- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.myśleć przed spotkaniem, które mnie czeka. - To spotkanie związane z pracą? Uśmiechnęła się lekko. - Mówiłam panu, że to tata przesłał mi bilet. Jadę się z nim zobaczyć. Ostatni raz widzieliśmy się ponad trzy miesiące temu i rozmawiając z nim, odniosłam wrażenie, że ma jakieś zmartwienie. Mam nadzieję, że to nic związanego ze zdrowiem. Przebył już jeden zawał. - Przykro mi to słyszeć. Mieszka w mieście? - Tak. - A pani w Hampshire? - Tak. Mieszkam z matką w niewielkiej wiosce Stillwater. Zna ją pan? - Tak się składa, że znam. Mam dom niedaleko stamtąd w Winter Lake. - Och! Winter Lake było jednym z bardziej znanych kurortów w Hampshire. Miejscowi ludzie nazywali to miasteczko Osadą Milionerów. Ludovic musiał być bardzo majętny, skoro miał tak dom. Nie wiedzieć czemu, świadomość tego faktu sprawiła, że poczuła się nieswojo. Pochylił się nieco do przodu i położył rękę na oparciu fotela. Dostrzegła przy tym na jego palcu złoty sygnet z onyksem, który zapewne był jakimś rodzinnym klejnotem. - Skoro mieszka pani z matką, domyślam się, że pani rodzice są rozwiedzieni? - To prawda. - Jest pani bardzo związana z ojcem? To niespodziewane pytanie całkiem ją zaskoczyło. Spojrzała w ocienione długimi rzęsami niebieskie oczy, zastanawiając się, co odpowiedzieć. I jak dużo może wyznać temu nieznajomemu. - W przeszłości byliśmy sobie bardzo bliscy. Po rozwodzie rodziców sprawy nieco się skomplikowały. Ostatnie lata były znacznie lepsze. Poza tym to mój jedyny ojciec i zależy mi na nim. Dlatego tak bardzo chcę dotrzeć do Londynu i przekonać się, co go trapi. - Pani ojciec jest bardzo szczęśliwym człowiekiem, że ma taką oddaną i troskliwą córkę. - Staram się taką być. Choć, jeśli mam być szczera, czasami z trudem mi to przychodzi. Mój ojciec nie jest łatwym człowiekiem i niekiedy naprawdę trudno go zrozumieć. - Co ją podkusiło, żeby opowiadać temu nieznajomemu takie intymne szczegóły z ich życia? - A pan ma dzieci? - spytała, żeby zmienić temat. Po jego twarzy przebiegł cień i Natalie natychmiast pożałowała, że zadała to pytanie. - Nie. Dzieci potrzebują stabilizacji, a w obecnej chwili moje życie nie jest zbyt uporządkowane. - Zgaduję, że nie jest pan obecnie w stałym związku? Miała wrażenie, że w jego oczach dostrzegła cień rozbawienia. Natychmiast pożałowała tego pytania. Dlaczego miałby chcieć oświecić ją w kwestii swojego życia osobistego? W końcu była jedynie przypadkowo spotkaną osobą, z którą nic go nie łączyło. - Rzeczywiście. Tą enigmatyczną odpowiedzią zakończył temat. Natalie stłumiła ziewnięcie i uśmiechnęła się przepraszająco. - Jeśli nie ma pan nic przeciwko temu, chyba się trochę zdrzemnę. Wczoraj późno wróciłam z kolacji i teraz brak snu daje o sobie znać. - Proszę się nie krępować. Ja mam trochę pracy do zrobienia, więc doskonale się składa. - Ludo skinął w kierunku otwartego na stoliku laptopa. - Porozmawiamy później. Zabrzmiało to jak obietnica. Natalie wygodnie oparła głowę o zagłówek i po chwili zasnęła. Byli w ogrodzie ich domu w Londynie. Tata trzymał ją na rękach i obracał w powietrzu dookoła. - Tato, przestań! Kręci mi się w głowie - krzyczała. Nad ich głowami świeciło piękne słońce i zewsząd dochodził śpiew ptaków. Była szczęśliwa. Idyllę przerwała matka, wołając ich na herbatę. Sen skończył się równie nagle, jak się zaczął. Niestety, był to tylko sen. Sen, w którym czuła się bezpieczna i kochana, a jej rodzice byli ze sobą szczęśliwi. Powoli wracała do rzeczywistości. Usłyszała dźwięk przesuwanych drzwi i do przedziału zajrzała kelnerka, pchając przed sobą wózek z napojami i przekąskami. - Życzy pan sobie czegoś do picia, sir? - spytała Ludovica. Ludo uniósł brwi i spojrzał pytająco na Natalie. - Widzę, że wróciła pani do świata żywych. Ma pani ochotę na kawę i kanapkę? Jest już prawie pora na lunch. - Naprawdę? - Poprawiła się w fotelu i automatycznie spojrzała na zegarek. Ze zdumieniem skonstatowała, że spała ponad godzinę. - Chętnie napiję się kawy. - Jaką pani pije? Z mleczkiem? - Z mleczkiem i z cukrem, poproszę. - A co z kanapką? - Zwrócił się do kelnerki. - Poproszę o menu. Kobieta podała mu menu, a on wręczył je Natalie. Spojrzała na wydrukowaną złotą czcionką listę. - Wezmę tę z szynką i ciemnym pieczywem. Dziękuję. - Ja poproszę o to samo, tylko kawa czarna. Poczekał na zrealizowanie zamówienia, po czym odezwał się ponownie. - Miałem wrażenie, że coś się pani śniło - zauważył. Natalie znieruchomiała. - Czyżbym mówiła przez sen? - Nie, ale za to lekko pani pochrapywała. No tak, tego jej tylko brakowało. - Ja nie chrapię - odparła obronnym tonem. - A przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. - Pani chłopak z pe
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2016 |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.