- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ął od przypomnienia: ,,Czy wiecie, że do dzisiaj pamiętam ceny biletów na Legię z roku 1969? Legia miała wtedy Deynę, Brychczego, Gadochę, Władka Grotyńskiego, Andrzeja Zygmunta, co to łamał nogi każdemu (...). Wejściówka na >>krytą<< kosztowała aż 35 złotych. 35!!! A na >>żylet<< aż 15. Nie było mnie stać". Potem pochwalił drożyznę, co w naszym społeczeństwie jawić się musi niczym szarlataństwo: ,,Jeżeli my się tego kiedyś nie nauczymy, że za dobry towar trzeba zapłacić, no to skąd weźmiemy pieniążki na kupno Messiego? Rooneya? Jak załatwimy Ligę Mistrzó i mistrzów? Myślicie, że za darmo do nas przyjdą, bo polubili Ząbkowską? (...) Chodzę na mecze Legii od czterdziestu lat. I wiem, że tam musi być drogo. Jeżeli ma być dobrze. A będzie jeszcze drożej. Pamiętaj, że z tych twoich biletów kupimy może kiedyś Rooneya? A Messi? Pomyślimy. Jak dla mnie jest za chudy". Cennik pozostawia zresztą dużo do życzenia nie tylko w stolicy. Jeden z sympatyków dolnośląskiej drużyny tak opisał swoją ,,satysfakcję" ze stosunku jakości do ceny: ,,Na drewniaków ze Śląska Wrocław płacę 40 PLN i mam za to: flagę WKS-u zakrywającą całą trybunę i zero widoczności; stojących kiboli i 40 proc. widoczności, jak flaga zwinięta; przekleństw do wyboru i koloru; deszcz za kołnierzem, jak pada; brudne krzesełka; obszczane toalety bez papieru; prymitywną małą gastronomię; od czasu do czasu zadymy, więc dzieciaków nie zabieram. O grze nie wspomnę, bo nie ma o czym". Malkontentów nigdy nie brakuje, ale przynajmniej we Wrocławiu co nieco się zmieniło. Na lepsze. Przed derbami Krakowa czytelnicy usłużnie donieśli ,,Gazecie Wyborczej: ,,W środę rano wybrałem się na stadion przy Reymonta. Sprzedaż biletów miała się zacząć o godz. 11, dlatego pojawiłem się dwie godziny wcześniej. Kilka minut po godz. 11 przed kasę dla sektora C zajechało pięć samochodów, z których wyskoczyło kilkunastu osiłków. Ekipa wepchnęła się pod kasę, jeden z mężczyzn stwierdził, że od tej pory bilety kupują tylko oni i ewentualnie kobiety z dziećmi. Rzeczywiście, kilka pań zdobyło wejściówki. Reszta kibiców tylko bezsilnie patrzyła, jak grupa karków wykupywała po kilka sztuk biletów. Jeden z kolejkowiczów próbował się stawiać, ale dostał kilka ciosów w twarz i w brzuch. Po kilkudziesięciu minutach kasa została zamknięta. Panowie, którzy je wykupili, od razu oferowali wejściówki kupione za 40 zł po 100 zł od sztuki. Wszystkiemu przyglądało się dwóch ochronia". Powyższe zdarzenia mogłyby prowokować nas do utyskiwań na niedobrych koni i polski grajdołek, gdyby nie fakt, że to nie nasz patent (według Zbigniewa Bońka koniki to włoska specjalność), no i że czasem są oni po prostu przydatni. Zwłaszcza dla turysty, który chce obejrzeć mecz za granicą, tam gdzie kas nie ma przy stadionach albo są zamknięte, a bilety kupuje się w wyznaczonych punktach na mieście, do których niełatwo trafić. Czy więc konik nie jest sensownym wynalazkiem dla człowieka ciężkiej pracy, którego stać nawet na droższy bilet, tylko mu czasu brak na wystawanie w kolejkach godzinami? Oczywiście możemy z tym walczyć, tak jak przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie, gdzie komuniści wyrazili gotowość zamykania koników w obozach pracy, acz i tam czarny rynek biletowy kwitł w najlepsze. Nawet w Wielkiej Brytanii to walka niezwykle trudna. Przekonali się o tym organizatorzy Pucharu Anglii na Wembley. Bilety na bój Chelsea z Evertonem ,,chodziły po internecie", mimo że nie były jeszcze oficjalnie wydrukowa BOHURT Pojawiła się ostatnimi czasy moda na inscenizacje bitew. Dzieciaki mają frajdę, bo historii uczą się w sposób ciekawszy niż zwyczajowe zakuwanie dat wojen punickich z podręczników. Minusem takich spędów jest to, że trzeba później swoj
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | encyklopedie, słowniki, leksykony |
Wydawnictwo: | The Facto |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 27.02.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.