- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.tyczniowe. Listy Żmichowskiej do swej matki ogłosił później Boy w tomie Narcyza i Wanda. W kilka miesięcy po ślubie Tetmajera, zapewne na wieść o zdarzeniu, procesująca się z nim Klementyna Homolacsowa ponownie podjęła próbę odzyskania majątku. Proces w pełni wygrała, lecz do czasu, gdy się on uprawomocnił i uzyskała nakaz egzekucji, minęło kilka lat i małoletni syn był już właścicielem. Po dziesięciu latach Adolf jako ojciec i opiekun nieletniego właściciela sprzedał cały majątek swej żonie, Julii. Czy te fortele i wybiegi, które miały uratować majątek, a były tylko grą na zwłokę, wynikały ze znajomości prawa, które studiował niegdyś w Paryżu, czy znajomości wśród palestry, a może bezceremonialnego krętactwa? Zapewne wszystkiego po trochu. Adolf Tetmajer miał powszechnie opinię natury bujnej, inteligentnej, z fantazją, dużo i barwnie opowiadał, w towarzystwie wykazywał werwę i dowcip, a przy tym liczne zdolności. I jak prawie wszyscy w rodzinie - obdarzony był pewnym talentem poetyckim, pisywał całkiem udane wiersze na użytek prywatny. Ze sposobu bycia i z postawy czuło się w nim pana. Uroda dawała mu powodzenie u kobiet. I w późnych latach jeszcze wiele z niej zostało. Adolf i Julia Tetmajerowie - rodzice poety Z chłopami żył w układach sąsiedzkich i przyjaznych. Był marszałkiem powiatu nowotarskiego, posłem do sejmu wiedeńskiego. Mówiono, że w Wiedniu bronił górali przeciw Homolacsom, ale też, że więcej tam politykował, robił interesy i bawił się, niż gospodarzył u siebie. Polskie szlaki Tetmajerów próbowała przecierać Krystyna Jabłońska. Jednak jest jeszcze odnaleziona i opisana przez Jana Zielińskiego kronika rodu spisana przez niemieckiego jej członka, znacznie bogatsza, uwzględniająca polską gałąź. Nie ma żadnych podstaw, aby ją kwestionować. Tetmajer mógł nie znać jej w młodości. Potem znał, przynajmniej część, i wspominał dzieje swych przodków jako części rodu polskiego. Jeśli przemilczał prawdę, a podnosił korzenie polskie - to jedynie oznacza, że wbrew prawdzie chciał być Polakiem. Przypomina to słynny manifest Tuwima, któremu całe życie wytykano żydostwo, a on odpowiadał: ,,Jestem Polakiem, bo mi się tak podoba". I w obliczu holokaustu przypomniał, że jest krew ,,ta w żyłach i ta z żył". Dla Tetmajera tą ,,krwią z żył" była krew jego przodków, którą przelewali na polach bitewnych o wolną Polskę. I to musimy uszanować. To była wierność własnej gałęzi Tetmajerów i wybranej ojczyźnie. Parcelacja Ludźmierza i innych przyległych majątków będących własnością Tetmajerów oraz ich sprzedaż odbywała się ratami przez kilka lat. Pierwsza w 1877 roku, następnie w 1880 i 1882 roku. Ziemię zakupili wieśniacy z Ludźmierza oraz - znaczną część - Aron Mendel, bogaty Żyd z Nowego Targu. Za większość uzyskanej sumy pan Adolf kupił majątek Wilkowisko w okolicy Limanowej. W roku następnym wyzbył się ostatnich fragmentów Ludźmierza łącznie z wszelkimi zabudowaniami. Meble i przedmioty przywieziono wcześniej do Wilkowiska. Jeszcze wcześniej założono mieszkanie w Krakowie. Początkowo miało ono służyć przede wszystkim uczącym się synom. Wilkowisko zaczęło jednak przynosić deficyt. Około 1888 roku Adolf Tetmajer utracił resztę posiadłości. Już wcześniej Tetmajerowie przenieśli się do Krakowa, a Kazimierz zamieszkał z nimi. W ciągu najbliższych lat kilka razy zmieniali adres. Po ulicy Pędzichów była Batorego 24, potem następne: Długa 15, Krupnicza 12, Bracka 5. Pod tym adresem Julia Tetmajerowa, skrzętna i zorganizowana, zmuszona wszelkie sprawy domowe, łącznie z utrzymaniem, wziąć w swoje ręce, założyła rodzaj stancji czy pensjonatu z domową kuchnią, obliczoną głównie na studentów. Spotyka się stwierdzenia, że Tetmajerowie chcieli uchodzić za życiowych rozbitków, maskując wynajmowanymi pokojami, rzekomo jedynym źródłem utrzymania, swoje rzeczywiste finanse. Uważano, że prowadząc niezbyt czyste interesy z Homolacsową, a potem z chłopami, Adolf Tetmajer zarobił na sprzedaży spore sumy na swoją starość. Tworzenie fałszywej opinii miało go chronić przed wierzycielami. Te podejrzenia nie znajdują potwierdzenia. Adolf nie bardzo umiał gospodarzyć ani oszczędzać. Zaczynał się starzeć i nie garnął się do zarządzania majątkiem. Na starszego syna mógł liczyć w niewielkim stopniu, na młodszego wcale. Jeśli coś wyniósł z gospodarki, to na długo nie starczyło, rodzinie nie zostawił nic. Kazimierz uczęszczał do Gimnazjum im. Bartłomieja Nowodworskiego (wówczas św. Anny) w Krakowie. Było to gimnazjum z trzechsetletnimi tradycjami, wielkie, przyjmujące około siedmiuset uczniów do kilku równoległych klas. Miało bardzo dobrą kadrę naukową, a wielu profesorów mogło się pochwalić poważnym dorobkiem naukowym. Również uczniowie
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | biografie, wspomnienia, biografie |
Wydawnictwo: | Iskry |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.