- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.książkę mógł kupić każdy, kto faktycznie będzie chciał zmierzyć się z tematyką marketingu miejsc, bez względu na to czy jest studentem, wykładowcą, pracownikiem samorządowym, nauczycielem, czy zwykłym hobbystą. Chciałem też sprawdzić, czy tego typu książka w szerokiej dystrybucji ma szansę znaleźć swojego odbiorcę. Wróćmy jednak do mojego przerażenia. Od kilku lat, bardziej lub mniej stanowczo oraz dociekliwie, staram się pytać samorządowych urzędników, odpowiedzialnych za promocję, o efektywność podejmowanych działań. Wszak przynajmniej od dekady już w sposób świadomy i metodologiczny zajmujemy się w Polsce profesjonalnym marketingiem terytorialnym oraz promocją. Kiedy na początku 2015 roku, zbierając materiały do tej książki, oficjalnie i z pełną stanowczością zapytałem największe polskie samorządy miejskie, jak badają efektywność swoich działań marketingowych i jakimi efektami mogą się pochwalić, ku mojemu zaskoczeniu, niestety większość odpowiedziała, że żadnych szczegółowych badań nie przeprowadza, ani nie analizuje, czy zapisane w dokumentach strategicznych cele zostały osiągnięte. Wielokrotnie powtarzałem i powtarzał będę wręcz do znudzenia odpowiedź jednego z urzędów, którą otrzymałem w 2014 roku. Na moje pytanie o efekt kampanii reklamowej otrzymałem szczerą do bólu odpowiedź ,,Efektem kampanii była XYZ liczba wyemitowanych spotów". Pamiętajmy, że samorządy w ostatnich latach na działania promocyjne wydały KILKA MILIARDÓW ZŁOTYCH naszych, publicznych pieniędzy. I jaki z tego efekt? Nie wiemy. Ponieważ nikt tego efektu nie zbadał. Nie chcę być posądzony o czarnowidztwo, sarkazm, zgorzkniałość, ale zaczynam podejrzewać (taka moja spiskowa teoria dziejów), że urzędnicy, ale i samorządowi liderzy, z pełną premedytacją fachowych badań nie przeprowadzają, aby nie okazało się, że efekty w stosunku do wydatków są minimalne i zupełnie nieadekwatne. W tej sytuacji, nie ma sensu pisać kolejnych książek na temat marketingu terytorialnego, gdyż cała branża, a głównie samorządy, zarządzający jednostkami terytorialnymi i dysponenci środków na działania marketingowe, od co najmniej kilku lat nie są w stanie przeskoczyć na kolejny poziom marketingowego rozwoju i zbliżyć się do rozwiązań znanych z komercji. Nie da się prowadzić biznesu bez efektywnych działań, ponieważ on upadnie. Samorząd nie zbankrutuje, gdyż co roku otrzymuje zastrzyk pieniędzy pochodzący z podatków. Choć te przychody mogą z roku na rok być nieznacznie mniejsze, to nigdy nie nastąpi ich katastrofalny ubytek (wszyscy mieszkańcy nagle się nie wyprowadzą). Jednak, aby faktycznie przychody nie spadały, a mieszkańców nie ubywało, trzeba zastosować strategię i narzędzia marketingowe. Tylko czy wójta, burmistrza, prezydenta, starostę interesuje co będzie się działo za 20 lat? On przecież zazwyczaj myśli w perspektywie aktualnej i ewentualnie następnej kadencji. Nie wyobrażam sobie, aby jakakolwiek komercyjna firma, która chce się rozwijać, z rocznym budżetem w wysokości miliarda złotych, pozwoliła sobie na wydawanie rok w rok kilku milionów złotych w próżnię. Zasady biznesu są proste. Każda wydana złotówka musi się zwrócić i przynieść chociaż minimalny zysk. Samorząd nie jest przecież fundacją, która ma rozdawać pieniądze. Nie musi zarabiać wprost, ale promocja i marketing to nie są pojęcia totalnie abstrakcyjne, zwłaszcza że mówimy o wcale nie abstrakcyjnych, a realnych, naszych pieniądzach. Skoro potrafimy zliczyć wydane na ten cel pieniądze, to jesteśmy też w stanie zbadać, jaki zysk z tego tytułu osiągnęliśmy. Życzę więc miastom i regionom, a także niewielkim gminom wiejskim i miejsko-wiejskim, szybkiego przeskoczenia na kolejny poziom marketingowo-promocyjnego rozwoju. Mam nadzieję, że do tego czasu będę potrafił się powstrzymać i nie napiszę żadnej książki na temat marketingu oraz promocji miast i regionów. Zachęcam jednak do przeczytania tej książki, a także do kontaktu ze mną. Czekam na mail od Ciebie, po przeczytaniu książki ,,Marketing terytorialny. Jak zbudować i wypromować markę miejscowości ": Zapraszam również na , gdzie znajdziesz opis przynajmniej kilkuset różnego rodzaju kampanii promocyjnych i działań marketingowych, realizowanych od 2008 roku przez polskie samorządy. ROBERT STĘPOWSKI Część I Gdybym pytał klientów, czego chcą, powiedzieliby, że szybszego konia! Henry Ford Miastem można zarządzać lub tylko administrować. Ani w jednym, ani w drugim przypadku nie grozi mu bankructwo, ani nawet nagłe wyludnienie. Brak podejmowania prorozwojowych działań na jego rzecz, to jednak ewidentne działanie na szkodę nie tyle samej jednostki administracyjnej, ile każdego z mieszkańców. Umieściłem wypowiedź Henryego Forda na początku tej części, poniewa
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | poradniki, praca, biznes, marketing i reklama |
Wydawnictwo: | Słowa i Myśli |
Rok publikacji: | 2017 |
Liczba stron: | 164 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.