- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Widmo Marleya Zacznijmy od początku: Marley nie żył. Nie było co do tego wątpliwości. Tak - stary Marley był martwy. Ebenezer Scrooge i Jacob Marley byli wspólnikami w interesach od wielu lat. Scrooge był jedynym przyjacielem Marleya i jedyną osobą na jego pogrzebie - oczywiście oprócz księdza. Jednak Scrooge nie zmartwił się specjalnie tym smutnym wydarzeniem. W dniu pogrzebu Marleya poszedł nawet do pracy. Cóż, Scrooge był bardzo chciwym człowiekiem! Interesy zawsze stawiał na pierwszym miejscu. Był twardy jak kamień, a także zimny jak lód. Nawet w najgorętsze dni lata jego lodowate spojrzenie przyprawiało ludzi o dreszcze. Pewnej Wigilii, siedem lat po odejściu Marleya, stary Scrooge pracował w swoim biurze. Była zimna, mglista pogoda. Jednak Scrooge nie zamknął drzwi biura. Musiał mieć oko na swojego urzędnika, który siedział w nędznym kantorku obok i odpisywał na listy. W pomieszczeniu, w którym pracował Scrooge, płonął niewielki ogień. Tak niewielki, że ciepło ledwo wydostawało się z kominka. Urzędnik, który nazywał się Bob Cratchit, owinął się białym wełnianym szalikiem i próbował ogrzać płomieniem świecy. Bez skutku. - Wesołych świąt, wujku! - rozległ się radosny głos. To był siostrzeniec Scroogea, Fred. - Co za bzdury! - wykrzyknął Scrooge. - Nie złość się, wujku! - Gdyby to zależało ode mnie - oświadczył Scrooge - każdy idiota, który łazi, życząc wszystkim wesołych świąt, zostałby uduszony we własnym sosie i pogrzebany z kołkiem ostrokrzewu wbitym w serce. - Nie złość się, wujku - powtórzył Fred. - Przyjdź do nas jutro na kolację. Scrooge odpowiedział mu, że prędzej go zobaczy - no cóż, w miejscu, którego nazwy lepiej nie wymieniać. Mimo to Fred miał nadal dobry humor. Wychodząc z biura, życzył wujowi i urzędnikowi wesołych świąt Bożego Narodzenia. Ostatnia godzina pracy biegła bardzo wolno. W końcu Scrooge dał pracownikowi znak, że czas pójść do domu. Bob Cratchit natychmiast zgasił świecę i włożył kapelusz. - Przypuszczam, że będziesz chciał mieć jutro wolny cały dzień? - zapytał Scrooge. Następnego dnia było Boże Narodzenie. - Tak, jeśli nie ma pan nic przeciwko - odparł Bob Cratchit. - Mam i to wiele - warknął Scrooge. - Ale przypuszczam, że muszę ci dać dzień wolny. Przyjdź za to wcześniej kolejnego ranka. Ebenezer Scrooge mieszkał w ponurym miejscu na smutnym osiedlu. Podwórko było zamknięte od ulicy i tak ciemne oraz mgliste, że nawet Scrooge, który znał każdy kamień na ścieżce, musiał wyciągać ręce przed siebie, by dotrzeć do swoich drzwi. Scrooge rzadko myślał o Jacobie Marleyu, swoim wspólniku, który nie żył od siedmiu lat. Dlaczego więc trzymając klucz w dłoni, zobaczył, jak kołatka u drzwi zmienia się w twarz Marleya? Twarz ta nie miała złowrogiego wyrazu. Marley spojrzał na Scroogea tak, jak niegdyś, szeroko otwartymi oczami. Jego włosy poruszyły się nieznacznie, jakby powiał wiatr, którego przecież nie było. Widok Marleya zmroził krew w żyłach Scroogea. Mimo to włożył klucz do dziurki w drzwiach, przekręcił go pewnie, wszedł do środka i zapalił świecę. - Co za bzdury - wykrzyknął. Wszedł na górę po ciemnych schodach. Kiedy dotarł do swojego pokoju, zamknął za sobą drzwi i zasunął dwa rygle. Potem zajrzał pod stół, pod fotel i do szafek. Dalsza część dostępna w wersji pełnej Charles Dickens urodził się w Portsmouth (Wielka Brytania) w 1812 roku. Pochodził z biednej rodziny, a jego dzieciństwo nie było łatwe. Trudna młodość była też udziałem większości bohaterów, których już jako dorosły człowiek opisywał w swoich powieściach. Książki te przyniosły mu światową sławę. Został zapamiętany jako jeden z najważniejszych pisarzy swoich czasów. Spis treści: Okładka Karta tytułowa Widmo Marleya Pierwszy z trzech duchów Drugi z trzech duchów Ostatni z trzech duchów Koniec z tym Karta redakcyjna Tytuł oryginału: Charles Dickens: A Christmas Carol Copyright: (C) Sweet Cherry Publishing Limited First published in the UK in 2020 (C) Philip Gooden Copyright for this edition (C) 2021 by Wydawnictwo Tandem Adaptacja na podstawie oryginalnego tekstu Charlesa Dickensa: Philip Gooden Projekt okładki: Pipi Sposito and Margot Reverdiau Ilustracje: Santiago Calle, Shading by Luis Suarez from Liberum Donum Studios Tłumaczenie: Magdalena Patryas Przygotowanie tekstu: Positive Studio Redakcja i korekta: Katarzyna Wranka Korekta techniczna: Positive Studio Wydanie I ISBN 978-83-8233-865-2 Wydawnictwo Tandem Na zlecenie Woblink plik przygotowała Katarzyna Rek
ebook
Wydawnictwo Heraclon International Sp. z o.o. |
Data wydania 2021 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dziecięca |
Wydawnictwo: | Heraclon International Sp. z o.o. |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 26 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.