Widzi bowiem, jaki pożytek przynoszą twoje przemyślane decyzje - rozpoczął Jeszua. - Kto to jest ten młody? - zapytał Ruben siedzącego obok niego Jonatana, który miał być szkutnikiem. - To młody cieśla, syn Józefa - odpowiedział. Jeszua kontynuował. - Jeśli dasz nam dwa denary za dzień pracy, zobaczysz, jakie przyniesie to korzyści nam i tobie. Ruben aż podskoczył ze zdziwienia, kiedy usłyszał cenę od bezczelnego smarkacza. - Ludzie, wiedząc, że otrzymają godną zapłatę, będą się starali robotę zrobić solidnie i na czas, a wiesz o tym, że praca w tej spiekocie nie należy do najłatwiejszych. Za te dwa denary kupimy od was oliwę, wino, a jeśli będzie trzeba, rozliczymy się także i w ziarnie zboża zamiast w pieniądzu. Dzięki temu, że więcej nam zapłacisz, będziesz miał zbyt na swoje towary, które chętnie kupimy my i nasi robotnicy. Korzyści będą obopólne. Jeśli się jeszcze wahasz, daj nam te pieniądze na próbę, a jeśli będzie inaczej, niż ja mówię, to usiądziemy ponownie do negocjacji albo przyjmiemy waszą propozycję. Ruben i Jonatan naradzali się dość długo, zanim ekonom namiestnika zabrał głos. - Jak masz na imię, młodzieńcze? - Jeszua. - Zatem, Jeszuo, zgadzam się, ale z jednym wyjątkiem - jeśli opóźnienia z waszej strony będą dłuższe n
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa, religie |
Wydawnictwo: | Poligraf |
Wydawnictwo - adres: | marta@wydawnictwopoligraf.pl , http://www.wydawnictwopoligraf.pl , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.