- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ł oczy i przypomniał sobie słowa tej piosenki; ich piosenki. ,,Gdybym miał strzelać w niebo, zawsze gdy zaczynam tęsknić To posłałbym tam w górę więcej kulek im niż Nesquik Po moim mieście snuję się jak zakochany " 1 Quebonafide feat. Daria Zawiałow, Bubbletea. Prolog Było ładnie, ale wietrznie. Na Bałtyku tworzyły się spienione fale. Chwilę wcześniej Igor pomyślał, że taka pogoda bywa zdradliwa. Wiedział, że wtedy trzeba zachować szczególną ostrożność. Wiedział też, że ludzie nie czują respektu przed morzem i zakładają, że akurat im nic złego nie może się stać. Luna była bardzo zmęczona tym, co się ostatnio wokół niej działo. Za dużo napięć, za dużo pracy. Za dużo wszystkiego. I jeszcze te sprawy z Krystianem nie dawały jej spokoju. Jego już nie ma, odszedł -- a jednak wciąż zajmował jej myśli. To był chory czł Luna najchętniej widziałaby go zamkniętego na jakimś oddziale psychiatrycznym. Wszystko w jej życiu zaczęło rozchodzić się w szwach dwa lata wcześniej, kiedy uświadomiła sobie, że to, w co wierzyła, było kłamstwem. Uwierzyła w kogoś, a ten ktoś zadrwił z jej wiary. Była dobrym człowiekiem, ale wtedy pozwoliła sobie na tę myśl po jego kolejnym kłamstwie. Chciałaby, żeby zniknął... Żeby go nie było. Każdy z nas ma takiego kogoś, o kim myśli jak najgorzej. I nawet jeśli się tego wypiera, to i tak nad niektórymi emocjami trudno zapanować. On ją zniszczył. Zniszczył tę kobietę, którą kiedyś była. A ona? Ona przecież przez krótką chwilę w swoim życiu tak bardzo go kochał Zamknęła oczy. Zrobiłaś w życiu coś, czego w normalnych warunkach byś nie zrobiła? Pod wpływem silnego wzburzenia? Impulsu? Emocji? Rozwścieczenia? Coś, do czego nikomu byś się nie przyznała? Ona wtedy, te kilka lat temu, zrobił I to wszystko do niej wracało. W snach, we wspomnieniach, w wyrzutach sumienia. Przyjechała nad morze sama. To miał być czas tylko dla niej. Musiała poukładać w głowie tyle myśli. Jagoda namówiła ją na ten wyjazd -- jak zawsze. I chyba jak zawsze miała rację. Tego dnia kobieta czuła się słabo. Ostatnio mało jadła. Z nerwów nie mogła nic przełknąć. Kręciło jej się w głowie. Napiła się wody i położyła się na materacu. Lubiła, kiedy woda kołysała ją lekko, wtedy była najbardziej odprężona. Musiała przysnąć, bo kiedy się obudziła, zauważyła, że jest daleko od brzegu. Dźwignęła się na łokciu. Przed oczami pojawiły jej się tysiące gwiazdek, głowa jej ciążyła, a ona sama opadała z sił. Nie wiedziała, jak to się stało, że nagle znalazła się w wodzie. Ona, która potrafiła zachować zimną krew, teraz spanikowała. I w jednej chwili pomyślała: może dobrze, że tonę. Tak, przeszła jej taka myśl przez głowę; chora myśl. Tak naprawdę już od dawna tonęła -- przez niego. Nie, nie da mu tej satysfakcji, poza tym jest jeszcze Szymon. Zaczęła wymachiwać rękoma. Próbowała wypłynąć, ale wszystko dookoła niej nieustannie wirowało. Zakrztusiła się wodą i nie potrafiła opanować paniki. Jej wdechy były coraz płytsze. Czuła, że zaraz straci przytomność. Woda dostawała się do płuc, a ona odnosiła wrażenie, że jakaś siła rozrywa ją od środka. Demony próbowały ją ściągnąć w dół. Igor od razu zauważył ten niebiesko-biały materac, który niebezpiecznie oddalił się od brzegu. Ludzie często zasypiali na materacach, a prądy morskie i wiatry odpychały je w głąb morza. Wiedział, że to jest ta chwila. Kiedy płynął w tamtą stronę łódką, materac przechylił się na bok i osoba znajdująca się na nim wpadła do wody. Wiedział, że liczy się każda sekunda. Wiosłował coraz szybciej. Dopłynął do poszkodowanej dosłownie moment po tym, jak wpadła w odmęty spienionego morza. Wskoczył do wody, zanurkował, objął kobietę wpół i wyciągnął na łódź. Była nieprzytomna. W pierwszej kolejności musiał wypompować wodę z płuc i przywrócić akcję serca. Ułożył kobietę w pozycji horyzontalnej, odchylił jej głowę do tyłu, wyjął z ust topielicy kilka wodorostów. Dotknął jej szyi, ale nie mógł wyczuć tętna. Rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową w normalnym rytmie: trzydzieści uciśnięć środkowej części mostka na głębokość około pięciu--siedmiu centymetrów na przemian z dwoma oddechami ratowniczymi. Przyłożył swoje usta do jej ust. Wpompował powietrze. I wtedy się ocknęła. To niemożliwe, pomyślał, patrząc w jej zielone oczy. Te oczy, przemknęło przez myśl To niedorzeczne, myślał Igor następnego dnia, kiedy pakował swoje rzeczy do torby. Dlaczego nie mógł przestać myśleć o tej kobiecie? Spotykał na plaży mnóstwo t
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Czwarta Strona |
Rok publikacji: | 2021 |
Liczba stron: | 424 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.