- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.artystycznej. To mój obraz - pokazał akwarelę. - Ten projekt nazywał się Ulica Chmielna. Malowaliśmy dokładnie to samo miejsce, ale różnymi technikami. Linka wpatrywała się w obrazy jak urzeczona. - Chciałabyś się pewnie dowiedzieć czegoś o szkole? Mamy wszystkie przedmioty jak w normalnym liceum plus blok przedmiotów artystycznych - trzy razy w tygodniu po cztery godziny. U nas jest rysunek, historia sztuki, malarstwo i tak dalej, w klasie fotograficznej dokładnie nie O, tu jest nowy plan, możesz sobie poczytać - wskazał na gablotę wiszącą w końcu korytarza. - A czesne? - odważyła się spytać Linka. - Nie najniższe. Ale chyba warto. No i możesz wziąć udział w konkursie. - Konkursie? - Tak. Co roku jest konkurs w dwóch kategoriach: fotografia i malarstwo. Osoba, która wygra, jest zwolniona z czesnego. Ja też brałem udział, ale się nie udało. Zobacz, tu jest plakat. W tym roku do konkursu trzeba było przygotować cykl od dziesięciu do piętnastu fotografii. Temat brzmiał: Moje miejsca. Termin: trzydziesty czerwca. W sumie sporo czasu - zamyśliła się Linka. Kiedy już wyszły na ulicę, jeszcze raz spojrzała tęsknie na budynek szkoły. Już nie padało. - Chodź, zapraszam cię na lody - zaproponowała Natalia. - Mama sypnęła kasą z okazji rozpoczęcia roku. Po chwili minęły stary komis, sklep z misiami, przeszły przez skrzyżowanie z Bracką i weszły do Grycana. Kiedyś była tu kultowa budka z zapiekankami i okrągłymi stolikami, przy których buły z cieknącym serem można było spożywać na stojąco. Teraz przy kolorowej witrynie skrywającej nieograniczone ilości lodowych smaków i kolorów uwijały się blondynki w zielonych ubrankach. - Mam do ciebie prośbę - powiedziała Natalia, kiedy już usiadły przy stoliku nad pucharkami. - Pójdziesz ze mną jutro na casting? Dostałam informację z tej agencji, do której mnie zaprowadziła mama, no wiesz. Casting jest do jakiejś reklamy, chyba Nie wiem, ale chyba chcę pójść, a samej mi jakoś głupio. Pójdziesz? Jutro, po szkole. Natalia w zeszłym roku postanowiła spróbować kariery modelki. Nic dziwnego - byłoby grzechem nie wykorzystać takiej urody. Jednak kiedy tylko dzwoniono do niej z informacją o castingu, zawsze w ostatniej chwili się wycofywała. - Jeśli to sprawi, że tym razem nie Jasne, mogę się zabawić. - Dobrze, że jesteś - usłyszała Linka, gdy tylko zamknęły się za nią drzwi. - Pójdziesz do papierniczego? Jakieś rzeczy trzeba Kazikowi pokupować, w przedszkolu prosili, a ja kompletnie nie mam czasu. Jakby na dowód tych słów, mama siedziała przy stole kuchennym przed laptopem, monotonnie stukając w klawisze. Kazik zapewne oglądał bajki. - Pójdę. Muszę też kupić książki do szkoły i zeszyty. - Musisz dzisiaj? Nie możemy tego odłożyć? - No, raczej nie. Szkoła się zaczęła. Mama z westchnieniem pociągnęła za pasek torebki i wręczyła Lince parę banknotów. - Nie wiem, czy wystarczy. - Linka z powątpiewaniem popatrzyła na pieniądze. - A właściwie wiem, że nie wystarczy. Mama wstała, tęsknie patrząc na komputer, i, wzdychając, podeszła do regału, po czym wyjęła ze szkatułki na biżuterię jeszcze jeden banknot. - Czy te książki muszą być takie drogie? - zapytała retorycznie. - Musisz to wszystko kupować? - Nie, nie muszę. Może ty mi wybierzesz przedmioty, których w tym roku nie będę się uczyć? - Niepotrzebnie się tak zaperzasz - wzruszyła ramionami. - Przecież mogłabyś robić na lekcji notatki. Ja w twoim wieku nie miałam ani jednej nowej książki, wszystkie używane. - Kupuję używane. Większość. - I takie drogie? W głowach im się poprzewracało. No dobra, idź już. Na stole masz listę z przedszkola. - Mamo? - Co znowu? Przeszkadzasz mi, przecież widzisz, że pracuję! - Jest taka szkoł artystyczna. Społeczna. - Szkoła społeczna? Zwariowałaś? A skąd niby miałabym wziąć na to pieniądze? Uczyć ci się nie chce i tyle! Jakbyś się bardziej przyłożyła, toby nie było takich problemów. Też mi coś! Szkoła dla gamoni z pieniędzmi! Cholernych nowobogackich! Linka machnęła ręką, wzięła listę, kurtkę i wyszła. Kiedy wróciła po trzech godzinach, mama siedziała dokładnie w tym samym miejscu, nadal stukając w klawisze. Nawet na nią nie spojrzała. Ostatnio była jakaś dziwna, obca. Zdawało się, że zupełnie nie zwraca na nich uwagi. Cały czas siedziała przy laptopie, a jeśli nie, to gapiła się w okno. - Gdzie Adam? - spytała Linka. - Jeszcze w pracy. Mieli awarię systemu, czy coś w tym rodzaju. - A ty, co robisz? - A co ja mogę robić? No powiedz, co ja mogę robić? Cokolwiek bym robiła, i tak będzie tak samo! To wszystko i tak nie ma sensu! Mama otarła łzy, które już zebrały się jej w kącikach oczu. Linka bała się tych wybuchów, które pojawiały się nagle i nie miały wyraźnego powodu. Nie wiedziała ju
ebook
Wydawnictwo Literatura |
Data wydania 2014 |
z serii plus minus 16 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura młodzieżowa |
Wydawnictwo: | Literatura |
Rok publikacji: | 2014 |
Liczba stron: | 248 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.