Opis produktu:
Droga do samodzielnego myślenia
Eleganckie mieszkanie w starej warszawskiej kamienicy mieści zasadniczą część biblioteki. Biblioteka, obfitująca w rzadkie i cenne druki, liczy kilka tysięcy tomów. Druga jej część - książki współczesne i liczne publikacje poświęcone książce - znajduje się w domu na Warmii. - Tak do końca to nie jestem klasycznym bibliofilem, a przede wszystkim namiętnym czytelnikiem, prawie wszystkie posiadane książki dokładnie przeczytałem. Jestem również klasycznym bookhunterem. Uwielbiam rzadkie książki, pod warunkiem, że są interesujące - po swojej bibliotece oprowadza Jan Straus, kolekcjoner dawnej książki, członek Towarzystwa Bibliofilów Polskich w Warszawie
Dziś bylibyśmy bardziej dumni z takiego artysty-projektanta
- Jego podejście do mody było z jednej strony tak nowe i świeże, a z drugiej tak przemyślane i nastawione na efekt, że nie dało się koło takiej twórczości przejść obojętnie. Moda w wydaniu Arkadiusa stała się artystycznym komentarzem do bieżących wydarzeń, do kondycji samej mody i wielu innych zagadnień, do tego wywoływała emocje, zmuszała do refleksji i nakłaniała do dyskusji - rozmowa z Dominikiem Zielińskim, autorem albumu Arkadius. Moda, która stała się sztuką
Niebezpieczny mit
- W moich podróżach po Polsce, w każdej z rozmów, w każdym z miejsc temat pożydowskich skarbów wcześniej czy później się pojawiał. Każdy słyszał legendy o żydowskim złocie, kolejne pokolenia szukały skarbów, nieświadome, że ci, co już byli przed nimi, i tak wszystko doszczętnie przeorali. Plądrowano opuszczone żydowskie groby, niesłusznie wierząc w ludowe podania mówiące, że Żydzi nieboszczykowi do trumny wkładają w ręce worek złota. Figurkę Żyda z pieniążkiem można dostać na niejednym turystycznym straganie, nie mówiąc już o obrazie przedstawiającym Żyda z pieniędzmi, który ponoć należy powiesić do góry nogami, żeby te pieniądze Żydowi wypadły - rozmowa z Patrycją Dołowy, autorką książki Skarby. Poszukiwacze i strażnicy żydowskiej pamięci
Kto zabił premiera?
- Śledczy do dzisiaj stawiają na motyw rabunkowy tego zabójstwa. Uważają, że Jaroszewiczów napadli ludzie, którzy chcieli ich okraść, a podwójne brutalne morderstwo było niejako wypadkiem przy pracy. Moim zdaniem jest to absurdalna teoria, przede wszystkim dlatego, że z domu nie zginęły cenne rzeczy, a porządnie przetrząśnięty został jedynie gabinet Jaroszewicza. To by wskazywało raczej na fakt, że mordercy czegoś szukali, ale zdecydowanie nie były to kosztowności - rozmowa z Moniką Górą, autorką książki Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie?
Proponujemy także:
WYDARZENIA Nagrody literackie, imprezy branżowe, konkursy
ŚWIADOME NIEPRAWDY Bestsellery stycznia
WOLNOŚĆ W CIENIU HOXHY Free Lei Ypi
FAJKA ŻÓŁCIŃSKIEGO Felieton Tadeusza Lewandowskiego
KRAJ TRZECH NARODÓW Rozmowa z Andrzejem Krawczykiem, autorem książki Czyja jest Bośnia?
NA DWA GŁOSY Felieton Tomasza Zb. Zaperta
KIEDY ZAMKNIE SIĘ OSTATNIA KSIĘGARNIA…
WZBURZONE FALE PAMIĘCI Latarnicy Emmy Stonex
MARIA KULIK POLECA Oczy mam tutaj Laury Zimmermann
KSIĄŻKI MIESIĄCA Nasze szczególne rekomendacje
RECENZJE NOWOŚCI WYDAWNICZYCH
Zamów prenumeratę roczną:
Odwiedź na na Facebooku
i Instagramie: magazynliterackiksiazki
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024