- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.irma produkuje wyposażenie odwiertów ropy naftowej - odpowiedział, po czym powtórzył: - Zastałem Julie Bartlett? Chuck nie odpowiedział, ale rzucił jej wymowne spojrzenie. Julie wytarła z namysłem dłonie i wzięła głęboki oddech. - Tak. To ja. W jego oczach ujrzała niedowierzanie. Krew się w niej zagotowała. Mogła mu wybaczyć, że jej nie poznał, ale tego było już za wiele. Najwyraźniej nie wierzył, że kiedykolwiek zwrócił uwagę na takiego kocmołucha, pomyślała ze złością. - O co chodzi? - zapytała lodowatym tonem, patrząc mu twardo w oczy. - Chcę porozmawiać. Na osobności. - Spojrzał na Chucka, który wzruszył obojętnie ramionami i pochylił się nad silnikiem. W pierwszej chwili miała zamiar posłać go do diabła, ale dobre wychowanie wzięło górę. - Przejdźmy do biura. Nawet Dusty nie nazywał tak pokoiku na tyłach blaszanego hangaru, w którym zamontował hałaśliwą klimatyzację i postawił wielki, wiecznie zawalony papierami stół. Dalton stanął w progu i rozejrzał się z ledwie skrywaną dezaprobatą. Sama zareagowała podobnie, kiedy dwa miesiące wcześniej pierwszy raz weszła do biura, które miała dzielić z Dustym, Chuckiem i ich wielką, łakomą i leniwą kotką Belindą. Teraz zwierzak okupował jedyne krzesło i łypał wrogo na Daltona. Julie rzuciła okiem na nieskazitelne ubranie gościa i zrezygnowała ze zganiania kota z siedzenia. Blinda w dowód wdzięczności przewróciła się na plecy i pokazała wszystkim obecnym swój tłusty brzuch. Dalton nawet nie mrugnął. Zachowywał się wyjątkowo powściągliwie, a przecież ostatnio, gdy się widzieli, nie mógł od niej oderwać rąk i ust. Julie zarumieniła się na samo wspomnienie. - O co chodzi? - warknęła, próbując ukryć zmieszanie. - Pamiętasz mnie? - odpowiedział pytaniem. Jak mogłaby zapomnieć?! Oczywiście musiała zachować twarz, więc wydęła pogardliwe usta i odpowiedziała z przesadną nonszalancją: - Trochę potrwało, zanim skojarzyłam. Nuevo Laredo, rok temu. Ale ty mnie chyba nie poznałeś, prawda? - Zdjęła okulary, czapkę i potrzasnęła grzywą rudych włosów. - A teraz? - zapytała z kpiącym uśmieszkiem. W błękitnych oczach przybysza błysnęły iskry. Przypomniał sobie ognistowłosą pilotkę o przenikliwym spojrzeniu dwukolorowych oczu: jedno jej oko było zielone, drugie - piwne. Pamiętała, że wtedy zauważył tę nietypową cechę i bardzo go zaintrygowała. Tak bardzo, że całował na przemian jej powieki, by po chwili zejść niżej - czuła jego wargi na swych ustach, szyi, a w końcu na boleśnie napiętych z pożądania sutkach. Na samą myśl o szorstkim, wilgotnym języku dotykającym jej skóry poczuła mrowienie w piersiach. Usta Daltona rozciągnęły się w leniwym uśmiechu. - Teraz lepiej. Seksowny uśmiech, przy którym wokół błękitnych oczu pojawiały się wesołe, promieniste zmarszczki, sprawił, że z przystojnego nieznajomego zamienił się w mężczyznę, któremu nie można się oprzeć. W każdym razie rok temu jej się nie udało; wystarczył jeden taki uśmiech, kolacja, kilka piw i już była jego. I wcale tego nie żałowała. Było tak wspaniale, że od tamtej pory żaden mężczyzna nie zdołał zrobić na niej wrażenia. - Trudno cię znaleźć - zauważył. Szukał jej? Proszę, proszę, pomyślała z zadowoleniem, chociaż nie chciało jej się wierzyć, że zadał sobie tyle trudu, bo nie potrafił o niej zapomnieć. Nawet jeśli zamierzał znów ją uwieść, tym razem na pewno nie pójdzie mu tak łatwo, postanowiła z mocą. Żeby tylko przestał się uśmiechać... Jak na zawołanie, Alex spoważniał. - Zniknęłaś, zanim się obudziłem. - W jego głosie pobrzmiewała autentyczna uraza. - O piątej rano miałam odprawę na lotnisku. - Nie skłamała, choć nie powiedziała mu wszystkiego. Z ciepłego łóżka wygoniły ją wyrzuty sumienia; przygody na jedną noc uważała za haniebne i nieodpowiedzialne, a fakt, że noc z przystojnym Alexem dała jej nieporównywalną z niczym rozkosz, czynił całą sytuację jeszcze bardziej nieznośną. Żeby zapomnieć o swoim lekkomyślnym wyskoku, rzuciła się w wir pracy w odległym regionie Chile. Kiedy weszła w spółkę ze starym przyjacielem rodziny, Agro-Air niepodzielnie zapanował nad jej czasem i myślami. Skłamałaby jednak, gdyby powiedziała, że zapomniała o Aleksie Daltonie. Nawet tony nawozów i toksycznych środków grzybobójczych nie mogły otumanić jej na tyle, by przestała o nim myśleć. Nawet teraz powinna poświęcić całą uwagę zepsutemu samolotowi, a nie Alexowi. Przecież samolot już za dwa tygodnie musiał znów wznieść się w powietrze, jeśli chciała odsunąć widmo bankructwa jeszcze o kilka miesięcy. - Pochlebia mi, że zadałeś obie tyle trudu, by mnie odnaleźć, ale nie mam teraz czasu głupoty. - Nie o to mi chodzi. - Machnął lekceważąco ręką, choć jego oczy rozbłysł
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2016 |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.