- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.erpnięte zostały z antycznej krytyki literackiej.[3] Niestety nie były one w pełni poprawne, co przedstawia w sposób jasny i dość precyzyjny traktat Tesaura, zawierający antyczne i nowożytne synonimy konceptu w całej jego skali semantycznej oraz dialektycznej.[4] Tak nieuporządkowane zjawisko usiłowano definiować już znacznie wcześniej, poprzez precyzowanie torii poszczególnych gatunków, dla których koncept był fundamentem i estetycznym walorem. Wyprzedzające dzieła, Pellegriniego i Graciana oraz Sarbiewskiego, na temat inskrypcji, emblematu i epigramu przyczyniły się do wypracowania różnych formuł definiowania konceptu.[5] Analiza tych dzieł przynosi jednak wiele ciekawych sformułowań na temat konceptu a także pozwala dokonać hierarchizacji teoretycznych rozważań pojawiających się już w starożytności, co potwierdza sam Sarbiewski w swoim traktacie w całości poświęconemu zjawisku acutu. A oto wszystkie zanotowane i odrzucone przez Sarbiewskiego formuły definicyjne: Pierwsza opinia pochodzi od pewnych uczonych, z którymi nie przeprowadzałem głębszego rozważania na temat pointy, że pointa -- to sentencja, czyli gnoma, podana w sposób pociągający. Druga opinia pochodzi od ojca Dionizjusza Petawiusza[6], do którego napisałem w tej sprawie, zachęcony przez naczych francuskich ojców. Otóż na mój list odpisuje on z Paryża: ,,Ja o poincie, o ile objawia się w mowie i powiedzeniach, myślę, że oznacza się nią coś takiego, co i dzieje się wbrew powszechnemu doświadczeniu oraz oczekiwaniu, i jest ściśle związane z przedmiotem, o którym idzie. Tę definicję pointy doradzają przykłady zamieszczone w twoim liś[7]żeli bacznie się im przygląda, zauważa się w nich dwie właściwości, dzięki którym nie tylko słuchacz -- jak to się mówi o nich -- zawierają pointę, lecz także napełniają słuchacza zdziwieniem albo nawet przyjemnością. Mianowicie zachodzi wypadek, że coś spada nieoczekiwanie i nadzwyczajnie odpowiada rzeczywistości. Tego rodzaju bowiem zdarzenia głębiej przenikają i pozostawiają w duszach wyraźniejszy ślad po sobie" [...] Trzecia opinia orzeka, że pointa jest czymś, co zawiera wytworną i jakąś rzadką metaforę albo alegorię czy hiperbolę lub podobieństwo czy porównanie większych, mniejszych i równych rzeczy. Tego zdania był -- zdaje się -- o. Rader[8] w przedmowie do komentowanego wydania Marcjalisa i niektórzy autorowie prac o epigramie. Lecz kiedy ustnie na terenie klasztoru wyłuszczyłem Raderowi swoje zapatrywanie, od niego samego usłyszałem, że nie była to w jego rozumieniu równoznaczna z stanem faktycznym definicja pointy, ale tylko proste i przypadkowe wyjaśnienie. Co do mojego zaś zapatrywania, które przedstawię w następnym rozdziale, powiedział z miejsca, że chętnie na nie przystaje. [...] Czwartą opinię otrzymałem ustnie od o. Bidermana[9], który sądzi, że pointa -- to porównanie większych, mniejszych i równych rzeczy. [...] Piąta opinia była kiedyś moją i długo cieszyła się uznaniem niejednego badacza, że pointa jest pewnego rodzaju sofizmatem, czyli błędnym dowodzeniem, gdy mianowicie czytelnik zostaje oszukany jakimś sofistycznym wykrętem i doprowadzony do tego, że z przyjemnością zgadza się na wniosek, który jest całkowicie lub w pewnej części fałszywy. [s. 1--5] Wśród przedstawionych przez Sarbiewskiego opinii bez wątpienia wyróżnić możemy dwie różne koncepcje interesującego nas zagadnienia. Pojawiają się tutaj formuły retoryczne, dialektyczne a także psychologiczne. Pierwsza z nich przedstawiała koncept jako piękną sentencję albo rzadką i wytworną figurę stylistyczną, druga zaś mówi o tym, że koncept stanowi porównanie samych rzeczy w zakresie ich wielkości albo porównanie zgodności tematu z rzeczywistością. Ostatnia natomiast formuła określała koncept jako pewnego rodzaju niespodziankę, coś, czego się nie oczekiwało. [1] Korespondencja Macieja Kazimierza Sarbiewskiego ze Stanisławem Łubieńskim, tłum. i oprac. Jan Starnawski, Warszawa 1989, [2] M. Pellegrini, Delle Acutezze, che altrimenti Spiriti, Vivezze, e Concetti, volgarmente si appellano. Trattato del sig. [Genova e Bologna] 1639. [3] L. Gracian [B. Gracian], Arte de Ingenio, tratado de la Aqudeza en que se explican tados los modos y diferentes de conceptos, Madrid 1642. Publikacja wydana pod imieniem brata autora, Lozenza. Następne wydanie, bardziej znane i częściej cytowane, miało nieco zmieniony tytuł: Agudeza y Arte de Ingenio [...], Huesca 1649. [4] Zestaw terminologiczny zebrany w I rozdziale przez Tesaura zawiera synonimy konceptu w odniesieniu do semantyki. [Edycja wenecka z roku 1685, egz. Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego]. [5] Podkreśla to także Klein. [6] Denys Petau (1583--1652) -- nauczyciel kolegium jezuickiego w Paryżu, do 1621 roku wykładał retorykę, później filozofię i teologię. [7] Na po
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | nauki humanistyczne, filozofia |
Wydawnictwo: | Ridero |
Wydawnictwo - adres: | isbn.ext@ridero.eu , http://ridero.eu/pl , PL |
Rok publikacji: | 2018 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.