- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.enił się w arenę sportową. - Rewelacyjne uczucie - orzekła Liv, oddając Thei młot. - Potrzebujemy podkładu muzycznego. Gdy młot wrócił w ręce właścicielki, Liv wyjęła telefon, parę razy przesunęła palcami po ekranie i z głośników na Bluetooth popłynął głos Arethy Franklin domagającej się ,,sza-cun-ku"*. Liv złapała leżący na ziemi kij Gavina, przyłożyła go do ust niczym mikrofon i ryknęła w duecie z piosenkarką. Wyciągnęła rękę do Thei, więc ta dołączyła do siostry, żeby nie psuć zabawy dziewczynkom, które zanosiły się śmiechem, zupełnie jakby ten improwizowany koncert był najzabawniejszą rzeczą, jaką w życiu widziały. Nagle Thea i Liv znowu były nastolatkami śpiewającymi ile sił w płucach w swoim dusznym pokoju u babci. To właśnie tam - porzucone przez matkę, która ,,szukała siebie" w wirze złości i walki o alimenty, oraz ojca zbyt zajętego zdradzaniem żony numer dwa, by zająć się córkami - uczyły się na pamięć tekstów P!nk i poprzysięgły sobie, że nigdy nie zaufają mężczyźnie, nie będą słabe jak ich matka ani samolubne jak ojciec i zawsze będą się o siebie troszczyć. One kontra świat. Na zawsze. Teraz wszystko wróciło. Tyle że tym razem Thea miała pod opieką nie tylko młodszą siostrę. Musiała chronić swoje córeczki. I będzie to robić bez względu na cenę. Dopilnuje, by nie musiały dorastać w stresie i nie stały się pionkami walczących ze sobą rodziców. Zalała ją nagła fala emocji, kąciki oczu zapiekły, a klatkę piersiową przeszył ostry ból. Słowa piosenki uwięzły w ściśniętym gardle. Odwracając się od córek, otarła twarz. Liv jak gdyby nigdy nic roztoczyła zasłonę dymną. - Dziewczynki, biegnijcie na górę się przebrać, dobrze? Pierwsza na schodach wybiera film na wieczór. Ta obietnica obudziła w bliźniaczkach ducha rywalizacji i rzuciły się do schodów. Kilka sekund później piosenka ucichła. - Wszystko gra? - zapytała Liv. Bolesna gula w gardle odebrała Thei głos. - A jeśli już je skrzywdziłam? - Nie skrzywdziłaś - zaprzeczyła ostro Liv. - Jesteś najlepszą matką, jaką znam. - Zawsze pragnęłam tylko jednego: dać im życie, jakiego my nie miałyśmy. Zapewnić im bezpieczeństwo, stabilizację Liv chwyciła ją za ramiona i odwróciła twarzą do siebie. - To on się wyprowadził. - Bo mu kazałam. - Po miesiącu cichych dni, które jej serwował z pokoju gościnnego, w końcu nie wytrzymała. Sił wystarczyło jej tylko na dwoje dzieci w domu. - I dzięki Bogu - stwierdziła Liv. To prawda. A mimo to zżerało ją poczucie winy. Jej siostra nie wiedziała o wszystkim. Reakcja Gavina była przesadzona, gdy odkrył, że Thea udaje orgazmy, ale nie powinien był dowiedzieć się o tym w ten sposób. - Do zniszczenia związku trzeba dwojga. Liv przekrzywiła głowę. - Tak, ale jako twoja siostra jestem biologicznie zaprogramowana, by stać wyłącznie po twojej stronie. Popatrzyły na siebie, w duchu dziękując Bogu, że mają przynajmniej jedną osobę, na którą zawsze mogą liczyć. Kiedyś Thea myślała, że Gavin też jest taką osobą. Do diabła z nim! Sięgnęła po młot. Pora stanąć na własnych nogach. Wrócić do tego, co porzuciła dla niego i jego kariery. Pora spełnić obietnice, które przed laty złożyły sobie z Liv. Zamachnęła się i w ścianie pojawiła się kolejna dziura. Liv się roześmiała. - Nie tylko ja wyobrażam sobie teraz jego twarz, prawda? - Nie - warknęła Thea i znowu wzięła zamach. - Dobrze. Wyżyj się do woli. Jesteś twardzielką, która nie potrzebuje mężczyzny. Z głośników popłynęła piosenka wkurzonej Taylor Swift o paleniu zdjęć. Liv znowu sięgnęła po kij Gavina. - Uwaga, teraz ja. - Nie! To jego ulubiony kij! - Gdyby chciał, zabrałby go ze sobą - odparła Liv. Thea w ostatniej chwili odskoczyła i kij z hukiem uderzył w ścianę. Puściła młot i wyrwała siostrze kij. - Nie możemy go zniszczyć. - To tylko kij. - Wygrał nim mistrzostwo stanowe. Liv przewróciła oczami. - Mężczyźni i ich drewno. - Jest dla niego ważny - upierała się Thea. - Czy nie w tym cały problem? - warknęła Liv. - Bejsbol zawsze był dla niego ważniejszy od ciebie. - Nieprawda. - Na dźwięk niskiego tembru głosu Gavina obie gwałtownie się odwróciły. Stał trzy metry od nich, jakby ich rozmowa przywołała jego ducha. Butter zaszczekał i radośnie do niego podbiegł, zdradziecko merdając ogonem. Theą wstrząsnął dreszcz, gdy patrzyła, jak Gavin kładzie mu dłoń na głowie i bezwiednie drapie za uszami. Był ubrany w sprane dżinsy i szarą koszulkę. Miał zmierzwione wilgotne włosy, jakby dopiero co wyszedł spod prysznica i pośpiesznie osuszył głowę ręcznikiem. Jego piwne oczy były przekrwione i podkrążone, a szczękę zacieniał co najmniej dwudniowy ciemnoblond zarost. Mimo to jakimś tajemniczym sposobem wcią
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść społeczno-obyczajowa, romans |
Wydawnictwo: | Kobiece |
Wydawnictwo - adres: | wydawnictwo@illuminatio.pl , http://www.illuminatio.pl , PL |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 360 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.