- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.płaszcz swój szeroki. Teraz możemy przyjrzeć mu się bliżej. Jest to człowiek młody i piękny, ubrany w skromny, lecz elegancki kostium koniuszego. Kostium ten składał się z czarnej aksamitnej czapeczki, z takiegoż kaftana, spod którego zieleniły się rękawy atłasowego żupana. Dla uzupełnienia opisu dodać należy pantalony z materii fioletowej, mające u góry wyhaftowaną tarczę herbową z trzema złotymi liliami. Nad tarczą świeciła książęca korona. Gdy przybyły pozbył się płaszcza, poprawiwszy na sobie ubranie i przekonawszy się, że piękne jego blond włosy w regularnych zwojach opadają na ramiona, zapytał swobodnie, choć cicho: - Dobry wieczór, mamko Joanno! Czujną jesteś, dziękuję Cóż robi śliczna twoja pani? Jest w swoim pokoju, nieprawdaż? - Tak, panie. - A ojciec? - Śpi. Stanął na kręconych schodach, prowadzących na wyższe piętra domostwa, z pewnością człowieka dobrze z miejscem obeznanego. Przybywszy na piętro, dostrzegł światło przedostające się przez szparę drzwi. Po cichutku zbliżył się do nich i popchnąwszy je znalazł się w pokoju, którego umeblowanie znamionowało mieszkańców średniego stanu. Niedosłyszany mógł przez chwilę sycić oczy prześlicznym obrazem, jaki mu się przedstawił. Przy łóżku rzeźbionym, osłoniętym zieloną adamaszkową kotarą, klęczała młoda dziewica. Ubrana była w długą suknię białą, której szerokie rękawy spadały aż do ziemi, odsłaniając od łokcia ramiona wdzięcznie zaokrąglone i zakończone białymi i prześlicznymi rączkami, na których w tej chwili spoczywała jej główka. Jej długie blond włosy, spadające falisto na ramiona, sięgały niby płaszcz złocisty aż do posadzki. W stroju tym było coś tak prostego, tak powiewnego i anielskiego, że dziewica wydawałaby się zjawiskiem nie z tego świata, gdyby nie tłumione łkania z piersi jej się wydzierające, które wyraźnie dowodziły, że i ona jest córką ziemi, zrodzoną z kobiety i do cierpień stworzoną. Słysząc te łkania, nieznajomy poruszył się, dziewczę się odwrócił Nieznajomy pozostał nieruchomy przy drzwiach, widząc ją tak smutną i tak bladą. Wtedy ona podniosła się i powoli postąpiwszy ku młodzieńcowi, który patrzał na nią milczący i zdziwiony, przyklękła na jedno kolano. - Co robisz, Odetto? - zawołał - i co znaczy ta postawa? - Robię to - odpowiedziała dziewica - co robić powinnam i co każda mnie równa zrobić powinna, gdy się znajduje wobec tak wielkiego pana i księcia. - Ty śnisz chyba, Odetto? - Obym śniła, mości książę, i obym po zbudzeniu była taką, jaką byłam, zanim was poznałam, bez łez w oczach i bez miłości w sercu! - Na moją duszę! Albo ci się w głowie pomieszało, albo ci kto kłam jakiś podszepnął! Przy tych słowach objął ją ramionami i podniósł z ziemi, ale ona, choć nie mogła zerwać więzów, które ją trzymały, cofnęła się i rzekła: - Nie pomieszało mi się w głowie, książę, ani też nikt kłamliwymi słowy mnie nie złudził. Widziałam was!... - Gdzież to?! - W orszaku, rozmawiającego z królową, panią naszą; poznałam was, chociaż byliście wspaniale przystrojeni, mości książę!... - Ależ mylisz się, Odetto - jakieś podobieństwo cię łudzi! - Tak!... I ja tak wierzyć chciałam i byłabym uwierzyła, ale był tam także pan, który przedwczoraj przybył tu z wami, a który z wami - jak mówiliście, mości książę, zostaje w służbie księcia de Touraine. - Piotr de Craon?! - Tak, to właśnie, jak mi się zdaje, nazwisko które mi wymieniono. Po chwili milczenia, ze smutkiem mówiła dalej: - Wy, mości książę, nie widzieliście mnie, boście mieli oczy jeno dla królowej i nie słyszeliście krzyku, z którym upadłam zemdlona, gdy mi się zdawało, że umieram, bo słuchaliście tylko głosu królowej pani! Tak jest i tak być musiało! Ona tak piękna!... Ach!... Boże mój, Boże!... - Ależ, Odetto droga - rzekł książę - o cóż chodzi? Mniejsza o to, kim jestem, jeśli cię kocham prawdziwie! - Mniejsza o to, mości książę? - powtórzyła Odetta, usuwając się znowu. - Mniejsza o to, mówicie?... Nie rozumiem was, panie! I jakby znużona tym wysiłkiem, położyła głowę na jego ramieniu i ciągle w oczy mu patrząc, mówiła: - A czym bym się stała wierząc, że jesteście mi równi stanem i uległa naleganiom waszym, w nadziei, że mnie poślubicie? Gdyby tak było, dziś znaleźlibyście mnie martwą! Och! Jednak prędko byście o mnie zapomnieli; królowa pani jest tak piękna!... - Uspokój się, Odetto; tak, w istocie, kłamałem przed tobą, mówiąc, że jestem tylko koniuszym. Jestem księciem de Touraine, to prawda! Odetta westchnęła głęboko. - Ale powiedzże mi sama, najmilsza moja, czy bogatego i możnego pana, którego widziałaś wczoraj, nie kochałabyś bardziej, niż skromnego biedaka, który przed tobą stoi w t
audiobook mp3 do pobrania
Lektor |
Czas trwania 13:30:00 |
Wydawnictwo Lissner Studio |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, inne |
Wydawnictwo: | Lissner Studio |
Czas trwania: | 13:30:00 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Czyta: | Joanna Lissner |
Lektor: | Joanna Lissner |
Wprowadzono: | 21.02.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.