Mamy to! Oto recenzja drugiego tomu epickiej trylogii fantasy "Kruczy Cień" autorstwa Anthonyego Ryana. Książka kontynuuje losy Vaelina Al Sorny, wojownika, który po wielu perypetiach trafia do tytułowej Wieży. Jeśli nie znasz pierwszego tomu, zdecydowanie polecam nadrobić, ponieważ ta historia jest warta uwagi i z pewnością umknie ci coś bardzo cennego. Autor ponownie zabiera nas w podróż po mrocznym i pełnym intryg świecie, w którym magia splata się z polityką, a honor i lojalność są wystawione na ciężką próbę. Vaelin, doświadczony przez życie i naznaczony piętnem przeszłości, musi stawić czoła nowym wyzwaniom oraz podjąć trudne decyzje, które zaważą na losach Królestwa. Książka, podobnie jak w pierwszej części, porusza uniwersalne tematy, takie jak wiara, moralność i sens życia. Bohaterowie są wielowymiarowi i niejednoznaczni, co sprawia, że czytelnik może się z nimi utożsamić i przeżywać ich emocje. Plusem jest fakt, że od początku widzimy jego osobę, która dorasta i zmienia się pod wpływem tych wszystkich sytuacji, osób jakie spotyka na swojej drodze.
Dla przypomnienia, "Lord Wieży" to powieść pełna akcji, dynamicznych pojedynków i zaskakujących zwrotów. Autor umiejętnie buduje napięcie, stopniowo odkrywając kolejne tajemnice i spiski. Osobiście bardziej przypadł mi do gustu drugi tom, choć pierwszy stanowi solidny fundament dla kontynuacji, więc bez niego ani rusz.
W kontynuacji spotykasz zarówno znane z poprzedniej części postacie, jak i zupełnie nowych bohaterów, którzy wnoszą do fabuły świeży powiew i komplikują już i tak zawiłe intrygi. To nie jest wadą, wręcz przeciwnie - wydaje się, że zawsze tutaj byli. Mam wśród nich swoich ulubieńców, ale o tym może innym razem.
Ogólnie rzecz biorąc, ta część jest udaną kontynuacją, rozwijającą wątki i świat przedstawiony w pierwszej części. Istnieją jednak pewne różnice i niuanse, które warto wziąć pod uwagę, porównując te dwie książki. W porównaniu z "Kruczym Cieniem", "Lord Wieży" według mnie (może mi się tylko tak wydaje) zawiera mniej scen akcji, a więcej dialogów i opisów. Teraz czekam na trzeci tom, a ciekawość wręcz mnie rozpiera. Z tego, co wiem, oba tomy są cenione przez fanów, a preferencje między nimi zależą od gustu czytelnika.
Opinia bierze udział w konkursie