- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.le znamy ich od bardzo dawna i lady Gomersham zawsze o ciebie pyta. Wiem, że będzie zachwycona, jeśli się pojawisz. Jej brat wzruszył ramionami. - Niech będzie. O ile brandy będzie znośna, nie mam zamiaru protestować. Musiała się tym zadowolić. Miała tylko nadzieję, że nastrój Randolpha nie pogorszy się w ciągu dnia, bo wówczas prawie na pewno odwoła wizytę. Gomersham Lodge był sporym majątkiem w niewielkiej odległości od hotelu George, gdzie zatrzymał się Gil, ale ze względu na pozory zamówił powóz, który podwiózł go pod same drzwi. Gdy przebierał się w ciemny żakiet i bryczesy - obowiązkowy strój na wieczornych przyjęciach - zapytał pokojowego, czego dowiedział się na temat Melthamów. - Jest ich tylko dwoje, milordzie, lord Kirkster i jego siostra. Rodzina ma tu dom od kilku pokoleń. Miejscowi nic nie chcą o nich mówić, jakby próbowali ich chronić. Pochodzą z Liverpoolu i zrobili pieniądze na handlu cukrem. Ich ojciec zmarł cztery lata temu i wygląda na to, że nowy lord nie traktuje swoich obowiązków wystarczająco poważnie. Owdowiała lady Kirkster zamieszkała tutaj razem z córką, ale wkrótce poszła za mężem do grobu i panna Meltham od tamtej pory nie opuszcza Fallbridge. - Nie ma żadnych konkurentów do ręki? - Nic o tym nie słyszałem. Ma dwadzieścia cztery lata, milordzie, więc straciła już szanse na zamążpójście. - Niekoniecznie - powiedział Gil ostrzej, niż zamierzał, zirytowany, że kobieta w tym wieku uważana jest za starą pannę. Była bardzo atrakcyjna, a raczej - poprawił się w myślach - wielu mężczyzn uznałoby ją za atrakcyjną. Gdy Gil pojawił się w Gomersham Lodge, sir Geoffrey natychmiast przedstawił go lady Gomersham, pulchnej, pogodnej kobiecie, która powitała go ciepło i próbowała przedstawić wszystkim pozostałym gościom. Ponieważ właśnie w tym celu przyszedł, znosił to cierpliwie, aż wreszcie sir Geoffrey pociągnął go w stronę pary stojącej w kącie pokoju. To była panna Debora Meltham i jej brat lord Kirkster. Gdy już dokonano prezentacji, Gil wspomniał o swoim wcześniejszym spotkaniu z panną Meltham. - Powinienem uważać, jak chodzę. - Uśmiechnął się. - Mam nadzieję, że nie uszkodziłem zawartości pani paczki! - Nie, sir. Proszę o tym więcej nie myśleć. Uniosła dłoń i poprawiła ramiączko sukni, omijając go wzrokiem. Czyżby jednak uznała jego bliznę za odrażającą? A może poprzedniego dnia była tak zaskoczona, że nie zwróciła na nią uwagi. Gil zauważył, że ludzie różnie reagują na jego zniekształconą twarz. Niektórzy wydawali się nią zafascynowani, ale wielu udawało, że nie zauważa blizny. Gil nauczył się już z tym żyć. Nic go nie obchodziła opinia innych. W ciągu dziesięciu lat służby wojskowej brał udział w najkrwawszych bitwach wojny na Półwyspie Iberyjskim. Te okrutne chwile pozbawiły go wszelkiej wrażliwości. Musiał być twardy, żeby przetrwać, otoczył się zatem grubą skorupą i nie zamierzał jej zrzucać. Teraz dbał tylko o rodzinę i właśnie dlatego tak trudno było mu się pogodzić z nowinami, jakie usłyszał zeszłego lata, po powrocie do Gilmorton Hall. Dlatego dążył teraz do zemsty. Jeśli nawet Deborze Meltham nie podobała się jego blizna, nie był to problem nie do przezwyciężenia. Gil uśmiechnął się, gdy gospodarz wyjaśnił powody jego obecności w Fallbridge. - Pan Victor zamierza kupić posiadłość w tej okolicy. Naraz wejście kolejnego gościa przyciągnęło jego uwagę. Przeprosił i oddalił się pośpiesznie. - Może pan kupić Kirkster House z moim błogosławieństwem - powiedział młody lord i zaśmiał się z goryczą. - Cicho, Randolph. - W uśmiechu jego siostry widać było wyraźne napięcie. - Mój brat oczywiście żartuje. Zapewniam pana, panie Victor, że Fallbridge to bardzo przyjemne miejsce do życia. - Czy spędza pani tu dużo czasu? - zapytał Gil uprzejmie. - Czy to pani jedyny dom? - Mieszkam tu od dłuższego czasu, ale brat dołączył do mnie zaledwie w zeszłym roku. - I mam wrażenie, że od tego dnia minęła cała wieczność. - W dzieciństwie spędzaliśmy tu każde lato - powiedziała pośpiesznie panna Meltham. - Przez resztę roku mieszkaliśmy w domu rodzinnym w Liverpoolu. Gil nawet nie mrugnął okiem, choć ta wiadomość bardzo go zainteresowała. - I czy wciąż posiadacie ten dom? Dziewczyna odwróciła wzrok. - Tak, ale teraz tam nie jeżdżę. - Moja siostra chce powiedzieć, że Duke Street nie jest już dla niej wystarczająco dobrym miejscem - wyjaśnił Kirkster. - A kiedy był tam pan po raz ostatni, milordzie? - zapytał Gil, zdobywając się na obojętny ton. - Mieszkałem przy Duke Street od skończenia Oksfordu aż do czasu, gdy przyjechałem tutaj i zamieszkałem razem z Deb. Ale może mi pan wierzyć, że życie tam było znacznie ciekawsze niż tutaj. Gil uniósł brwi z uprzejmym z
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2019 |
z serii Romans historyczny |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.