- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.icy Piłsudskiego 4 (to jedna z siedmiu najstarszych tego typu szkół w Polsce - powstała w drugiej połowie XV wieku). W gimnazjum tamtejszym obowiązywał wówczas dziewiętnastowieczny profil filologiczno-klasyczny. Kantor był prymusem z przedmiotów humanistycznych, utrzymywał siebie i swą ubogą rodzinę z korepetycji z łaciny i greki. Dawał między innymi lekcje znanemu po wojnie krytykowi teatralnemu, Romanowi Szydłowskiemu, który wówczas nosił nazwisko Szancer (znajomość języków klasycznych będzie dlań źródłem utrzymania jeszcze w czasach studenckich, w Krakowie). Udzielał się w chórze i harcerstwie, w domu ćwiczył na skrzypcach. Od 1932 roku był sekretarzem zarządu czytelni uczniowskiej oraz sekretarzem zarządu kółka fizycznego. Podjął, jak sam przyzna, ,,pierwsze próby malarskie pod wpływem symbolizmu". W zbiorach krakowskiej Cricoteki znajduje się najwcześniejsza z zachowanych prac malarskich Kantora, z lipca 1932 roku. Jako siedemnastoletni uczeń gimnazjum namalował farbami olejnymi na tekturze Ogród strzelecki, mroczny obraz w tonacji niebiesko-zielonej, z linią drzew pod zachmurzonym niebem. W późnych tekstach utrwali swoją ,,dziwną właściwość" z czasów młodości. Po wielogodzinnym malowaniu obrazu przytrafiały mu się stany ,,przytomnego omdlenia": ,,jakbym stracił świadomość swego istnienia - napisze. - Jakby obraz był mną". Piotr Krakowski opisze po latach inną z pierwszych prób malarskich Kantora - powstały z inspiracji Malczewskiego ,,duży obraz przedstawiający śmierć w całunie na tle pojazdu" (był to dar dla Józefa Salibilla, gimnazjalnego profesora matematyki i fizyki, od niezbyt w tym kierunku uzdolnionego ucznia). Według świadectwa jednego z gimnazjalnych kolegów, młody Tadeusz Kantor przysyłał z wakacji ,,widokówki własnej produkcji", malowane ,,pod Jacka Malczewskiego". Z twórczością tego artysty zetknął się już wtedy, przyjeżdżając z Tarnowa do Muzeum Narodowego w krakowskich Sukiennicach. Poznał wówczas ,,wielką operę narodową" z Błędnego koła i Melancholii oraz ,,teatr kameralny" z Zatrutych studni. Oba rodzaje malarskich widowisk, a także pojedyncze motywy z dzieł Malczewskiego znajdą trwałe odbicie w jego twórczości. Ale do malowania obrazów sprowokować go miał inny słynny obraz z Sukiennic: Pochodnie Nerona Henryka Siemiradzkiego, ogromne płótno przedstawiające w stylu dziewiętnastowiecznego akademizmu męczeństwo wczesnych chrześcijan. ,,Miałem trzynaście lat, byłem w trzeciej gimnazjalnej, pojechałem do Krakowa do mojej ciotki na Zamenhoffa - opowie przy innej okazji - no i oczywiście poszedłem do Sukiennic. Zachwyciłem się absolutnie Pochodniami i po powrocie do Tarnowa namalowałem pierwszy olejny obraz. Bardzo mnie to dużo kosztowało wysiłku, bo przecież malować olejno nie umiałem, namalowałem jednak kolumny, namalowałem jakieś nagie postacie, które się tam paliły, jakieś schody". W Krakowie zatrzymywał się u siostry matki, Marii Tekli z Bergerów Pecowej (1877-1958), wówczas już wdowy po Karolu Pecu, inspektorze kolei. Podczas tych pierwszych krakowskich wizyt wielkie wrażenie wywarło na nim jeszcze jedno znane dzieło Siemiradzkiego - znajdująca się na scenie imienia Słowackiego malowana kurtyna, która, jak powie, sama już jest teatrem (nie zapamięta nawet, jakie spektakle oglądał wówczas po podniesieniu tej kurtyny). ,,Bo Siemiradzki - wyjaśni po latach - to jest w gruncie rzeczy żywy obraz, marzenie całego XIX wieku, żeby się poruszył". Udzieliło mu się to marzenie: podczas spacerów w Tarnowie po ruchliwej ulicy Krakowskiej myślał, ,,jak zrobić taki obraz, który by się ruszał" (już wtedy kryła się za tym chęć, ,,żeby za wszelką cenę stać się sławnym, zrobić coś, czego jeszcze nie było"). Zapisane przez Mieczysława Porębskiego tuż przed śmiercią Kantora jego wyznania na temat wczesnych marzeń o sławie opartych na chłopięcej fascynacji Siemiradzkim, jak również młodzieńcze zachwyty nad Malczewskim, przypomniane parę lat wcześniej w telewizyjnym programie Krzysztofa Miklaszewskiego, rozjaśniają nieco nierozstrzygalną na gruncie twórczości Kantora kwestię: malarstwo albo teatr. Pozwalają lepiej zrozumieć opinie wybitnych malarzy, od Jonasza Sterna po Enrica Baja, że teatr Kantora jest rodzajem malarstwa. A także tezy krytyków sztuki - że malarstwo Kantora często bywało teatrem (on sam wszak będzie powtarzał, że dobry obraz trzeba ,,wyreżyserować"). ,,To jest moje odkrycie - stwierdzi po wielu latach - mógłbym napisać cały traktat na temat ustawienia modeli przez Malczewskiego. Tu nie ma imitacji, tu jest po prostu pokazany odsłonięty mechanizm reżyserski. Na tym polega nowoczesna reżyseria, że się odsłania ten mechanizm". Wczesne marzenia o przekraczaniu granic między dyscyplinami sztuki rychło skierowały młodego tarnowskiego gimnazjalistę ku twó
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, biografie |
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Rok publikacji: | 2018 |
Liczba stron: | 368 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.