- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.dokładnie to, czego się od niego dowiedział i co zapamiętał, Chudy opowiadał im, jak latem 1943 roku, gdzieś w ogarniętej wojną Rosji, młody oficer łącznikowy wojska polskiego, jadąc harleyem z rozkazami od dowództwa, natknął się przy polnej drodze na wrak leżącego na boku, rozerwanego miną niemieckiego łazika. I jak znalazł przy nim zniszczony i pogięty niemiecki hełm, z którego sterczał kawałek skórzanego Łącznik pomyślał sobie, że może mu się przydać taki solidny kawałek skóry, więc wyrwał go spod zagiętej blachy hełmu. Wtedy zobaczył, że była do niego przynitowana tabliczka z wygrawerowanym na niej nazwiskiem. Spodobała mu się, więc schował gdzieś pasek, a później o nim zapomniał. A on poniewierał się przez te wszystkie lata pośród zapasowych części, które po demobilizacji ów oficer przejął z wojska razem ze swoim harleyem. I dopiero Chudy, gdy po dwudziestu pięciu latach odkupił od niego motocykl wraz z dołączoną do niego skrzynią, wyciągnął go z niej na światło Rolf i Wojtek milczeli w skupieniu wsłuchani w przedziwną i wyglądającą na wręcz nieprawdopodobną opowieść. - Mnie też spodobała się ta ładnie wygrawerowana, mosiężna tabliczka - zakończył Chudy. - Wsadziłem ją w jakieś szpargały i zupełnie o niej zapomniałem. Dopiero w ubiegłym roku, po naszej wyprawie nad Pisę, coś mi się skojarzyło i postanowiłem ją odszukać. Musiałem przekopać się przez pół garażu - roześmiał się - ale w końcu ją odnalazłem i okazało się, że dobrze pamiętałem. Było na niej twoje nazwisko. - To niesamowite - powiedział Rolf. - Mam ją w ręku, ale wciąż nie mogę uwierzyć, że wróciła do mnie po ponad trzydziestu latach, i to w tak niewiarygodnych okolicznoś Gdybyś opowiedział mi tę historię wczoraj, nie pokazując tego paska, postawiłbym cały swój majątek na to, że coś takiego jest niemożliwe. To najpiękniejszy ślubny prezent, jaki mógłbym sobie wymarzyć... Gdybym, oczywiście, miał wyobraźnię zdolną do wymyślenia czegoś takiego - pokręcił głową z niedowierzaniem. - To prawda, w życiu nic nie zaskoczyło mnie tak, jak ta historia - skomentował Wojtek. Do firmy już tego dnia nie poszli. Katrin pojechała do klubu, a Rolf zadzwonił do sekretarki z poleceniem, żeby mu nie przeszkadzano. Wyciągnął kolejną butelkę, zamówił przez telefon coś do jedzenia i siedzieli tak, rozmawiając z ożywieniem i słuchając po raz kolejny opowieści Rolf popijał wolno swoją brandy i od dłuższego już czasu dziwnie na nich patrzył. Wyglądał tak, jakby się nad czymś zastanawiał. - Postanowiłem wam coś pokazać - powiedział w pewnej chwili. - Miałem zamiar zrobić to przy innej okazji, ale skoro już dziś mamy dzień niespodzianek, to ja też coś do niego dołożę... - Podniósł się z fotela. - Zapraszam was na wycieczkę do mojej podziemnej kwatery. - Uśmiechnął się tajemniczo i ruszył do wyjścia. Popatrzyli po sobie zdziwieni, ale nic nie powiedzieli, tylko poszli za nim. Rolf skierował się w stronę garażu. Weszli do środka, a on, nie zwracając uwagi na ustawione jeden obok drugiego harleye, przeszedł do niewielkiego, przylegającego do garażu pomieszczenia. Otworzył drzwi i szerokimi schodami poprowadził ich na dół, zatrzymali się przed kolejnymi. Stalowe, solidnie okute i zamknięte na kilka zamków wyglądały, jakby broniły wejścia do schronu Rolf spojrzał na nich. - Podziwiacie moje drzwi? - zapytał z uśmiechem. - Przygotujcie się lepiej na coś naprawdę niezwykł - Wyjął z kieszeni pęk kluczy. Ciężkie, okute wierzeje otwarły się zadziwiająco lekko i zupełnie bezszelestnie. Rolf wszedł pierwszy do dużego pomieszczenia. Podążyli za nim i w panującym tam półmroku próbowali coś dojrzeć, gdy nagle rozbłysły światła. Znieruchomieli z zaskoczenia i nie wierząc własnym oczom, w zupełnej ciszy, zaczęli rozglądać się dookoła. Patrzyli ze zdumieniem na stojące pod ścianami oszklone gabloty pełne eksponatów. Na stojaki wypełnione czarno oksydowaną bronią i na zawieszone na ścianach wojskowe proporce z dominującą na nich swastyką. I wreszcie na długie rzędy wieszaków pełnych umundurowania niemieckich wojskowych formacji z czasów drugiej wojny ś Pod przeciwległą ścianą pomieszczenia, umieszczone na obrotowej platformie, stało podwójnie sprzężone działko przeciwlotnicze. Taśma z amunicją tkwiła w mechanizmie zamka, gotowa do strzał Rolf nie odzywał się, tylko w milczeniu i z wyraźną ciekawością obserwował ich reakcje. Pierwszy otrząsnął się ze zdumienia Wojtek. - Rany boskie! - Złapał się za głowę, patrząc na Rolfa. - Przejąłeś tajne magazyny Trzeciej Rzeszy czy planujesz kolejną wyprawę na Stalingrad? Wybuchnęli głośnym, spontanicznym śmiechem. Rozluźnieni wypitym alkoholem, śmiali się swobodnie, aż w końcu przestali i popatrzy
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, thriller, historyczny |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok publikacji: | 2015 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.