- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ętych jaśków. Przyznaję, że może przez czysty przypadek poczytałam co nieco w laptopie Seweryna, co nie zmienia faktu, że już więcej nie zamierzam robić takich rzeczy. Postanowiłam skończyć z mężczyznami! Skoro kolejny okazał się pomyłką, to widocznie muszę przyjąć do wiadomości, że świat nie ma mi w tej kwestii nic do zaproponowania. Przynajmniej nic dobrego. Koniec z facetami. Do czasu, aż znajdę kogoś normalnego. - Jak rozumiem, do tej pory szukałaś samych nienormalnych? - zaciekawiła się Marzenka. Dzidka pokazała jej język, po czym sięgnęła po swój kieliszek, który Karolina dawno już zdążyła jej ponownie napełnić. - Powiedziałam - powtórzyła twardo. - Koniec z facetami! - I co? - Marzenka posłała jej ironiczne spojrzenie. - Przerzucisz się na kobiety? Dzidka wzdrygnęła się z wyraźnym obrzydzeniem. - Nie żartuj! - żachnęła się stanowczo. - Świat może być piękny bez mężczyzn, związków, Do tej pory ganianie za facetami zajmowało mi pół życia. Może pora, żeby wreszcie ktoś pogonił mnie. To znaczy, jakoś źle to zabrzmiał - Poganiał za tobą - poprawiła Karolina. - O, właśnie! - zgodziła się Dzidka. - A jeśli nawet nikt nie będzie chciał ganiać, to przynajmniej zyskam sporo wolnego czasu, który będę mogła przeznaczyć dla jedynej osoby, która musi mnie kochać, bo nie ma innego wyjścia. - Chcesz spędzać więcej czasu ze swoją matką?! - zdziwiła się Karolina, pomna tego, że skomplikowane relacje między przyjaciółką a jej rodzicielką wyprowadziłyby z równowagi nawet samego Freuda. - Myślałam, że ostatnio znów drzecie koty? - Bo drzemy - potwierdziła gniewnie Dzidka. - Z nią też skończyłam! Zadzwoniła do mnie parę dni temu i powiedziała, iż ostatnio na rodzinnym spotkaniu doszły do wniosku razem z moją ciotką, że umrę jako samotna, stara panna. W związku z tym dobrze byłoby, gdybym już teraz zapisała swoje mieszkanie na moją siostrzenicę, którą notabene ostatni raz widziałam na oczy osiem lat temu, gdy przystępowała do pierwszej komunii. Czujecie? Moja matka już mnie pochowała. Za życia! Więcej się do niej nie odezwę! Zaś mieszkanie zapiszę kościołowi, a nie jakiemuś dziecku, którego matka od dziesięciu lat nie złożyła mi nawet życzeń urodzinowych. - Odkąd to ty się zrobiłaś taka religijna? - zdziwiła się Marzenka. - Nie o to chodzi - Dzidka machnęła niecierpliwie ręką. - Najważniejsze, co chcę powiedzieć, to że postanowiłam wreszcie zająć się sobą. Przez całe życie robiłam dużo dla innych ludzi i niewiele dla siebie. A przecież to na siebie jestem skazana do końca życia. Muszę nauczyć się kochać samą siebie. Nigdy tego nie potrafiłam i pewnie dlatego nie mogę znaleźć faceta. Najpierw muszę pokochać siebie, żeby inni mogli mnie pokochać. - Czy ty nie przeczytałaś jednego numeru ,,Zwierciadła" za dużo? - Marzenka dopiła wino, sięgnęła po butelkę, po czym stwierdziwszy, że jest pusta, wstała i wyjęła z barku kolejną. Karolina popatrzyła na nią z niepewnością. - Nie ma tam już nic więcej? - zapytała. - Bo to jest jakiś sikacz z Lidla za dziewięć złotych. Kupiłam go, żeby dolewać do gulaszu. Nie wiem, czy nadaje się do spożycia w innej Marzenka zajrzała do barku. - Masz tu jeszcze whisky, szampana, coś z obrzydliwym robalem na dole butelki i czarną ciecz z podpisem ,,agonia" - zaraportowała. - To trucizna? - Sama jesteś agonia - Karolina wstała z kanapy i podeszła do barku. - Aronia! Tylko się ,,r" rozmazało. Nalewka. Dostałam od mojej ciotki. Znakomita na wzrok i system nerwowy. - To ja poproszę - ożywiła się Dzidka. - Mogę od razu wypić całą! - Liczysz na to, że gdy wtrąbisz tego cały litr, to wreszcie przejrzysz na oczy? - zaciekawiła się Marzenka. - Proszę bardzo. Choć nie wiem, czy to się powinno łączyć z winem. - Na pewno nie - zawyrokowała Karolina. - Obalmy tego sikacza, a potem wyskoczę do Biedronki po kolejne. Albo poproszę Marcina, żeby wyskoczył. Sięgnęła po telefon. - - powiedziała po chwili do słuchawki. - Czy ty byłbyś tak miły i przyniósł nam ze sklepu jeszcze ze Marzena lekko chrząknęła. - ...trzy - poprawiła się szybko Karolina. - Albo najlepiej od razu cztery wina? I coś do przegryzienia? - Nietuczącego - podpowiedziała grobowo Dzidka. - Jeśli mam się pokochać, to nie mogę być gruba. - A, słyszałeś. Dziękuję... Co? A, też cię kocham! Po dziesięciu minutach Marcin dostarczył im pięć butelek szlachetnego półwytrawnego trunku, które do polskiego sklepu dojechały wprost z winnic w Porto, a do tego trzy duże opakowania chipsów z marchewki, kilka dietetycznych batonów zbożowych i torbę pistacji. - Zapewniono mnie, że wszystko to ma ujemną liczbę kalorii - powiedział z czarującym uśmiechem. - To znaczy mają ich mniej niż potrzeba na wykonanie czynności przeżucia i
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, kryminał, detektywistyczny |
Wydawnictwo: | Purple Book |
Wydawnictwo - adres: | anna.kubalska@purplebook.com.pl , 05-850 , Poznańska 91 , Ożarów Mazowiecki , PL |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.