- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ę z małą, gdyż Maja uwielbiała szaleństwa z ciocią, albo może było na odwrót. Kilka razy Alicja rozmawiała przez telefon z mamą, która wydawała się faktycznie być już w lepszym nastroju. Teresa wspomniała, że była u swojego lekarza i zapytała córkę, czy nie chciałaby się do niego umówić, ale ta nie miała ochoty na wywody w tym temacie. Co jakiś czas zaglądała także na forum, gdyż dawało jej to chwilę wytchnienia. Sama nie pisała wiele, ale czytając przeżycia innych nie czuła się osamotniona. Dostała od Krystyny dość obszerną odpowiedź na swoje ostatnie pytanie. Ta napisała o wielu rzeczach, które pomagały i nadal pomagają jej w radzeniu sobie z żalem i innymi trudnymi emocjami, ale uwagę Alicji przykuła wzmianka o psychoterapii. Czy oni się wszyscy zmówili, czy jak? Mąż sugeruje specjalistę, mama też, teraz ta pisze o psychoterapii. No to jest chyba jakaś... no przecież musi być inny sposób na radzenie sobie z takimi problemami. A jeśli oni mają rację? Jeśli to faktycznie byłby dobry pomysł? Tato! Ty byś wiedział. Powiedziałbyś mi od razu. Widząc mój stan, może byś mnie zachęcał. Sam interesowałeś się psychologią. Tylko nie wyobrażam sobie tego wywnętrzniania. To zupełnie nie leży w mojej naturze. Nie, to nie dla mnie. Może by mi to nawet pomogło, ale nie potrafił Krystyna była bardzo otwartą i, wydawało się, ciepłą osobą. Napisała nawet sporo o sobie. Okazało się, że mieszkają w tym samym mieście. Jaki ten świat mały. Miała czterdzieści osiem lat, była bibliotekarką w szkole podstawowej i posiadała w domu trzy koty. Alicja pomyślała, że musi być interesującą osobą i natychmiast pomyślała o tym, jakim człowiekiem był jej mąż. Dostała nawet ochotę, żeby bliżej ją poznać. W odpowiedzi podziękowała za zaufanie i napisała parę słów o sobie. Nie miała jednak odwagi, aby zdradzić aż tyle szczegółów, co jej rozmówczyni. Niemniej dobrze się czuła korespondując z Krystyną. Gdy w poniedziałek rano obudziła się o dziesiątej trzydzieści, a w domu panowała absolutna cisza, z przerażeniem pobiegła do pokoju Mai. Dopiero zaglądając do środka przypomniała sobie, że mała jest w przedszkolu. Później powróciło wspomnienie małej, którą przecież przytuliła i ucałowała na pożegnanie. Natychmiast wzięła telefon i zadzwoniła do męża. -- Cześć, kochanie. Wstałaś już? -- wydawał się być w dobrym nastroju. -- Powiedz mi lepiej, co z małą? -- rzuciła podniecona. -- Jak ona to zniosła? -- Całkiem nieźle. Na początku nie chciała mnie puścić, ale gdy pani Anita, o ile dobrze pamiętam, kucnęła przed nią i opowiedziała jej, jaki mają na dziś plan, Maja się zainteresowała. Chciała jednak, żebym z nią został. Tłumaczyłam, że muszę jechać do pracy. Wtedy pani wzięła ją za rękę i zaprowadziła do pokoju, w którym było już sporo dzieci i pokazała, że nie ma tam ani mam, ani tatusiów. Maja niechętnie, ale zgodziła się zostać. Myślę, że jak na pierwszy dzień, to wielki sukces. Nawet nie płakała. Alicja pochłaniała z uwagą każde słowo, a gdy skończył zapytała: -- A pamiętałeś, żeby zabrać dla niej paputki na przebranie? -- Tak, mała sama mi przypomniała. -- zaśmiał się. -- No to w porządku. Ciekawa jestem, jak jej mija czas i czy bardzo tęskni. -- zamyśliła się przywołując na pamięć twarz zasmuconej córeczki. -- Nie zamartwiaj się. Na pewno świetnie się bawi. A gdy ją odbierzesz będzie ci miała mnóstwo do opowiadania. -- Tak, -- na myśl o wyjściu z domu Alicję ścisnęło w dołku. -- Jadłaś już coś? -- nagle zmienił temat. -- Nie, jeszcze nie zdążyłam. Chciałam najpierw wiedzieć... -- Alu, przepraszam cię, ale muszę kończyć. Pa. Aha! I zjedz śniadanie. -- Pa. Miała odebrać małą o czternastej, więc zostało jej jeszcze sporo czasu. Najpierw zaparzyła sobie dobrej kawy i uszykowała dwie małe kromki żytniego chleba. Nie była specjalnie głodna, ale jeszcze z domu rodziców pozostał jej zwyczaj, że najważniejszym posiłkiem dnia jest śniadanie. Tak więc zjadła bez apetytu popijając kawą. Cały czas myślała o Mai, o tym, czy spodoba jej się w nowym miejscu i czy będzie tam chodziła z przyjemnością. Do rozstań z małą już przywykła, gdyż czasem zdarzało się, że dziadkowie zabierali ją do siebie na dwa, trzy dni. Ale świadomość, że jej dziecko jest teraz w zupełnie obcym miejscu, z nieznanymi sobie ludźmi napawała ją obawą. Miała jednak nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Później rozmyślała, jak rozplanować czas i czym się najpierw zająć, ale każda rzecz wymagała wysiłku do którego Alicja zdawała się nie być w tej chwili zdolna. Po śniadaniu postanowiła nastawić pranie i spróbować chociaż usiąść nad którymś z tekstów. Miała do wyboru tłumaczenie z hiszpańskiego na polski i z
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Ridero |
Wydawnictwo - adres: | isbn.ext@ridero.eu , http://ridero.eu/pl , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.