- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.rzypominającą przepływ prądu. Cofnęła swoją tak szybko, jak pozwalały zasady dobrego wychowania. Przybysz zatrzymał wzrok na Lei. Na niej też najwidoczniej zrobił piorunujące wrażenie. Zwykle opanowana, rudowłosa asystentka wykrztusiła niezręcznie: - No to chyba już pójdę. Nicole patrzyła ze zdumieniem, jak bez słowa spieszy ku drzwiom. Potem przeniosła wzrok na gościa, usiłując odgadnąć, jakim magicznym sposobem nakłonił jej ciekawską asystentkę do natychmiastowego odejścia. Lea była nie tylko jej podwładną, ale i najbliższą przyjaciółką. Czasami zachowywała się jak guwernantka, jak wtedy, kiedy zganiła ją za pomysł urodzenia dziecka siostrze i szwagrowi. Wiedziała, co Nicole do niego czuje. Mieszkały razem w pokoju w czasie studiów, gdy zakochała się w Patricku po uszy. Pomogła jej dojść do siebie, gdy porzucił ją dla jej starszej siostry, Beth. Uważała, że ta ciąża ponownie zrujnuje jej psychikę. - Proszę usiąść i powiedzieć, co mogę dla pana zrobić, panie Patrick. Nicole czuła jego spojrzenie na sobie, gdy wracała na miejsce. Zajął wskazane krzesło dopiero, kiedy ona usiadła. Zaskoczyła ją ta galanteria. Zwykle mężczyźni nie przestrzegali staromodnych zasad, zwłaszcza bogacze, z jakimi zwykle miała do czynienia w pracy. - Gratuluję zajścia w ciążę - zagadnął nieoczekiwanie. Nicole osłupiała. Nie powiedziała o niej nikomu prócz Lei, Beth i Patricka. Przyszli rodzice mieli prawo wiedzieć, a Lea sama zgadła, kiedy zauważyła, że męczą ją nudności. Pozostali członkowie rodziny i znajomi usłyszą nowinę w sobotę. Patrick i Beth obwieszczą ją oficjalnie na rodzinnym pikniku w Święto Pracy. Nicole podejrzewała, że niektórych przerazi jej decyzja. - Dziękuję. Co pana sprowadza do Hightower Aviation? - Oczekuje pani mojego dziecka. Nicole nie wierzyła własnym uszom. - Słucham? - wykrztusiła przez ściśnięte gardło. - W klinice pomylono próbówki i została pani zapłodniona moim nasieniem zamiast właściwego dawcy. Przerażona Nicole opadła z sił. Kurczowo chwyciła brzeg biurka w poszukiwaniu wsparcia. - To niemożliwe. Gość wyciągnął z kieszeni kopertę i położył na biurku. Gdy po nią nie sięgnęła, pchnął ją w jej stronę. Patrzyła na nią z trwogą jak na wielkiego, włochatego pająka. - Dyrektor kliniki napisał wyjaśnienie. Nazywam się Ryan Patrick, a planowany dawca Patrick Ryan. Jakiś dureń z laboratorium zlekceważył odwróconą kolejność imienia i nazwiska, a nie raczył sprawdzić numerów próbek. Nicole wbiła wzrok w kopertę, zbyt przerażona, żeby ją otworzyć. Ale nie miała wyjścia. Sięgnęła po nią drżącą ręką. Dźwięk rozdzieranego papieru rozległ się w jej uszach jak ryk gromu, zagłuszając łomotanie serca. Na górze kartki widniało logo kliniki Lakeview, a na dole podpis dyrektora. Zmusiła się do prześledzenia treści, choć litery skakały jej przed oczami: Niefortunna pomył pomylono dawcó serdecznie Nicole wpadła w popłoch. Ledwie mogła oddychać. Przeczytała jeszcze raz, żeby się upewnić, że właściwie zinterpretowała tekst. Jeśli ktoś z niej okrutnie nie zakpił, to nosiła w łonie dziecko obcego człowieka, a nie Patricka Ryana, którego pokochała na pierwszym roku studiów i który poślubił jej siostrę. Błagała Boga, żeby to był żart. - To nie jest zabawne - wymamrotała. - Błędy lekarskie zwykle nie bywają - zauważył Ryan Patrick bez cienia uśmiechu. Nicole z początku liczyła na to, że Beth wykazała jakiś przewrotny rodzaj poczucia humoru, ale kamienna twarz przybysza odebrała jej tę wątłą nadzieję. Z nerwów dostała skurczów żołądka. Przyciskając rękę do brzucha, upuściła kartkę. Usiłowała przewidzieć konsekwencje pomieszania próbek. Na próżno. Miała kompletny zamęt w głowie. Desperacko walczyła o odzyskanie równowagi psychicznej. - To niemożliwe - powtórzyła jeszcze raz. - Ale niestety prawdziwe - odparł z ciężkim westchnieniem. - Bardzo mi przykro. To okropna wiadomość dla pana i pańskiej żony. - Nie mam żony. - No to dla dziewczyny. - Dziewczyny też nie mam. - Nie - wykrztusiła z bezgranicznym zdumieniem. - Postanowiłem zostać samotnym ojcem. - Kobiety czasami podejmują takie decyzje, ale dla mężczyzny to dość nietypowy plan. Nie mógłby się pan po prostu ożenić? - Byłem żonaty i nie planuję ponownie zakładać rodziny. Ten zgorzkniały ton musiał wynikać z fatalnych doświadczeń, ale Nicole nie chciała słuchać teraz jego historii. W jej życiu już zapanował zbyt wielki zamęt. Miała cichą nadzieję, że to wszystko zmyślił, że siedzi naprzeciw osoby niezrównoważonej psychicznie. Do opanowania szaleńca wystarczyłby jeden telefon do ochroniarzy. Ale jeśli mówił prawdę... Wyciągnął drugą kopertę i położył przed nią. - Oferuję takie samo wynagrodzenie i opiekę med
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2016 |
z serii Światowe Życie |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.