- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.c niezwłocznie uciekła przez góry i lasy. Krowa, która zrobiła wszystkich w konia. Czy Lenka poczuła się trochę jak ta krowa - że czas na nią, blaszany dzwoneczek u szyi zabrzmiał niczym gdański karylion i trza ostro ruszać z kopyta, nie oglądając się na sceptyczne kury, gęsi i zielone kaczki, pozostałe w chłopskiej zagrodzie? Że przyszedł moment, by od nowa szukać po szerokim świecie szczęścia i statecznego towarzystwa żubrów? A Pszczyna od wieków słynęła z puszczy i żubrów, teraz jest tam nawet ostoja[2] tych mądrych zwierząt. Kiedyś, przed laty, Lenka zrobiła tu niezły reportaż z żubrami w roli głównej. Został pokazany w telewizji o dużej oglądalności. Może właśnie tamten pobyt spowodował, że dzisiaj Pszczyna stała się jej przyczółkiem, kryjówką przed wszelkiego rodzaju nieprzyjemnościami? Lenka Rejnicz. Właściwie był to jej pseudonim artystyczny, bo naprawdę na imię miała Leila. Tak, Leila. Zjawiła się na świecie, gdy jej rodzice nie spodziewali się już dziecka. Za to sami nigdy nie wyrośli z malowniczego okresu ,,dzieci kwiatów" i nigdy nie przestali myśleć tamtą epoką ani słuchać tamtej muzyki: Scotta McKenziego, Joan Baez, Janis Joplin, Hendrixa, Doorsów, Dylana, Lennona, Harrisona i Erica Claptona. Na tych artystach i ich utworach mała Leila nauczyła się angielskiego - prawda, że w ujęciu raczej psychodelicznym. Gdy podrosła, rozejrzała się, nieco zdziwiona, po swoich koleżankach i zrozumiała, że ani jedna z nich nie nazywa się jak owa słynna bohaterka przeboju Claptona[3]; wręcz przeciwnie, w klasie są cztery normalne Ewy, dwie Marysie, dwie Basie i trzy Agnieszki - nazwane jak dobry, przewidujący Pan Bóg przykazał. Drugiej Leili nie było też w żadnej innej równoległej klasie, w całej szkole, na całym osiedlu i prawdopodobnie w całym kraju. Lenka do dziś się zastanawia, jak bardzo matka i ojciec musieli być nagrzani w chwili, gdy nadawali jej to imię - w Polsce roku Pańskiego 1982, w czasie trwania stanu wojennego, gdy na półkach sklepowych stał tylko ocet. I jak tłumaczył się ojciec urzędnikowi w Bo faktem było, że urzędnik wpisał jej dziwne imię do urzędowych papierów, choć nie widniało w żadnym ówczesnym rejestrze. Może też był miłośnikiem Claptona. Ławeczka księżnej Daisy, pomnik na rynku w Pszczynie. Fot. Barbara Prasnowska. [1] Gdańsk jest jedynym miejscem w Polsce, w którym znajdują się karyliony koncertowe, czyli instrumenty złożone z co najmniej dwudziestu trzech dzwonów wieżowych [wszystkie przypisy pochodzą od autorki]. [2] Pokazowa Zagroda Żubrów istnieje od 1 czerwca 2008 roku; powstała na terenie zabytkowego Parku Pszczyńskiego z inicjatywy władz Pszczyny oraz Agencji Rozwoju i Promocji Ziemi Pszczyńskiej. [3] Utwór Erica Claptona Layla. ROZDZIAŁ 2 KOŃ, JAKI JEST, KAŻDY WIDZI Księżna Daisy nie spadła z konia. W ogóle między momentem, gdy się pojawiła, a tym, jak wtopiła się w swój własny posąg, upłynęła dłuższa chwila i dlatego Lenka miała nieodparte wrażenie, że bierze udział w jakiejś plenerowej próbie teatralnej. Wdzięk tej kobiety, otulonej w koronki i biel atłasu, zapierał dech w piersiach. Lenka widziała setki celebrytek, ale żadna nawet nie zbliżyła się do tej klasy subtelności. A więc Daisy nie spadła z konia, jak to mają w zwyczaju księżniczki z brytyjskiej rodziny królewskiej, lecz zeskoczyła zeń zgrabnie, po czym, otrzepując koronkowe rękawiczki z niewidzialnych pyłków, przysiadła na brzeżku ławki - tuż obok Lenki swej spiżowej podobizny. Bez trudu zmieściły się tam we trzy. ,,Pomnik siadający na swym własnym pomniku! Czy ja jestem niespełna " Koń, nieco zziajany, zrobił w ich kierunku dwa niespieszne kroki, pochylił wielki łeb i przyglądał się swej pani z uwagą. Miał spojrzenie troskliwego mężczyzny. Po krótkiej chwili skłonił się, jakby coś zaaprobował, i wolno odszedł w kierunku stajen dworskich. Wyglądało na to, że zna drogę. Lenka pomyślała, że śni. Dawno temu zwiedziła przecież to miejsce, sprytnie włączając się w jakąś zakręconą, obwieszoną aparatami cyfrowymi japońską wycieczkę, i pamiętała dokładnie, że już wtedy nie było tam ani jednego konia. Reprezentacyjne książęce stajnie zamieniono w muzeum, dodano tematycznie związaną z von Plessami księgarnię, a tam, gdzie arystokratyczni goście księcia Hansa Heinricha wieszali na hakach swoje siodła, urządzono klimatyczną kawiarnię. To gdzież ten piękny koń powędrował, jeżeli tam nie ma już prawdziwych Pomyślała niewesoło, że jak tak dalej pójdzie, zawiozą ją na sygnale prosto do pobliskiego Rybnika
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | MG |
Rok publikacji: | 2019 |
Liczba stron: | 178 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.