- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.potrzebna intelektualnie. Czuję się jak kupa, śmieć. - Oj, kochanie. Źle do tego podchodzisz. - Jak to źle? Nie zrozumiała mnie. I, obawiałam się, nie zrozumie nigdy. Podchodziła do relacji damsko-męskich zupełnie inaczej niż ja. Czy gorzej? Trudno ocenić. To zależy od punktu widzenia. - Facet nie jest po to, żeby z tobą rozmawiać. Facet jest do seksu i do zarabiania pieniędzy. - Nie przesadzasz? - żachnęła się. - Oczywiście, że nie. Słuchaj, wiem, że chciałabyś, żeby było jak w bajce. Te długie rozmowy przy kominku, trzymanie za ręce, róże i podarunki. To cholernie romantyczne, przyznaję. I nawet czasami może się podobać. Ale nie po siedmiu latach w związku i dwójce dzieci. Miłość się zmienia. Ta prawdziwa fascynacja, za którą tęsknią kobiety trwa tylko dwa podobno. - Ej - przerwała mi - to nie jest fajne. Czyli co, nie hajtać się tylko trwać w związkach po dwa lata i heja dalej? - Otóż to. U mnie się sprawdza, chociaż ja nawet dwóch lat nie dotrwałam nigdy, jak sama wiesz. Trzeba po prostu znaleźć sobie priorytety, określić oczekiwania. Bo jeśli pragniesz miłości, to jest to dobre wyjście. Ale jeśli chcesz mieć rodzinę, to warto pamiętać o tym, że związek się zmienia. W oczach kobiety nie zawsze na dobre, niestety. - Więc co robić? - Zależy czego chcesz? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie. - Chciałabym, żeby nadal mnie kochał. Żebym była wciąż dla niego tą samą osobą, a nie tylko praczką, sprzątaczką, opiekunką do dzieci dziwką - dokończyła z goryczą. - Kochanie. Irka. Słuchaj, radzisz sobie świetnie, naprawdę. Tu zawsze jest czysto, mimo że dom ogromny. Dzieci są nie dość, że szczęśliwe, to jeszcze bardzo mądre i zadbane. Jedynie ty się zaniedbujesz. W ogóle o siebie nie dbasz. - No wiesz! - obruszyła się. - Taka prawda. Wiesz, że nie mówię tego, żeby zrobić ci przykrość, ale po to by coś ci uświadomić. Jak prawdziwy przyjaciel. - Tak, wiem - burknęła do kubka Irena. Wiedziałam, że ją uraziłam, ale to był jedyny sposób. Może brutalna prawda coś da w jej przypadku. - Dawaj. - Faceci to wzrokowcy, taka jest prawda. I nie ma co wierzyć w bajki, że facet kocha cię dlatego, jaka jesteś, a nie jak wyglądasz. Wiadomo, kocha cię jaką jesteś, bo w końcu wybrał cię, poślubił i zrobił swoją rodziną. Ale dla nich ważne jest to, żeby móc się żoną pochwalić. Żeby móc wyjść do kumpli, na imprezę i móc patrzeć jak ona błyszczy. Szczególnie twój mąż, bo to taki typ. Niektórzy nie potrzebują kobiety-ozdoby, ale on owszem. - Ja nie błyszczę? - ni to pytanie, ni stwierdzenie. - Nie bardzo - skrzywiłam się. - Jesteś ładną kobietą, ale strasznie zapuszczoną. Spójrz w lustro, dziewczyno, brzuch jak arbuz, cycki do kolan chociaż duże i to jest plus, brwi prawie zrośnięte. Oczu ci nie widać spod nich, poważnie. Nogi masz ogolone? - Nie. - Pipkę? - Daga! - No co? Teraz są nawet fryzjerzy, którzy zajmują się miejscami intymnymi. Ja mam włosy przycięte w serduszko, wielu to kręci. - Nie wiem, czy chcę to wiedzieć. - Irce chyba było niedobrze. W ogóle dziewczyna życia nie znała. Albo znała, ale już zapomniała. Być żoną od tylu lat. Jeden i ten sam facet, aż mi było jej żal. Nie rozumiałam, jak można tyle lat nie zmieniać partnera, być z kimś kogo zna się o wiele lepiej niż siebie. Brr, okropne. - Chcesz czy nie, musisz zdać sobie sprawę z tego jak bardzo jesteś daleko od ideału. Jakieś dwadzieścia kilo i dobrą kosmetyczkę, może nawet spa. Masz bogatego męża, możesz ubierać się w świetnych sklepach i dbać o ciało najlepszymi kosmetykami. Korzystaj z tego. - Tomaszowi nie przeszkadza to jak wyglądam. - powiedziała nagle Irka. Zamurowało mnie. Tomaszowi? - Tomaszowi? - powiedziałam. - A co on ma z tym wspólnego? - Spotkałam go ostatnio na mieście. Uwierz mi, że przypadkiem, ale ucieszyłam się jak wariatka. On chyba też, tak wyglądał przynajmniej. - I co? - zapytałam. - I nic. Kawa, pogawędka, wspomnienia. Dobre czasy. - Irka, żałujesz? - Czego? - Małżeństwa. A konkretnie małżeństwa nie z tym, co trzeba. - Kocham Marka. - Tak, tak bardzo jak ja kocham lewicę. Czemu się nie przyznasz? Znam cię nie od dziś, wiem kiedy kogoś kochasz. - Oj, Daga - rozpłakała się Irka. - To takie ciężkie. Skąd mogłam wiedzieć, że coś takiego się stanie? Że na miesiąc przed ślubem poznam miłość swojego życia? Że się zakocham. Byłam pewna, że to Marek. I wiesz, czułam do niego coś specjalnego, wyjątkowego. - Był dobrą partią - potwierdziłam. - Właśnie. Mama się tak cieszyła, nie musiała się martwić, co się ze mną stanie. Wiesz, że spędzało jej to sen z powiek. Jak pojawił się Marek, oszalała. Chyba za bardzo udzielił mi się jej entuzjazm. - Więc w ogóle nie kochasz męża? - zastanawiałam się jak można tak żyć
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Wydawnictwo - adres: | wydawnictwo@e-bookowo.pl , http://www.e-bookowo.pl , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | |
Wprowadzono: | 19.10.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.