- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.się. Delektował się każdym smakiem. Zrelaksowany i wypoczęty w końcu ruszył ku niewidzialnym drzwiom. One same otworzyły się przed nim natychmiast. Gdy przekraczał próg, obejrzał się. Wtedy też powiedział do siebie: - Pomyśleć, że przez cztery dni i noce miałem w ręku los świata i życie przynajmniej trzech wielkich bogó Wtedy potarł pierścień i rozejrzał się wokół. Był w komnacie przepełnionej skarbami, skrzyniami ze złotem i artefaktami. A wszystko to dla jego Coś go jednak zaniepokoiło. Raz za razem pocierał pierścień, ale nikt nie wracał. Nikt nie przychodził z Musiało się stać coś strasznego z jego przyjaciół Pełen obaw, sam wraz z pierścieniem przeniósł się do jego ś Prosto w wir Tylko, że nikogo z jego drużyny tam nie był Rozdział XCI Labirynt Śmierci: GŁUPIA ŚMIERĆ Radość i przerażenie mieszały się na twarzach przybyłych. Z jednej strony byli w pierścieniu na wspaniałej wyspie, otoczonej błękitem oceanu. Z drugiej strony znajdowali się w miejscu, gdzie dziesiątki fantomowych postaci okrążały dwójkę ich znajomych. Ponownie fala mieszanych uczuć przeniknęła umysły przybyłych. W kręgu nieprzyjaciół stała ich ulubiona elfka, zaś plecami do niej, otoczony wrogami bronił się... jej porywacz. ??? Władca trzeciego poziomu Labiryntu odwołał swoje fantomy. Przynajmniej próbował, bo jego iluzyjni, malauccy wojownicy zostali zniszczeni wolą obcych bogów i ich sług zanim zdążyli się teleportować. Piętnaście ponadnaturalnych istot, paladynów o nieodgadnionych mocach, stanowiło zbyt dużą siłę, by zostali zaatakowani na ich własnym terenie. Szczególnie że nie zaczął jeszcze rozgryzać tej tłustej istoty, która przyczyniła się do klęski pozostałych władców Labiryntu Śmierci. Podobnie jak wcześniej oni, zaczął mieć niejasne przeczucie, że może być przyczyną jego poraż ??? Tan Arkadian nie nadążał liczyć niszczonych fantomów. A przecież to byli tacy potężni przeciwnicy. Sięgnął pamięcią do dawnych nauk. Szkolna wiedza nagle wróciła z siłą morskiej Półprzezroczyste twory iluzji rzeczywistej w rękach czarodziejów specjalizujących się w tej magii były bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem. Wielu było zaszokowanych tym, że te niematerialne kreacje magii działały z wiedzą i inteligencją swojego twórcy. Zachowywali się jak wyszkoleni widmowi żołnierze. Bezgranicznie posłuszni iluzjoniście, potrafili wykonywać najbardziej skomplikowane rozkazy. Nigdy się nie męczyli ani nie potrzebowali spać, jeść czy pić. Co więcej, chodzili po Nawet ich osobisty widmowy ekwipunek w praktyce działał tak, jakby był realny. Fantomowe miecze i strzały zabijały równie skutecznie przeciwników, co rzeczywiste. Nawet widmowe tarcze łamały się w identyczny sposób, jak ich drewniane odpowiedniki. Nie byli jednakże To nie bogowie zniszczyli większość fantomów. Zrobił to ktoś, kto dla wielu za takiego mógłby uchodzić. Tan Sahrac. To właśnie on i jego antyczne Iluzyjne sztylety seriami unicestwiały widmowych wojowników. Byli bezbronni wobec tego rodzaju magii, dzięki której Tan Arkadian wzdrygnął się, gdy przypomniał sobie jedną z sekwencji szkolenia w Kardżu, wypowiadaną przez mistrza-nauczyciela: - ,,Armia bez ochrony iluzjonisty, to na Ochrii wyrok śmierci dla jej żołnierzy. Nie zobaczą wroga ukrytego w Niewidzialności, nie dojdą do niego z powodu Niekończącej się drogi, a nawet jeśli, to polegną od Fantomowych żoł" Młodzieniec za moment jednak uśmiechnął się znów, gdy jego wzrok powędrował ku drużynowym iluzjonistom, potężnemu tan Sahracowi, odważnej tan Sunin, a nade wszystko ku początkują Arcikowi. No bo czy mógł istnieć inteligentny gnom, który by nie chciał być takim ??? Hannah uradowała się niesamowicie. Właśnie zadziałał jej kobiecy instynkt i z radości rzuciła się w ramiona najbliższemu wybawcy. Niestety, był to tan Zamyślony i uśmiechnięty nawet nie oponował. W chwili, gdy ramiona elfki sięgały szyi młodego paladyna, jak z podziemi między oba ciała wślizgnęła się oburzona Mantisa. Dziękczynny pocałunek przeznaczony dla wybawcy spoczął na policzku meduzy. Zaskoczone tym węże-włosy zadziałały odruchowo. Dziesiątkami wpiły swe jadowe pyszczki w śliczną twarz dziewczyny. Chwilę później, podrygując w agonii, umierające ciało zaczęło osuwać się wzdłuż żmijowych splotów nieświadomej zabójczyni. ??? Przynajmniej połowa postaci w komnacie władcy trzeciego poziomu Labiryntu Śmierci roześmiała się i zatarła ręce. To, co nie udało się tysiącom fantomów przez kilka godzin oblężenia, uczyniła nadmierna radość, spontaniczność i obronny odruch. Wesołość władcy jednak równie szybko skończyła się, co i zaczęła. Wszystkie oblicza w jego komnacie wyrażały zdumienie. Przecież on sam znał od zawsze wszystkie
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy, miecz i magia |
Wydawnictwo: | Paladynat |
Rok publikacji: | 2015 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.