- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.dy o sobie. A już na pewno nie powiedziała nic twojemu ojcu. - Chcesz pieniędzy? - zapytał pogardliwie. - Potrzebuję ich - poprawiła go. - No tak, to zasadnicza różnica. - Jesteś bogaty. - I mam ci płacić do końca życia? Taki sobie wymyśliłaś plan? Coś ci powiem, Mirando; jesteś młoda i może tego nie wiesz. Otóż szantaż to przestępstwo. Jeszcze dziś mogę to zgłosić policji. Wystarczy jeden telefon. - Wiem, świadomie podjęłam to ryzyko. Ale dzwoniąc na policję, nie wyświadczysz swojej rodzinie przysługi. - Na moment zamilkła. - Głupio mi, że muszę cię prosić o pomoc, ale nie mam wyjścia. Moja matka, żona twojego ojca, nie wywiązała się ze swoich rodzicielskich zobowiązań. Nienawidzę jej. Porzuciła mnie kilka tygodni po moich narodzinach. - Masz na to dowód? Czy myślisz, że ci uwierzę? Niestety takie zachowanie jak porzucenie własnego dziecka pasowało do Leili. Leila troszczyła się wyłącznie o siebie. Nie obchodził jej los innych, nawet męża. - Nie jestem głupia. Nie mam też zwyczaju kłamać. - Miranda poczuła, jak łzy podchodzą jej do gardła. Wzięła głęboki oddech i po chwili ciągnęła: - Wychowywali mnie dziadkowie, rodzice mamy, których całe życie uważałam za własnych rodziców. Oboje już nie żyją. Babcia zmarła na raka zaledwie kilka tygodni temu. Na łożu śmierci wyznała mi prawdę. Ostatnie dwa lata potwornie cierpiała. Widząc autentyczny ból w oczach dziewczyny, Corin popatrzył na nią łagodniejszym wzrokiem. - Widocznie twoja matka miała powód, żeby uciec z domu. O ile osoba na twoich zdjęciach jest Leilą - zauważył, wiedząc, że w tym wypadku nie może być mowy o sobowtórze. - Te zdjęcia nie kłamią. Jestem do niej nawet trochę podobna, nie sądzisz? - Może z Chociaż twoja jest bardziej spiczasta. - Karnację oraz kolor włosów i oczu odziedziczyłam po ojcu, kimkolwiek on jest - powiedziała głosem, w którym pobrzmiewała nuta tęsknoty. - Mama nigdy tego nikomu nie ujawniła. Moi dziadkowie bardzo ją kochali, a ona zwyczajnie ich olała. Mną się w ogóle nie przejęła. Byłam pomyłką, błędem, jaki popełniła. Nie zamierzała pozwolić, aby głupi bachor zniszczył jej życie. Uciekła z domu i nie wróciła. Ani razu nawet nie przysłała kartki, że u niej wszystko okej i żeby się nie martwić. - Jesteś pewna? - spytał z powagą. - Dziadkowie nie o wszystkim musieli ci mówić. Ludzie miewają tajemnice; niektóre zabierają z sobą do grobu. - Wiem coś na ten temat. - Miranda zasępiła się. - Ubóstwiałam mamę, to znaczy Sally, moją babcię. Opiekowałam się nią do samego końca. Tuż przed śmiercią opowiedziała mi całą tę ponurą historię. Okazało się, że osoba, którą kochałam nad życie, latami mnie okłamywała. Co miałam zrobić? Wybaczyłam jej. Ale to - Nie dziwię się. - Przez moment Corin obserwował jej smutną twarz. - Twoja babcia chciała jak najlepiej. Myślała, że milcząc, oszczędzi ci cierpienia. A Gdzie mieszkaliście? - Tuż pod Gold Coast. - To piękna okolica. - Zmarszczył czoło. - Leila twierdzi, że urodziła się w Nowej Zelandii. - To prawda. I zobacz, jak daleko zaszła. - Teatralnym gestem Miranda rozłożyła ręce. - Poślubiła jednego z najbogatszych mężczyzn w Australii. Jest jeszcze młoda, ma zaledwie trzydzieści trzy lata, ale posiadanie dzieci nie interesuje jej. Jej zdaniem, dzieci to zbędny balast. - Kobieta, którą nazywasz swoją matką biologiczną, powiedziała mojemu ojcu, że z przyczyn medycznych nie może mieć dzieci. - Ona kłamstwem nigdy się nie brzydziła. Na szczęście twój ojciec ma już dwójkę dzieci, ciebie i twoją siostrę. Wy jesteście jego spadkobiercami. - A żebyś wiedziała! - Co tak na mnie patrzysz? - Oparła się o skórzane siedzenie. - Przecież nie chcę jego forsy. - A mnie się wydawało, że chcesz. - Mylisz się! - Bliskość Corina zaczęła Mirandzie przeszkadzać. - Potrzebuję jedynie wsparcia finansowego, żebym mogła pójść na medycynę. Jestem mądra, może nawet bardziej inteligentna niż ty. - Podniosła rękę, nie dopuszczając go do głosu. - Okej, żartowałam. Ale w tegorocznych egzaminach końcowych zmieściłam się w górnym jednym procencie. - No proszę, a ja - Jaki nieuk? - Wyprostowała się. - Skończyłeś studia z doskonałym wynikiem. Masz dyplom z inżynierii. I drugi z finansów i zarządzania. - Widzę, że odrobiłaś lekcje - odrzekł kwaśno. - Owszem. Posłuchaj, nie proszę o fortunę. Znajdę sobie dorywczą pracę, nawet dwie, jeśli będzie trzeba, ale muszę osiągnąć cel. Tego pragnęli moi moi dziadkowie. Żebym zdobyła dobre wykształcenie. O sobie nie myśleli, tylko ja się liczyłam. A potem Przez chwilę się jej przyglądał. - Zamierzam dokładnie sprawdzić wszystko, co mi opowiadasz. Jedna rzecz nie daje mi spokoju. Skoro dziadkowie nie byli bogaci, skąd twoja matka wzięł
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 15.04.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.