- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Do dziś pamiętam uczucie paraliżującego strachu, jaki ogarnął mnie pewnego ranka, kiedy zeszliśmy na dół i zobaczyłam smugi krwi rozsmarowane na ścianach salonu. Ktoś napisał zakrwawionym palcem litery; nie potrafię sobie przypomnieć słów. Pamiętam tylko, że czytając je, poczułam bolesny ucisk w żołądku i pomyślałam, że zaraz zwymiotuję. Wiem, jak to wszystko brzmi, ale mama naprawdę o nas dbała; zazwyczaj. Wiem, że chciała jak najlepiej dla mnie i siostry, i ciężko pracowała, żeby zapewnić nam wszystko, czego potrzebowałyśmy. Szkoda tylko, że wtedy nie zdawała sobie sprawy, jak katastrofalny wpływ miały na nas te awantury - najpierw kłótnie z tatą, a potem pijackie rozróby w sobotnie wieczory, między nią, Johnem i parą ich przyjaciół, którzy nas odwiedzali w weekendy. Każdy, kto choć raz jako dziecko obudził się, słysząc swoich rodziców krzyczących na siebie, wie, jakie to uczucie - leżeć w ciemnościach i słyszeć, starając się nie słuchać. Czasami, po wyjątkowo ostrej awanturze między mamą i Johnem, John wypadał z domu, zatrzaskując za sobą z hukiem drzwi. Często znikał na kilka dni, a kiedy go nie było, mama po powrocie z pracy siedziała tylko w salonie, oglądała telewizję, słuchała muzyki i płakała. To straszne uczucie, kiedy dziecko musi się martwić o swoją mamę albo tatę; czujesz, że powinnaś coś zrobić, żeby naprawić sytuację między nimi, ale nie masz pojęcia, co zrobić ani jak się do tego zabrać. Wiele razy chciałam przytulić mamę i pocieszyć ją. Kiedy indziej byłam na nią zła, bo zrobiła coś, co mnie przeraziło albo zaniepokoiło - chociaż wtedy nie umiałabym ująć tego uczucia w słowa. Kiedy wyprowadzaliśmy się z tamtego domu, mama nie chciała go opuszczać. Ale między nią i Johnem było coraz gorzej i chyba miała nadzieję, że robiąc to, czego on chciał, uda się jej zapobiec nieuniknionemu rozstaniu. Oczywiście nie udało się. Nie zdążyłyśmy długo pomieszkać w nowym domu, kiedy sytuacja zmieniła się ze złej na gorszą. Mama i John kłócili się niemal bez przerwy, a potem John stracił pracę i zaczął spędzać całe dnie w domu, pijąc. Od czasu do czasu dochodziło do wielkich awantur; wtedy John wybiegał z domu i zatrzymywał się u swojej siostry, a mama płakała, snuła się z kąta w kąt i słuchała głośnej muzyki. Po jakimś czasie wracali do siebie, ja mogłam przestać wstrzymywać oddech i przez kilka dni było dobrze. Potem wszystko zaczynało się od nowa. Za domem, z którego się wyprowadziliśmy, rozciągały się pola; to była miła część miasta i miła ulica, przy której mieszkały dwie moje najlepsze przyjaciółki. Byłam nieszczęśliwa, kiedy mama powiedziała mi, że się wyprowadzamy. I zdruzgotana, kiedy odkryłam, że nasz nowy dom znajduje się na brzydkim osiedlu, gdzie - z przyczyn, których nigdy nie pojęłam - dzieciaki takie jak ja, grzeczne i potulne, były prześladowane, a niekiedy fizycznie dręczone. Jedyną dobrą stroną mieszkania w tamtym domu był Dean. Dean mieszkał po sąsiedzku ze swoimi rodzicami. Kiedy z siostrą zobaczyłyśmy go pierwszy raz, w dniu przeprowadzki, siedział na murze ogrodu i trzymał jeża. Obserwowałyśmy go z okna naszej sypialni, a kiedy nagle się odwrócił, kucnęłyśmy, żeby nas nie zobaczył. Ale nie byłyśmy dość szybkie, bo zdążył nas zauważyć, i gdy wychyliłyśmy się, machał do nas ręką, zapraszając, żebyśmy wyszły na zewnątrz. Dean był naprawdę uroczym chłopakiem. W ciągu następnych kilku lat dobrze go poznałam i zaprzyjaźniliśmy się. Wciąż jeszcze robi mi się przykro, kiedy przypomnę sobie, jak wrednie był prześladowany przez niektóre dzieciaki z osiedla. Był o jakieś cztery lata starszy ode mnie, i kiedy go poznałam, miał dziewczynę. Może ludzie, którzy zamienili jego życie w piekło, wielokrotnie napadając na jego dom, bijąc go i rozpowszechniając złośliwe, zupełnie nieuzasadnione plotki, wiedzieli wcześniej niż on sam, że jest gejem. Zawsze lubiłam chodzić do szkoły i dobrze się uczyłam, dlatego nie mogłam się doczekać pójścia do gimnazjum. Ponieważ się przeprowadziliśmy, miałam iść do innego, niż początkowo było planowane; poszłam do szkoły w pobliżu naszego nowego domu, gdzie bardzo szybko zostałam uznana za dziwadło i byłam dręczona niemal od pierwszego dnia. Należałam do najlepszych uczniów i podczas gdy nauczyciele mnie chwalili i próbowali dodawać otuchy, na boisku byłam popychana, ciągnięta za włosy, a czasami bita. Dzieciakom nie podobało się to, jak mówiłam, jak wyglądałam, jak się ubierałam - i, oczywiście, to że byłam dziwadłem. Należałam do najlepszych uczniów między innymi dzięki temu, że szybko się uczyłam. Dlatego błyskawicznie uświadomiłam sobie, że jeśli chcę się dopasować - bo prześladowcy najwyraźniej nie zamierzali dać
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura faktu i reportaż |
Wydawnictwo: | Amber |
Rok publikacji: | 2021 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.