- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Alexander Pope Claude-Joseph Dorat Listy Heloizy i Abelarda Z FRANCUZKIEGO WIERSZEM POLSKIM PRZETŁOMACZONE tłumaczył Stefan Chomentowski i Konstanty Piotrowski Książka w dwóch wersjach językowych: polskiej i angielskiej. A dual Polish-English language edition. Armoryka Sandomierz Projekt okładki: Juliusz Susak Na okładce: Edmund Leighton (1852-1922), Abelard i Heloisa (1882), licencja public domain, źródło: This file has been identified as being free of known restrictions under copyright law, including all related and neighboring rights Teksty angielski i polski wg edycji z lat 1717, 1795 i 1836. Zachowano oryginalną pisownię. (C) Wydawnictwo Armoryka Wydawnictwo Armoryka ul. Krucza 16 27-600 Sandomierz ISBN 978-83-7950-707-8 DO CZYTELNIKA Mało iest takich, ktorzyby nie znali nieszczęść Abeilarda i Heloizy. Wiadomo całemu światu, że iak byli sławnemi z głębokiey nauki wschodnich ięzyków, (hebraiskiego, greckiego i łacińskiego) tak nieszczęśliwemi, w swoiey miłości. Piotr Abeilard, doznał tego, co tylko barbarzyńskiego złość ludzka może wymyślić; przez okrutnie na nim dokonany postępek, nie zostało mu się, tylko imię człowieka. ABEILARD urodził się w Palatium blisko Nantes w Roku 1079, z szlachetney Familii. Poświęciwszy całego siebie naukom, zatrudniał swoim rozumowaniem ludzi naybystrzeyszego rozumu w Europie. Otworzył szkołę nayprzod w Melunie, potym w Korbelu, nakoniec w Paryżu, i wkrótce tak się wsławił, iż inni Nauczyciele zostali bez uczniow. Abeilard był Doktorem modnym, łączył do człowieka uczonego przyiemność człowieka miłego: ieżeli zadziwiał mężczyzny, nie mniey podobał się kobietom. Znaydowała się na ten czas w Paryżu młoda Panna znacznego urodzenia, pełna dowcipu i wdzięków, Siestrzenica Fulberta Kanonika Paryzkiego. Jey Wuy, który ią kochał serdecznie, podsycał w niey chęć do nauk. Abeilard w ułożeniach Wuia i Siostrzenicy znalazł sposob dosyć uczynienia miłości, którą w nim wzbudziła Heloiza. Oświadczył Fulbertowi, iż chce bydź iego stołownikiem, pod pozorem, że będzie miał więcey czasu nauczenia iego wychowanicy. Abeilard uczynił ią wkrótce czułą; gdy zaś przywiązanie Nauczyciela i uczennicy sprawiło powszechne szemranie, Fulbert chciał zerwać te związki przez ich rozłączenie, lecz iuż nie rychło było. Heloiza iuż nosiła owoc krewkości swoiey. Abeilard uwiozł ią do Bretanii, gdzie powiła syna, którego nazwano Astrolabem. Abeilard kazał oświadczyć Fulbertowi, iż chce sobie zaślubić Heloizę, byleby iego małżeństwo było taiemne, i stanęły uroczyste szluby. Ale Wuy nie sądził za przyzwoitość taienia tego, co by nadgradzało honor iego Siostrzenicy. Heloiza zaś, którey mniemana Abeilarda sława droższa była niż iey własna, zapierała się szlubów tych z przysięgą. Fulbert rozgniewany tym postępkiem, przykro z nią się obchodził. Abeilard zasłaniaiąc ią od iego gniewu, osadził w Klasztorze w Arganteuil, gdzie była wychowana. Fulbert rozumieiąc, że Abeilard chce Heloizę uczynić Zakonnicą, aby iey się pozbył, nasadził na niego ludzi, którzy wpadłszy do iego pokoju, pozbawili go tego, co było źrzódłem przemiiaiących roskoszy á długich nieszczęśliwości. Ten nieszczęśliwy kochanek poszedł ukryć hańbę swoię w Opactwie Swiętego Dyonizyusza we Francyi, gdzie został mnichem, będąc iuż Kanonikiem Paryzkim. Heloiza pełna rospaczy dla straty kochanka swoiego mniszką została. Była Xienią w Klasztorze Paraklecie, który dla niey kochanek zbudował. Autorowie wspołcześni z wielkiemi mówią pochwałami o rozumie Heloizy, który przenosił iey urodę. Listy oboyga tych sławnych kochanków, które z Klasztoru pisywali do siebie wzaiemnie, są pełne ognia i żywey imaginacyi, rozmaici Autorowie ie tłomaczyli; te dwa z Angielskiego wierszopistwa na Francuzkie, á z Francuzkiego wierszem Polskim są przełożone. LISTY HELOIZY I ABELARDA LIST HELOIZY DO ABELARDA. W mieyscu tym gdzie niewinność ma swoie skłonienie, Gdzie modlitwa i wieczne panuie milczenie, W zaciszy oddalenia, pokoju świątyni, Gdzie wybór i konieczność cnotliwemi czyni. Co za okropna czucia nadzwyczaynych rzesza, Uymuie zmysły moie, spokoyność ich miesza? Co za burza w mey duszy powstaie straszliwa, Czyli się znowu miłość w mym sercu odzywa? Także więc oszukane widzę me nadzieie? Ach tak iest Abellarze! twym ogniem goreię! Znaiome listu twego mym oczom LIST ABELARDA DO HELOIZY Abellard wystawia się w swoiey osobności między Książkami Nauk świętych pełnemi, w czasie gdy chce odpisywać do Heloizy. Smutnych życia przepisów tłumacze surowe, Przecz Księgi święte - wasz wzór, taiemnice owe; Owe zawiłe prawdy, które czcimy z drzeniem, Gdy się móy chwieie umysł, sąż mym zapewnieniem? Jakież mi szlecie dobro zatrute boiaźnią? Heloizę nieszczęsną, wasze czcze sny draźnią. Dopuście mi ten przeyrzeć zadatek iey wiary, Ten list, w którym iey serce szle mi ieszcze dary; Tu ja ten błąd rozmyślam, co mię łudząc bawi, Tu tym ogniem tchnę, który mą kochankę trawi. Lecz iakież me zdumienie, cóż tu myśleć trzeba? Mogłażbyś chwiać się między mną i blaskiem nieba? Toż Niebo co zawistne ognie przepisało, A zaż by mi Małżonki serce wydrzeć chciało! Czyż się Heloiz wstydzisz Twego uniesienia. Niezniszczyłoż kochanie twych zgryzot sumnienia? Zgryzot? co mówię, czyliż znać ci ie należy? Niknąć powinny gdy głos kochania zabieży. Niech twych niewinnych wdzięków nie ćmią tak niezgodnie, Czyż powszechną ułomność liczysz między zbrodnie? Kochanko! wierz mi Twóy Bóg, Bóg ten tak LIST HELOIZY DO ABELARDA Naśladowany z Angielskiego Alexandra Popa. Abelard i Heloiza żyli w dwónastym wieku. Nauki wdzięki i przymioty tych osób przynosiły im sławę i szacunek współczesnych, a ich nieszczęsliwa miłość zjednała im pamięć potomności. Po długiem pasmie niedoli i udręczeń, ci stroskani kochankowie poniesli opłakane życie w cienie Klasztorów, gdzie ostatnie dni swoje poświęcali obowiązkom Religii. Posępność murów zakonnych, głuche ich i wieczne milczenie, sama nawet świętość powołania, nie mogły zupełnie stłumieć W Heloizie uczuć miłości. Wymowny list Abelarda pisany do przyjaciela, w którym się rozrzewniał nad swojem cierpieniem, doszedł przypadkiem jej rąk, i rozniecił w sercu całą dawną żywość nieszczęsnych płomieni. Pismo to Abelarda dało początek owym listóm Heloizy, w których się tak dzielnie maluje walka cnoty z namiętnością. Nieśmiertelnej pamięci Pop zebrał tkliwe myśli tych listów dodał ważniejsze wypadki życia Heloizy i Abelarda i ułożył dzieło które stało się roskoszą czytających. Wdzięki poezyi Popa, najmocniej przezemnie cenione, nakłoniły mię do probowania młodych sił pióra w wolnem nasladowania tego szacownego i przyjemnego dzieła. Czuję ile w mojej pracy żądaćby jeszcze należało i pochlebiam sobie iż to przynayjmniej wyznanie da mi prawo do łaskacho pobłażenia. Pisałem d. 10. Kwietnia 1816 w Warszawie. LIST HELOIZY DO ABELARDA. W schronieniu niewinności w tej ciemnej zaciszy, Gdze rozmyslaniom wieczny pokój towarzyszy, Gdzie pobożność nieśmiały wzrok toczy po niebie, Gdzie w smutkach i tęsknocie wiosnę życia grzebie; Dokąd mię nędzną wiedzie za pęd obłąkany? Czegoż myśl za te święte wydziera się, sciany? Jakaż się niespokójność w duszy mojej zrywa? Czy się znowu odradza miłość nleszczęsliwa? Tak, tak, List jego ożywia zapały, Których ni czas, ni miejsce, stłumić nie zdołały. Dwakroć list ten całuję, dwakroć łzami roszę...................... ELOISA TO ABELARD by Alexander Pope Sister projects: Wikipedia article, quotes, Wikidata item. In these deep solitudes and awful cells, Where heavnly-pensive contemplation dwells, And ever-musing melancholy reigns; What means this tumult in a vestals veins? Why rove my thoughts beyond this last retreat? Why feels my heart its long-forgotten heat? Yet, yet I love! - From Abelard it came, And Eloisa yet must kiss the name. Dear fatal name! rest ever unreveald, Nor pass these lips in holy silence seald. Hide it, my heart, within that close disguise, Where mixd with Gods, his lovd idea lies: O write it not, my hand - the name Spis treści DO CZYTELNIKA LISTY HELOIZY I ABELARDA LIST HELOIZY DO ABELARDA. LIST ABELARDA DO HELOIZY LIST HELOIZY DO ABELARDA LIST HELOIZY DO ABELARDA. ELOISA TO ABELARD
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, romans |
Wydawnictwo: | Armoryka |
Wydawnictwo - adres: | wydawnictwo.armoryka@interia.pl , http://www.armoryka.strefa.pl/ , PL |
Rok publikacji: | 2014 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.