- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.dzy. Wiedział, że potrafi wykorzystać swój urok osobisty, a teraz, ponaglony przez siostrę, przypomniał sobie, jaki jest cel dzisiejszej imprezy: zbiórka na szpitalny fundusz. Wziął głęboki oddech i ruszył w kierunku sali. Przez pierwszą połowę wieczoru bawił się doskonale. Nakłaniał uczestników aukcji do podbijania stawek. Wziął udział w licytacji pewnego profesora, który miał przez jeden dzień pełnić rolę pokojówki, potem starszej pielęgniarki mającej przez tydzień grać rolę szofera, sprzedał na aukcji trzy hinduskie masaże, sześć domowych kolacji, skrzynkę szampana, parę tortów i kilka pocałunków. Za jeden z nich zapłacił absurdalnie wysoką cenę, przebijając wszystkich konkurentów, ponieważ pielęgniarka, która zgodziła się pocałować zwycięzcę, okazała się bardzo ładna. Pieniądze przeznaczone na szpitalny fundusz lały się jak woda, a w sali panowała atmosfera radosnego podniecenia. Jego znakomity nastrój zmąciło pojawienie się na scenie dwóch osób: jego siostry i starszej pielęgniarki szpitala, Tracey Fry. - Oto nadszedł moment, na który wszyscy czekaliście - oznajmiła Vicky. - Losowanie. Główną i jedyną wygraną jest wieczór spędzony w towarzystwie Sebastiana Radleya. Rozległy się oklaski, okrzyki i gwizdy. Seb poczuł, że jego twarz gwałtownie czerwienieje. Miał ochotę zapaść się pod ziemię. - Zaraz się przekonamy, który numer - Vicky zdobyła gdzieś nawet bęben, w którym wirowały odcinki losów. Seb zacisnął zęby i poprzysiągł jej okrutną zemstę. Tracey otworzyła klapkę w górnej części bębna, demonstracyjnie sięgnęła aż na jego dno, wyciągnęła złożony odcinek losu i uniosła go triumfalnie w górę. Ona też mi za to zapłaci, pomyślał Seb. Dlaczego tak przeciąga ogłoszenie wyniku? Tracey powoli rozwinęła kartkę. - Wygrywa 457! - oznajmiła głośno. Na sali rozległ się szelest losów i pomruk zawodu. Mam nadzieję, że wygra ktoś, kto potraktuje całą sprawę jako żart i nie będzie ode mnie oczekiwał dozgonnej miłości, myślał nerwowo Sebastian. - Alyssa Ward! - zawołała Tracey. Alyssa Ward? Usiłował skojarzyć to nazwisko z jakąś twarzą, ale bezskutecznie. - Niestety, Alyssa nie mogła spędzić tego wieczoru razem z Nie ma jej? - pomyślał ze zdziwieniem. Przecież... Ach, pewnie ma nocny dyżur. - ...więc przekażę jej tę dobrą wiadomość jutro rano - dokończyła Tracey. - A teraz oddaję głos Sebastianowi. Uśmiechnął się czarująco, udając, że jest zachwycony, a potem szybko dokończył licytację ostatnich przedmiotów. Przez cały czas jednak zastanawiał się, kim może być Alyssa Ward. W pewnym momencie doznał olśnienia. Tak, Alyssa Ward, spokojna i nieśmiała lekarka z oddziału ratownictwa. Pracował z nią przez sześć miesięcy, ale nadal prawie jej nie znał. Brała udział w koleżeńskich spotkaniach pracowników, ale z jakiegoś powodu zawsze siedziała na przeciwległym końcu długiego stołu. Zachowywała się niemal tak, jakby usiłowała mnie unikać, pomyślał ze zdziwieniem. Ale skoro nie chce mieć ze mną nic wspólnego, to po co kupowała los na loterię? To się wydaje kompletnie pozbawione logiki. Ale takie już są kobiety. Z wyjątkiem mojej siostry Vicky. Ona jest osobą całkowicie racjonalną. Tak czy owak był zadowolony, że nie musi spotkać się z Alyssą nazajutrz rano. Wiedział, że skoro pełni nocny dyżur, to na pewno zjawi się w szpitalu dopiero po południu, a on zyska kilka godzin spokoju, podczas których będzie mógł dowiedzieć się o niej czegoś więcej. - Przed wejściem na oddział powinnaś włożyć zbroję - zawołała ze śmiechem Fliss, gdy Alyssa pojawiła się następnego dnia w pokoju dla personelu. - Dlaczego? - Bo wszystkie zatrudnione w tym szpitalu kobiety będą się domagać twojej krwi. - Co takiego? - Alyssa zmarszczyła czoło. - Przykro mi, Fliss, ale nie mam pojęcia, o czym mówisz. - Wygrałaś. Wczoraj wieczorem. - Co wygrałam? Fliss wydała cichy jęk. - Musisz stanowczo napić się kawy, bo widzę, że jeszcze śpisz. Wygrałaś wieczór w towarzystwie Seba. - To niemożliwe - oznajmiła Alyssa, kręcąc głową. - Nie kupiłam losu. - Musiałaś to zrobić, bo inaczej nie mogłabyś wygrać - stwierdziła Fliss, unosząc brwi. - Nie kupiłam losu. - Alyssa splotła ręce na piersiach. - Wpłaciłam na fundusz szpitala pewną sumę. - Która wystarczyła na kupno kilku losów - wtrąciła Tracey, która weszła do pokoju i usłyszała ich rozmowę. - Wypisałam na nich twoje nazwisko. A jeden z nich wygrał. Alyssa skrzywiła się z niechęcią. - W takim razie chętnie zrzeknę się mojej wygranej na rzecz kogoś innego. Seb, który nie zdążył jeszcze wejść do pokoju dla personelu, usłyszał ostatnią wymianę zdań i zatrzymał się jak wryty. Przecież Alyssa Ward ma nocną zmianę... Nie, pomyślał, ja tylko za
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Wydawnictwo - adres: | info@harpercollins.pl , http://www.harpercollins.pl , 02-672 , ul. Domaniewska 34A , Warszawa , PL |
Rok publikacji: | 2007 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.