- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.o nie może sobie inaczej znaleźć dziewczyny? Skoro wydają księżniczki za książęta z innych krajów, to dlaczego nie postąpią tak samo w jego przypadku? Na pewno musi istnieć na świecie jakaś odpowiednia dla niego arystokratka. Zwyczajnie tego nie rozumiem. Ale z drugiej strony. - Westchnął. - Może to i dobry pomysł. Ma się przecież zakochać na oczach wszystkich. To ekscytujące. Podoba mi się też, że ktoś będzie mógł żyć długo i szczęśliwie. Każda dziewczyna może zostać królową, to daje jakąś nadzieję. Sprawia, że sam myślę o tym, że mógłbym żyć długo i szczęśliwie. Muskał palcami moje wargi, a jego zielone oczy przenikały moją duszę na wylot. Poczułam więź porozumienia, jaka łączyła mnie tylko z nim. Ja także chciałam, żebyśmy żyli długo i szczęśliwie. - Czyli namawiałeś bliźniaczki, żeby się zgłosiły? - zapytałam. - Tak. Wiesz, wszyscy widujemy księcia od czasu do czasu w telewizji i sprawia wrażenie sympatycznego gościa. Na pewno jest zarozumiały, ale to raczej dobry człowiek. Dziewczynki są tak podekscytowane, że to aż zabawne. Kiedy dzisiaj wróciłem z pracy, tańczyły po całym domu. No i na pewno przyniosłoby to korzyści rodzinie. Mama ma ogromne nadzieje, ponieważ mamy dwa zgłoszenia, a nie jedno. To była pierwsza dobra wiadomość, jaką usłyszałam o tym okropnym konkursie. Jak mogłam być tak zajęta sobą, by zapomnieć o siostrach Aspena? Gdyby jedna z nich pojechała do pałacu i została - Aspen, czy ty wiesz, co to by oznaczało? Gdyby Kamber albo Celia wygrały? Objął mnie mocniej, a jego wargi musnęły moje czoło. Jedną ręką gładził mnie po plecach. - O niczym innym nie potrafiłem dzisiaj myśleć - przyznał, a determinacja w jego głosie sprawiła, że zapomniałam o wszystkim innym. Pragnęłam tylko, żeby Aspen mnie dotykał, całował. I dokładnie tym byśmy się zajęli, gdyby nie burczenie w jego brzuchu, które sprawiło, że wróciłam do rzeczywistości. - A prawda, przyniosłam coś na przegryzkę - oznajmiłam lekko. - Naprawdę? - Wiedziałam, że starał się, by w jego głosie nie brzmiało oczekiwanie, ale wyczułam w nim nutę niecierpliwości. - Będziesz zachwycony tym kurczakiem. Sama go robiłam. Wyciągnęłam pakunek i podałam Aspenowi, który, trzeba przyznać, jadł powoli. Ugryzłam kęs jabłka, żeby to wyglądało, jakbym przyniosła jedzenie dla nas obojga, ale potem odłożyłam je, pozwalając mu zjeść resztę. U mnie w domu posiłki nie zawsze były obfite, ale w domu Aspena sytuacja była pod tym względem wprost dramatyczna. Mógł częściej od nas liczyć na zatrudnienie, ale dostawał też zdecydowanie mniejszą zapłatę i jego rodzinie zawsze brakowało na jedzenie. Był najstarszym z siedmiorga rodzeństwa i tak jak ja zaczęłam jak najszybciej wypełniać domowe obowiązki, tak on zaczął się wprost poświęcać dla swoich bliskich. Oddawał swoje skromne porcje rodzeństwu i mamie, która wiecznie była zmordowana po pracy. Jego tata zmarł trzy lata temu, więc rodzina polegała na nim w niemal każdej sprawie. Z zadowoleniem patrzyłam, jak zlizuje z palca przyprawę do kurczaka i wgryza się w kromkę chleba. Wolałam się nie zastanawiać, kiedy jadł po raz ostatni. - Jesteś świetną kucharką. Ktoś dzięki tobie będzie bardzo tłusty i szczęśliwy - oznajmił z pełnymi ustami. - To ty będziesz dzięki mnie tłusty i szczęśliwy, wiesz chyba o tym. - O, jak ja bym chciał być tłusty! Oboje się roześmialiśmy, a potem Aspen opowiadał mi, co się u niego działo od naszego ostatniego spotkania. Został zatrudniony do jakichś prac biurowych w jednej z fabryk i miał dla nich pracować jeszcze przez tydzień. Jego matka w końcu miała stałe zlecenia na sprzątanie domów kilku Dwójek z naszej okolicy. Bliźniaczki były nieszczęśliwe, bo mama kazała im zrezygnować z pozalekcyjnego kółka dramatycznego, żeby mogły więcej pracować. - Zobaczę, może znajdę jakąś pracę na niedziele, wtedy zarobiłbym odrobinę więcej. Nie podoba mi się, że muszą rezygnować z czegoś, na czym tak bardzo im zależy. - W jego głosie brzmiała nadzieja, jakby to naprawdę było możliwe. - Nawet o tym nie myśl! I tak już za ciężko pracujesz. - Daj spokój, Mer - szepnął mi do ucha, a ja poczułam gęsią skórkę. - Wiesz, jakie są Kamber i Celia. Muszą być wśród ludzi, nie mogą spędzać całych dni na sprzątaniu i rachunkach. To do nich nie pasuje. - Ale to nie w porządku, jeśli oczekują, że ty się wszystkim zajmiesz. Wiem doskonale, co czujesz, kiedy na nie patrzysz, ale musisz też zadbać o siebie. Jeśli naprawdę je kochasz, powinieneś się bardziej oszczędzać jako ich opiekun. - Nic się nie martw, Mer. Myślę, że mam w perspektywie kilka niezłych rzeczy. Nie będę tak pracował przez cały czas. Wiedziałam, że to nieprawda, ponieważ jego rodzina zawsze będzie pot
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dla nastolatek |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.