- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.czenia przeciwieństw lub cyklicznie powtarzającego się procesu. Czasem jak feniks, uważany jest za symbol odrodzenia, czy też odradzania się w nieskończoność po destrukcji. Czy to było wyrysowane na miejscu zbrodni? - Wiesz, że nie mogę ci za dużo powiedzieć. Podejrzewam, że może mieć związek z morderstwem. Czy ten symbol ma jakieś zastosowania, na przykład rytualne? - Rytualne? Ma wiele zastosowań, ale tylko symbolicznych, nie słyszałam o rytuale, szczególnie krwawym, z zastosowaniem uroborosa. Mogę popytać, może pojawiła się jakaś nowa sekta. Dam znać jak się czegoś dowiem. - Dzięki, będę ci zobowiązany - Meyer pożegnał się krótko z Gretą - Do zobaczenia, zdzwonimy się. - Do zobaczenia Greg - rzuciła Greta za wychodzącym Meyerem. III Wczesnym rankiem obudziło Grega natarczywe walenie w drzwi. Psia krew! - pomyślał Meyer idąc do drzwi - kogo niesie!? Wyjrzał przez wizjer, za drzwiami stał Tobias Engler. Otworzył drzwi i wpuścił go do środka: - Pogięło cię człowieku!? - wykrzyknął Greg - Co tu robisz o tej porze? - Teściowa przyjechała - odparł Tobias robiąc nieszczęśliwą minę - Musiałem ewakuować się z domu. Przez tą sprawę zupełnie zapomniałem, że Mari ją zaprosiła. - No to wpadłeś chłopie. Długo zostanie? - To zależy. Tydzień, dwa. Wiesz, nie za bardzo się lubimy. Ciągle nie może mi darować ślubu z Mari. Uważa, że nie jestem dość dobry dla jej córki. - Witaj w klubie - uśmiechnął się krzywo Greg - Też tak miałem dopóki teściowa nie namówiła Evy na rozwód. Nie mieliśmy dzieci to łatwo poszło. - Co u niej? - spytał. - Nie wiem. Poznała kogoś, wyjechali za ocean robić karierę w Stanach. - Słyszałem o Caro. - Chyba już wszyscy słyszeli. - Widziałeś się z Gretą? - Wczoraj. Pokazałem jej zdjęcie tego bazgrołu ze ściany. To podobno jakiś starożytny symbol. Uroboros czy jakoś tak. Greg opowiedział pokrótce Tobiasowi czego się dowiedział od niej, pomijając szczegóły o sprawach osobistych. Jakoś nie czuł się upoważniony do komentowania życia Grety. Obaj ją znali i cenili, konsultowali z nią różne sprawy. Jeśli będzie chciała to sama powie Englerowi o rozwodzie. Tobias zaprosił Grega na śniadanie po drodze do pracy. Rozmowa znowu wróciła do śledztwa: - Myślisz, że to morderstwo ma coś wspólnego z zabójstwami prostytutek? - zapytał Engler - Ta też miała rozerwane gardło. - Też o tym myślałem, ale tam nie było rysunków - odparł Meyer. - Od początku roku mamy pięć trupów porzuconych w różnych częściach miasta. Co miesiąc morderstwo. - Ale tamte były kurwami - żachnął się Greg. - Może mordercę znudziły dziwki ? - A może coś przeoczyliśmy? Ciągle nie mamy motywu. Tamte ofiary nic nie łączyło poza profesją. Nawet się nie znały. - Tej nie łączy z nimi nawet profesja - dodał Tobias. - Może po cichu się puszczała, jako call girl, żeby dorobić do pensji. Sam mówiłeś, że ta Schmidt to wredna baba. Może nie płaciła jej jak należy? - Chłopaki ją prześwietlą, dowiemy się czy miała jakieś dziwne wpływy na konto albo wydatki. Olsen mówił żebyśmy wpadli, ma dla nas raport z sekcji. Pośpiesznie skończyli śniadanie. W drodze na posterunek nie rozmawiali za wiele. Każdy z nich pogrążył się we własnych rozmyślaniach. *** Wizyta u patologa nie należała do najprzyjemniejszych. Kostnica to ostatnie miejsce, które Greg chciał dziś odwiedzić. Razem z Englerem zmierzał do królestwa doktora Klausa Olsena. Patolog był niskim, korpulentnym facetem po pięćdziesiątce, lekko łysiejącym. Greg zawsze zastanawiał się jak udaje mu się tak zręcznie lawirować między stołami do autopsji upchniętymi na małej powierzchni. Sam zawsze o coś zawadził. Po upale jaki panował na zewnątrz, chłód prosektorium wydawał się zbawienny. - Witaj Klaus - Engler przywitał się z doktorem Olsenem, znali się dobrze, czasami razem chodzili na piwo - Podobno masz coś dla nas ciekawego? - A żebyś wiedział, Tobias. Zbadałem rany na gardle, zobaczcie - powiedział Olsen wysuwając szufladę ze zwłokami - Nie zostały zadane żadnym znanym mi narzędziem. To wygląda na ugryzienie. - Co?! - wykrzyknęli naraz obaj detektywi - Jak to możliwe? - Nie wiem. Cokolwiek ją ugryzło miało duży rozstaw paszczy i zrobiło to jednym kłapnięciem. Zebrałem próbki z brzegów rany do testów DNA, wyniki powinny być za parę dni. Może uda się je z czymś porównać. - Jakieś podobieństwo do zabójstw prostytutek? - zapytał Meyer. - Spore. Miały tak samo rozszarpane gardła, ale ciała nie były tak świeże. Zabezpieczyłem do badań co się dało, ale niewiele tego było. Jest jeszcze coś... - powiedział z wahaniem patolog - Tamte dziewczyny też miały wypalony znak na ramieniu, ale każda inny. - Wiem, znam akta sprawy. Jaki znak miała wypalony denatka? - zapytał Greg
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, kryminał, inne |
Wydawnictwo: | Witanet |
Wydawnictwo - adres: | wydawnictwo@witanet.net , http://www.witanet.net , PL |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | angielski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.