- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zego pozwalamy, aby nasz wspólny los był wydany wyłącznie na pastwę żywiołowej gry sił rynkowych, czyniąc z braku dalekosiężnej polityki ekonomicznej i społecznej jedyną politykę? W każdym razie dopóki nie dokonamy porządnego rozrachunku z ideologią neoliberalną, a także z libertarianizmem jako jej skrajną odmianą, nie będziemy wiedzieli, gdzie pobłądziliśmy, a zatem także, w którą stronę powinniśmy się teraz zwrócić. Osobiście jestem przekonany, podobnie jak Sierakowski, że powinna być to strona lewa, że potrzebne nam są ,,socjaldemokratyczne reformy", że sprzątanie po neoliberalizmie nie może dokonać się tylko w jednym kraju, potrzebujemy Nowego Ładu Gospodarczego na całym świecie (nawiązanie do Nowego Ładu Roosevelta nieprzypadkowe). Pytanie jednak, kto miałby ów nowy ład wprowadzać w życie. W okresie ostatnich 30 lat radośnie rozmontowano systemy państwowego nadzoru nad gospodarkami, spuszczono kapitalizm ze smyczy, a kapitalizm spuszczony ze smyczy to siła, która niszczy wszystko, co sprzeczne z logiką jego działania (zysk za wszelką cenę), całkowicie amoralna i nieokiełznana. Dziś już wiadomo, że, aby kapitalizm ponownie okiełznać, od nowa ucywilizować, nadać mu ludzką twarz, nie wystarczy jedynie doprowadzić do rewitalizacji państwa jako instytucji zdolnej do objęcia nadzorem gospodarki, albowiem kapitał i rynek kapitalistyczny się zglobalizowały, zaś korporacje - główni na nim gracze, nie znają ani granic, ani lojalności państwowych. W moim przekonaniu nie pozostaje nic innego jak tylko solidarne działanie państw zachodnich, które muszą doprowadzić do ustalenia nowych zasad ładu gospodarczego na świecie i z żelazną konsekwencją owych zasad przestrzegać. Nie jestem jednak w tym względzie nadmiernym optymistą, obawiam się, że egoizmy państwowe oraz nadzieja na to, że nam się uda, nawet, jeśli inni utoną, wezmą górę nad uznaniem, że wszyscy płyniemy na tej samej łodzi i nie ma sensu wiosłowanie w pojedynkę. Podlizywanie się światowym korporacjom, agencjom ratingowym i bankom ,,za dużym, aby upaść" w nadziei, że nie zrobią nam krzywdy, jak zwykle przeważy nad wspólnym interesem położenia końca sytuacji kiedy to ogon macha psem (instytucje, które miały służyć efektywności gospodarowania poszczególnych gospodarek stają się owych gospodarek panami i dyktują im warunki). Sprawą ważniejszą są jednak interesy grupowe, czy wręcz - klasowe i ich wpływ na politykę państw. Ideologia neoliberalna była oczywiście funkcjonalna wobec interesów klasy nowego (bogatego) mieszczaństwa i doprowadziła do znacznego jej wzmocnienia kosztem wszystkich klas pozostałych, w tym i klasy średniej, która początkowo stanowiła głównego adresata zmian neoliberalnych (Ostatnie 30 lat to w sporej części państw zachodnich z USA na czele, nie wspominając np. o państwach południowoamerykańskich, okres niezwykłej wprost koncentracji bogactwa w rękach nielicznych i systematycznego, względnego ubożenia klasy średniej oraz klasy niższej). To ta właśnie klasa podporządkowała sobie państwo, które działało przez długie lata w jej interesie. Aby doprowadzić do zmian w pożądanym kierunku potrzebne byłoby wyłonienie się jakiejś znaczącej siły społecznej, która uświadomiwszy sobie swój interes odmienny od interesu klasy dotąd dominującej mogłaby rozpocząć proces zmiany społecznej. Problem jednak w tym, że struktura klasowa społeczeństw ponowoczesnych uległa znacznej dekompozycji (np. prawie zanikła klasa robotnicza, tradycyjnie stanowiąca przeciwwagę dla burżuazji), zaś dominująca ideologia hiperindywidualizmu (odprysk neoliberalizmu) wdrukowała ludziom przekonanie, że mogą polegać tylko na samym sobie, a jakiekolwiek działania kolektywne nie mają sensu. Potrzeba zatem odrodzenia świadomości wspólnotowej, zmiany postaw z hiperindywidualistycznych na umiarkowanie prowspólnotowe oraz porzucenia nadziei, że jakiekolwiek problemy społeczne da się rozwiązać mocą indywidualnej przedsiębiorczości czy spontanicznego kształtowania się najlepszego ładu społecznego w wyniku nieskoordynowanych działań jednostkowych (mit autorstwa von Hayeka, który stał się podstawą ideologii neoliberalizmu). Musi się wyłonić podmiot społeczny, który uświadomiwszy sobie swój interes sprzeczny z interesem klasy dominującej będzie w stanie doprowadzić do zmiany społecznej poprzez radykalne reformy. W moim przekonaniu podmiot ów, jeśli w ogóle powstanie, będzie nader zróżnicowany wewnętrznie, albowiem społeczeństwo ponowoczesne jest społeczeństwem rozproszonym, społeczeństwem nisz klasowych, zawodowych, światopoglądowych i estetycznych. Gra toczy się zatem o system sojuszy i porozumień (nawet doraźnych), który może doprowadzić do tego, aby ukształtowała się jakaś siła społeczna zdolna doprowadzić do pożądanych
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | ekonomia i biznes |
Wydawnictwo: | Książka i prasa |
Rok publikacji: | 2017 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.