- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.j bronią. Przyznała, że wszystko zmyśliła. Mimowolnie uniosłem jeden kącik ust. - Tak, tylko niewiele brakowało, a nacisnąłbym spust. - To dobrze, że jednak tego nie zrobiłeś. Zamiast rozmowy na temat twojego zwolnienia rozmawialibyśmy teraz o tym, jak uniknąć kary śmierci. - Już nigdy nie popełnię tego błędu - zapewniłem. - Mam nauczkę na przyszłość, by nie ufać kobietom. - Prokurator chodzi wściekły - kontynuował - podobno policjanci pracujący nad tą sprawą mają przejebane, a agentka, która cię w to gówno władowała, straciła pracę. - Nie jest mi jej żal, zasłużyła na to i na wiele więcej. Miałem zamiar odwiedzić ją w mieszkaniu, ale tego nie musiał wiedzieć. Wstałem z krzesła. Dla mnie to był koniec rozmowy. David również się podniósł. Skinął głową na pożegnanie, zabrał z podłogi teczkę, a następnie skierował się do wyjścia. Jeszcze przez chwilę spoglądałem na oddalającą się sylwetkę mężczyzny. Gdy zniknął, odwróciłem się i ruszyłem do drzwi. W progu przepuściłem młodego chłopaka, który rozmawiał z kobietą o niebieskich oczach. Przez chwilę miałem ochotę go zatrzymać i wypytać o dziewczynę. Nie zrobiłem jednak tego. Nie powinienem interesować się życiem innych. Minąłem go, po czym skierowałem się w stronę celi. Za dwa dni wrócę do swojego świata, w którym nie ma miejsca dla płci przeciwnej. Rozdział 2 Emily Przed wejściem do sali widzeń musiałam zostać dokładnie przeszukana. Wcześniej zabrano mi torebkę, a teraz jeden ze strażników szykował się do rewizji osobistej. Gdybym miała wybór, z pewnością nie zgodziłabym się na tego typu intymny kontakt. Jednak nie miałam wyjścia. Musiałam spotkać się z bratem, a tylko w taki sposób mogłam dostać się do środka. Obcy mężczyzna podszedł do mnie, a następnie zaczął dotykać. Wydawało mi się, że powinna to robić kobieta, ale wolałam się nie wypowiadać i zacisnęłam zęby, pozwalając mu na darmowe macanie. Rozbieganym wzrokiem błądził po moim ciele. Na dłuższą chwilę zatrzymał się na biuście, po czym skupił uwagę na nogach. Nie byłam zachwycona tym, co widziałam w jego spojrzeniu. Miałam ochotę odepchnąć jego brudne ręce i zasłonić się tak, by nie mógł dłużej się na mnie gapić. Po chwili kucnął przy mnie i dotknął moich ud. Czułam obrzydzenie nie tylko do niego, ale również do samej siebie, że mu na to pozwalałam. Zostałam pokonana. Zamknęłam oczy, czekając, aż ta tortura w końcu się skończy. Pierwszy raz odwiedzałam to miejsce. Wcześniej nie miałam odwagi, by tu przyjść i spojrzeć w oczy mojemu bratu. Tak naprawdę bałam się jego reakcji, gdy mnie zobaczy. Nasze ostatnie spotkanie było ponad pół roku temu. Nie zamieniliśmy wtedy ze sobą ani jednego słowa. Minęliśmy się tylko na korytarzu przed salą sądową. Po ogłoszeniu wyroku uciekłam. Nie chciałam oglądać twarzy Matta, który obwiniał mnie o to, co się stało. Nie docierało do niego, że to przez własną głupotę znalazł się w więzieniu. Był moim starszym bratem. Kochałam go, nie mogłam pozwolić na to, by zmarnował sobie życie. Dlatego pewnego dnia udałam się na najbliższy posterunek policji i opowiedziałam funkcjonariuszom, czym zajmował się mój brat. Jeszcze tego samego dnia go zabrali. Przypomniałam sobie, jak krzyczał z radiowozu, że nie byłam już jego siostrą. Byłam za to wrogiem. Jego słowa bolały. Cięły moje serce niczym ostrze noża. Wiedziałam jednak, że postąpiłam słusznie. Może Matt mnie nienawidził, ale przynajmniej był bezpieczny, a tylko to się liczyło. Wiedziałam, że po tym, co zrobiłam, nasze relacje nigdy już nie będą takie same. Marzyłam tylko o tym, aby mnie wysłuchał. Zgodził się na spotkanie, ale nie miałam pewności, że w trakcie rozmowy nie będzie kazał mi wyjść. Po skończonym przeszukaniu mężczyzna klepnął mnie w pośladek i wskazał drogę do głównej sali. Zacisnęłam dłonie w pięści. Miałam wielką ochotę mu przyłożyć, jednak musiałam powstrzymać mordercze zapędy. Nie chciałam wylądować w więzieniu za naruszenie nietykalności cielesnej strażnika. Na nic zdałyby się tłumaczenia, że to mężczyzna zachował się po chamsku i dotknął mnie bez pozwolenia. Klepnął w tyłek niczym klacz wyścigową. Dla nich byłam nikim. Kobietą z nizin społecznych, która ledwo potrafiła utrzymać się na powierzchni. Byłam na straconej pozycji, więc postanowiłam przemilczeć to upokorzenie. Rzuciłam groźne spojrzenie strażnikowi, zabrałam rzeczy i pewnym krokiem ruszyłam do sali widzeń. Będąc w środku, zaczęłam skanować wzrokiem pomieszczenie w poszukiwaniu znajomej sylwetki. Znalazłam go w rogu sali. Siedział na krześle i wbijał wzrok w dłonie. Nawet z daleka widziałam, jak mocno stracił na wadze. Miałam ochotę podbiec do niego, a następnie pr
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | NieZwykłe |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 293 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.